Szczerze, to miałem wątpliwości, czy ktokolwiek przeczyta mój wpis, a tu widzę, że nie tylko ktoś przeczytał, ale również wywiązała się dyskusja i to mnie bardzo cieszy, że forum i tematy sprzed nastu lat dalej żyją. Oczywiście nie lubię obelg i wpisów niekoniecznie merytorycznych, bo tacy nowicjusze jak ja szukają konkretów, a nie dyskusji kto wie lepiej, kto ma większe doświadczenie. 
 
	Sztuką jest połączyć doświadczenie z postępem i dokładać coś według własnych preferencji. W temacie wędliniarstwa jestem zielony, ale ogólnie parę dobrych lat gotuję, piekę chleb, robię piwo i inne domowe wyroby "niekoniecznie do opisywania tutaj😁" i wiem, że takie grupy to źródło zroznicowanej wiedzy, doświadczeń i zdań.
 
	Niejeden zawodowy kucharz pytał mnie jak robię takie dobre schabowe. A ja po prostu robię tak jak mnie mama nauczyła i dodałem coś od siebie i pod siebie. To taki przykład, że nie zawsze warto trzymać się starej i sprawdzonej wiedzy, ale warto na niej bazować. 
 
	Kiełbasa mi nie wyszła, a była to moja pierwsza w życiu.
 
	Za to szynki, boczki, udka, schaby rewelacja. Cała wiedza stąd plus własne przemyślenia. 
 
	Podsumowując 
 
	Dzielmy się wiedzą i doświadczeniem, również błędami, a obelgi i frustrację niczego nie wnoszą, bo nawet nie chce się tego czytać 😁