
Szymon111
Użytkownicy-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Szymon111
-
Nie wiem czy to dobry poddział, ale nie mogłem znaleźć nic konkretnego a zazwyczaj z grzałki korzystamy wraz z dymogeneratorem. Problem polega na tym że zostawiłem grzałkę na noc na dworze i zaszła rosą, lecz jako że wtyczka była sucha, włożyłem ją do wędzarni i postanowiłem uruchomić co spowodowało "wyrzucenie różnicówki". Przystąpiłem więc do całkowitego osuszenia grzałki, spędziła też dużo czasu w piekarniku na niskiej temp w celu wygrzania i osuszenia, lecz po włączeniu jej do prądu, zaczyna się nagrzewać o po kilku sekundach nadal "wybija różnicówka". Czy spowodowałem jakieś trwałe uszkodzenie grzałki czy w czym może być problem?
-
Czy przy obecnych temperaturach ok 15 stopni(w nocy) można wywiesić wędliny po peklowaniu, na noc aby obciekły? Czy może się już z nimi coś zacząć złego dziać?
-
Nie podałem tutaj pierwszej części bo składniki nie były do końca takie same. Używam tylko peklosoli, było jej minimum 25gr do 30gr na 1kg(nie mam teraz kartki z zapisami). Zamiast boczku była słonina pokrojona w drobną kostkę. Nie używałem żadnej dodatkowej wody do wyrabiania.
-
Przepis: Łopatkę i szynkę zmiel na dużych oczkach o rozmiarze 10-12 mm lub za pomocą szarpaka. Boczek zmiel na oczkach 2 mm. Wołowinę zmiel dwukrotnie na oczkach 2 mm i wyrób ją z 200 ml zimnej wody, aż do otrzymania białego kleiku. Wszystkie rodzaje mięsa wymieszaj, dodaj przyprawy i dobrze wyrób dodając 200 ml wina. Całość odstaw na 2 godziny do lodówki. Następnie połowę zawartości fiolki wsyp do 10 ml zimnej wody, dobrze wymieszaj, dodaj do mięsa i dobrze wyrób. Za pomocą maszynki do nadziewania napełnij dość ciasno jelita farszem. Kiełbasę pozostaw do obsuszenia przez ok. 2 dni w temperaturze do 22°C, najlepiej w pozycji wiszącej, np. na stojaku wędliniarskim. Pozwoli to na aktywację dodanych bakterii. Po obsuszeniu przełóż kiełbasę do wędzarni i wędź ją w temperaturze 30-35°C przez 3 godziny. Do wędzenia użyj owocowych zrębków (czereśni lub śliwy). Następnie kiełbasę pozostaw na wieszaku w temperaturze do 22 °C przez kolejne 2 dni. Po tym czasie dla uzyskania najlepszego efektu zapakuj kiełbasę próżniowo i pozostaw w lodówce (+7°C) przez min. 6 dni. Zamiast pakowania próżniowego, kiełbasę można przechowywać w temp. +7'C i wilgotności ok. 85% w naczyniu z ociekaczem oraz z dostępem powietrza. Cały proces przygotowania kiełbasy zajmie Ci 10 dni. Dla uzyskania jeszcze bardziej wyrazistego smaku możesz wydłużyć okres dojrzewania. Browin Jak ta teoria ma się do peklowania w workach próżniowych? Bo wychodzi mi że to jest to samo.
-
W "przepisie" było że dla lepszego efektu można zapakować próżniowo i umieścić w lodówce bądź po prostu umieścić w lodówce i pilnować wilgotności.
-
Według przepisu z którego korzystałem, to było 2 dni na aktywację, później wędzenie i ponownie 2 dni w temp pokojowej, ale tym razem zrobiłem bez wędzenia. Następnie miała zostać zapakowana próżniowo na kilka dni, u mnie tym razem dłużej i dlatego chciałem upewnić się na jaki czas może być zapakowana próżniowo. Później zazwyczaj dosychała w przewiewnym miejscu.
-
Czy jest jakiś górny limit czasowy dla dojrzewania kiełbasy typu chorizo w próżni(kiełbasa zapakowana próżniowo) ? Po "nabiciu" kiełbasa "startowała" przez 4 dni w temp pokojowej i następnie do próżni.
-
Będę ponownie wykonywał tą kiełbasę Ala chorizo. Tym razem użyłem 25g soli na 1kg mięsa i paprykę pimenton La chinata. Lecz mam pytanie, jak ją najlepiej wędzić?
-
Czytałem nawet z 2 razy. W opakowaniu próżniowym i 7st spędziła 9 dni. Następnie wisiała(ta że zdjęcia 5 dni) reszta nadal wisi na poddaszu, temp ok 17st wilgotność 60%. Zdjęcia poniżej(trochę przekłamane kolory), w smaku dobre, nawet kupiłem chorizo w Lidlu dla porównania i uważam że smakuje gorzej(bo ledwo ma jakikolwiek smak). Jeśli uważacie że coś jest nie tak to proszę o informację.
-
Odświeżę temat. Od jakiegoś czas robię dla siebie kiełbasy, pod własne już składniki, parzone, pieczone i później suszone. Lecz ostatnio zainteresowałem się tematem kiełbas dojrzewających. Zakupiłem z firmy browin bakterie, wraz z przepisem na kiełbase ala chorizo. Kiełbasy po nabiciu wisiały 2 doby w ok 20 stopniach, następnie były wędzone w 30 stopniach przez 4h, kolejne dwie doby wisiały w ok 20 stopniach i obecnie zapakowałem je próżniowo zgodnie z instrukcją na kilka dni. Tutaj mam pytanie, co dalej? Po rozpakowaniu można spożywać od razu? Czy może trzymać zapakowane próżniowo jak najdlużej? Czy rozpakować i suszyć? Czy ew, można ją zamrozić na później bądź ile może czekać na spożycie?
-
Czy ma ktoś pomysł z czego można użyć/zrobić ew co kupić aby można było sterować wibracjami typu że uruchamiają się np co 5 min na 5 sek?
-
Przez cały dzień, ani przez moment nie ma w tym miejscu słońca. Z tabeli widzę że temperatura peklowania do 8 stopni jest ok, choć nie widzę takich prognoz w najbliższym czasie.
-
Mam pytanie dotyczące peklowania i ociekania. Mam na tarasie dość sporą skrzynię zamykaną i myślałem aby wykorzystać ją do trzymania tam mięsa w czasie peklowania jak i ociekania, ponieważ temperatura obecnie oscyluje wokół 3 stopni, przez większą część doby. Lecz chciałbym się dowiedzieć, co by się stało gdyby temperatura obniżyła się poniżej zera nieznacznie? Zakładam że solanka nie zamarznię i jedynie zatrzyma się proces peklowania lecz czy grozi to czymś jeszcze? Takie samo pytanie dotyczy kiełbas osadzających się przez noc, co by się stało gdyby temp spadła np do - 1? Czy wpłynie to jakoś na produkt finalny, który później będzie wędzony?
-
Czy jeśli mięso do ociekania umieścił bym w wędzarni na noc, to czy może dobrać się do niego jakaś nieporządna zwierzyna itp? Wloty i wylotu powietrza są fi 60mm.
-
Ja pekluje mięso zgodnie z tabelą, zazwyczaj 6 dni. Zawsze robiłem polędwiczki pryz okazji innych wędlin, więc jak miałem że 3 sztuki to już też je nastzykiwalem. Teraz planuje wędzić tylko same polędwiczki więc trochę ich będzie więc zastanawiam się czy to obowiązkowe bo są dość cienkie(nie to co gruby schab/szynka itp). Wedze w temp 45st.