lech40i4

Dymek. Dzięki za sugestię z kablem grzewczym ,kolega zdaje sie coś takiego zbędnego ma i kiedyś mi oferował. Podaj ,jeżeli wiesz jaką moc ma taki kabel stosowany w terrarystyce.

Lodówka jest typowa około - tak "na oko" 120 litrów pojemności + 3 szufladowa zamrażarka. Pojemnik też typowy z supermarketu z pokrywą ,oczywiście musi byc dopuszczony do kontaktu z żywnością.Do lodówki wchodzi na styk (po szerokości). Jego największa zaleta to przezroczyste ścianki ,widać bez otwierania co sie dzieje wewnątrz.Ale w temp.5 - 6 stopni nie dzieje się nic złego. Józek twoja lodówka musi być bardzo wiekowa skoro jest izolowana wełną mineralną. W 12sto letnim polarze wierciłem otwory w obudowie - robiłem komorę "klimatyczną" to tutaj juz jest pianka poliruetanowa.

Na szlanej pólce ,tej najniższej nad szufladami stoi u mnie w pojemniku 30sto litrowym 16 kg mięsa plus 40% zalewy. Wytrzymuje.

Oczywiście że tak. Po poprawkach sfotografuję ,opiszę i prześlę Maxellowi ,może zamieści. Przy budowie komory wykorzystałem sprawną lodówkę. Na razie chłodzi i nawilża w sposób doskonały ,czyli tyle ile chcesz. Dorobię grzanie i wrzucam na stronę.To będzie trzecia koncepcja grzania może się sprawdzi. Wpadki ,gdzie kupić potrzebne elementy ,i.t.p. opiszę także.

Negus ,sprawdź ten link http://home.pacbell.net/lpoli/index.htm - jest tam bardzo dużo przepisów na wędliny dojrzewające. Aktualnie lonzino i coppa wg. przepisu z tej strony dojrzewa w mojej prototypowej komorze.Na styku powinny być dobre 20go maja ,więc na zlocie degustacja ,o ile będzie się to nadawało do jedzenia :lol: Na razie wygląda nieźle, mam tylko kłopot z pleśnią ;pomimo szczepienia wg, patentu Qqredu ze stronki ,pleśń nie wyłazi.

Dawno ,jakieś 15 lat temu ,znajomy masarz parząc szynki u teścia robił dokładnie tak samo. Tylko zamiast sondy z drutu używał drewnianej "igły"

Zgodnie z obietnicą publikuję wynik próby napełniania siatek przy pomocy rury PCV. Szanowni Państwo to działa!! I nawet nie trzeba smarować wnętrza olejem. Ja użyłem kształtki prostej 110/250 mm. za niecałe 5 PLN w Obi. Koledzy Miro i Bagno serdeczne dzięki.

Miro. Wiesz już coś w sprawie płynnego dymu?

Ciekawa lektura. Dla zaspokojenia ciekawości jakąś jedną szynkę bym prysnął. Ale na codzień wolę moje zrębki.

Dzięki. Spróbuję dodać do polędwicy bo wychodzi mi za sucha.

Ciekawa dyskusja się zrobiła ,ale temat moich polifosforanów uciekł po drodze.A może Maxell dałby na stronce dział powiedzmy "chemia" gdzie byłyby informacje o np.dymie w płynie , polifosforanach izoaskorbinianie sodu i t. p.Jak to działa i czy warto?

Len Poli w przepisie zamieszczonym na http://lpoli.50webs.com/index_files/Lendenspeck.pdf używa czegoś co nazywa się dym w płynie. Miro wprowadź do oferty to spróbuję. W/w przepis jest bardzo ciekawy ,ale dla mnie niezrozumiały do końca. Facet pekluje na sucho ,dodaje w drugiej fazie polifosforany. następna faza to wędzenie i suszenie. Jaka w tym wypadku jest rola polifosforanów?

Przekonaliście mnie! Z następną roladą boczkową poeksperymentuję z rurą PCV. Wyniki oczywiście opublikuję na forum.

Zgoda. Ja próbowałem metodą Papcia tylko z doniczką. Po naciągnięciu siatki wycinałem dno i było OK. Na doniczkę ,czy też wiaderko z wyciętym dnem naciągnąć się nie da. Metoda jednorazowa. Z rurą PCV pokombinuję . Może jednak odezwie się maxell i poda wymiary. Za dwie flaszki bym miał konkretne i trwałe urządzenie.

Maxell! Na stronce w Artykuły > Wędzonki porady > Proste urządzenie do napełniania siatek prezentujesz bardzo ciekawe urządzenie do napełniania siatek. Jeżeli jesteś jego posiadaczem to podaj proszę chociaż przybliżone rozmiary :średnica mała / średnica duża / długość całkowita. Może masz namiary kto coś takiego produkuje? Mam możliwość "sklonowania" urządzenia. Sznurowanie wędzonek nie jest moją mocną stroną. :blush:

No właśnie.Mięso z jakich części wieprzka można uznać za ścięgniste :question: