
tomisss
Użytkownicy-
Postów
58 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez tomisss
-
Dzisiaj ventricina, sztuk 2 po 1.8 kg każda. Skład: 60% szynka chuda 40% boczek. Rozdrobnienie: 100% szarpak. Przyprawy na kg: Peklosól 25g Pieprz czarny 2g Czosnek w proszku 3g chili calabryjskie 6g Pieprz cayenne 2g Mielony koper włoski 1g Ziarno kopru włoskiego 2.5g Glukoza 1g Kultura sbl-48 60 ml białego wina. Zapakowane w kątnice wieprzowe. Ph przed dodaniem wina 5.82, po winie 5.57. Będzie fermentowało do 5.0- 5.1. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
-
Po 30 dniach straciło 40 %. Trochę szybko, było parę błędów. Dwa batony poszły do utylizacji, pomimo utraty wagi były miękkie i nie nadawały się do konsumpcji. Pozostałe 4 jak na zdjęciu. Obecne Ph 5,25. w smaku ok. było doprawiane ala Fuet i smakuje podobnie. Coppa i Breasola po 26 dniach straciły po 19% wagi.
-
Myślałem o nim, tylko nie wiem jaki model. Jak najcieniej potrafi ukroić? Ja lubię takie, co świat przez nie widać.
-
Jeszcze nie. Moje pierwsze całomięśniowe są dopiero na początku drogi, więc mam jeszcze trochę czasu. Problem mam taki, że nie mm za bardzo miejsca na porządną krajalnicę i jak przytargam do domu jakąś MaGe to wylecę razem z nią za drzwi.
-
Dam mu poleżakować w próżni, zobaczymy jak to wpłynie na smak. Już teraz niczego mu nie brakuje, ale może z czasem coś mu przybędzie.
-
Phmetr pokazał 5.6
-
Jeszcze nie. Ale na smak nie ma mniej niż 5.0.
-
Była konsumowana na bieżąco, po utracie 35% wagi. Ta resztka ze zdjęcia straciła już 40 % i stwierdziłem, że wystarczy.
-
Moje pierwsze salami (a właściwie to co udało się uratować) po 42 dniach i utracie 40% wagi opuszcza dojrzewalnię. Teraz poleży troszkę w próżni. Dojrzewalnia pomału robi się za mała.
-
Już dawno jej nie ma. Robiłem ją na jesieni 2022, ostatnie pętko, to ze zdjęć zostało skonsumowane jakiś miesiąc temu.
-
Nie wiem, czy tak długo wytrzyma. To był taki eksperyment na początek drogi, w sumie jakieś 2.5 kg farszu. Zostały jeszcze dwa batony po 310 g i jeden malutki, jakieś 150 g. Będę musiał jeden z nich schować gdzieś głęboko. Kiedyś, jak jeszcze nie miałem dojrzewalni, zrobiłem palcówkę, bez żadnych bakterii, i przez czysty przypadek dojrzała w piwnicy. Wytrzymała jakieś 1,5 roku, zapakowana w próżnię. Ostatni kawałek wyglądał jak poniżej.
-
Smakuje lepiej niż wygląda.
-
Tutaj ostrożność jak najbardziej wskazana. Jako, że brakuje mi doświadczenie w tym temacie, z doborem przypraw bazowałem na przepisie Redzeda na salami kalabryjskie. Anyżu dałem 1 gram a płatków chili 2 gramy. Anyż wyczuwalny, ale nie dominujący, robi tak jakby tło dla innych smaków.
-
Oprócz papryki był jeszcze biały pieprz, płatki chili i anyż gwiazdkowy. Smak całości powalający, chili nie nachalne, płynie po przełyku i rozgrzewa, ale nie pali.
-
-
Myślę, że nie będzie źle. Po prostu kolejne doświadczenie i nauka. Salami trafiło do dojrzewalni 30.04 rano. Miało 5.01 Ph po 36 godzinach fermentowania. Obecne Ph (03.05.) 4.81, czyli bakterie jeszcze coś zrobiły.
-
Człowiek uczy się całe życie. Rozumiem, że wino powinienem dodać na sam koniec i spadek ph kontrolować, uwzględniając wartość, o jaką wino obniży ph na starcie.
-
Fermentowało w 22 stopniach i 90-95 % wilgotności. Ph mierzone w gotowym farszu. Co do kolejności dodawania to nie pamiętam. nie wiedziałem, że ma znaczenie. Zanim włożyłem do dojrzewalni spadło do 5.01 Ph. to wołowinka, więc wielkość raczej normalna.
-
-
3.5 kg salami poszło do fermentowania. Ph na starcie 5.57. Będę fermentował do 5.2. Kultura SBL-48. Przyprawy na kg: Peklosól 28g czosnek suszony 10g biały pieprz 5g glukoza 3g czerwone wino 50 ml Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
-
no daleko nie ma🙂
-
Nie wietrzę jej ręcznie, mam wiatrak nawiewowy podłączony do sterownika czasowego. W komorze mam zarówno osuszacz jak i nawilżacz, a ustawiona jest w pomieszczeniu, gdzie rączej nie bywa cieplej niż 22 stopnie, więc myślę, że nie będzie tak źle. Musiałem też zamontować małe ogrzewanie, bo zimową porą spada tam do około 5-6 stopni.
-
Dzięki Grzewlod, uspokoiłeś mnie trochę, bo się bałem że ubytek wagi zbyt szybki. Co do technologii, to przestudiowałem kilka tematów kilku expertów z tego forum, zanim podjąłem decyzję o dojrzewaniu. Do tej pory tylko wędziłem, ale wiem co to jest peklosól i do czego służy. Zdaję sobie sprawę, że z mięsem nie ma żartów. Zacząłem od końca trochę, bo na pierwszy wsad poszło salami, ale karkówka i zrazowa górna już są w drodze do peklowania.
-
Dojrzewalnia uruchomiona kilka tygodni temu. Trzyma parametry zarówno bez wsadu jak i po załadowaniu. Na pusto było 11-12 stopni i 80-82% wilgotności. Po załadowaniu (2 kilo salami na próbę) wahania troszkę wzrosły, 11-13 stopni, 78-82% wilgotności. Zaszczepione trzy dni temu, powoli pokrywa się szronem. Pytanie mam czy nie za szybko traci na wadze i jeżeli tak, to gdzie szukać przyczyny. Wsad załadowany 29 marca, ubytek wagi po 11 dniach 18 % na batonie 585 g. Obecnie 476g. Wentylator obiegowy na najniższych obrotach, może jeszcze za wysokie? wietrzenie komory 4 razy dziennie, przez 3 minutki. Pozdrawiam
-
A czy jest jakieś przeciwskazanie, żeby chodził na minimalnych obrotach na okrągło? Chciałbym go zamontować z tyłu w kanale, żeby pomalutku transportował powietrze z dołu dojrzewalninanałem i wypuszczał oddawał je u góry. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka