zwierzak

Ogony świetna rzecz a zupa ogonowa miód w gębie, szkoda że teraz świnki mają tylko krótkie ogonki, kiedyś można było kupić takie fajne zakręcone ,dziś chyba je obcinają za młodu żeby sobie nie obgryzały czy cuś :grin:

popatrzałem i cuda :grin: :grin: prima aprilis 4 razy :grin: :grin:

wiszą następne:) :lol:

Ja osobiście to bym nie kombinował tylko oddał to mięso , czas mija a ono coraz starsze się robi , potem powiedzą" coś mi tu pan za padlinę przywiózł"

Czyżby ta druga świnka się zdenerwowała śmiercią pierwszej?

Mnie z 3 kilo polędwicy po 3 atapie zostało 1,27kg wyrobu, acha jest sposób żeby cały 3 etap przebiegł wg przepisu a mianowicie: powiedziałem że jesli będzie się jadło przed końcem 3 etapu to się bedzie siedziało na kibelku :grin:

Powiem Tobie że podobne urządzenia kucharze mają na statkach i mieszają w ciasta na ok 20-30 bochenków tygodniowo ,mówią że to bardzo im ułatwia życie, tylko nie wiem jak będzie się sprawować akurat maszyna tej firmy, wg mnie na 1 kg ciasta to za duża ona jest

alarm dla Maxella

ja prawie całkiem zrezygnowałem z kolendry,daje tylko kilkanaście ziarenek,jak dla mnie za mocno "wali skarpetą" jak powiedziało moja połowica :lol: :lol:

Leżą i sie jedzą :grin: :grin: :grin: następne 4 już puszczają soki :grin:

I jeszcze utylizacje tego co pozostanie po wytrawianiu ocynku,to dopiero jest trucizna

t To jasne, z cytowanego przezemnie postu wynika że RYBY Wędzi się w temp 90-100 jak mówi pan instruktor i w dalszym ciągu chciałbym zobaczyć tego fschowca :grin:

Chciałbym zobaczyć takiego fachowca który uwędził jakąś rybę w tej temperaturze :grin: :grin: :

Rozmawiają dwaj kanibale przy grillu: - Nie obracaj tak szybko! Mięso się dobrze nie upiecze! - Nie ma mowy! To Polak, jeśli będę kręcił wolniej to ukradnie mi węgiel

Tak tylko gdzie ją kupić w dzisiejszych czasach ,bardzo ją lubię ale nawet na targowiskach w mojej okolicy jej nie uświadzysz :sad: :sad:

Tu masz link do polskiego dystrybutora http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1591 Ładna jest jedni kupują gotowe, inni lubią coś sami skonstruować i mają z tego satysfakcję zdania są podzielone jak :wink: :grin: Polacy

karol? w kuchni wiszą sobie przy oknie 18 -20 C jest już tak pare razy wisiały i było ok

A to przepiękne Wenezuelskie ŚMIECIOSPADY :shock: :shock:

Ja to się zastanawiam czy pokemon ma czas na coś innego oprócz:wędzenia,parzenia,gotowania i nalewania :grin: :grin:

wiszą :grin:

No niestey ja umiem tylko bazgrać :lol:

Taki pomysł mi wpadł do głowy bo właśnie zerwałem kartkę z naszego kalendarza: może w pszyszłorocznym na odwrocie strony z datami umieścić jakieś ciekawe przepisy?

A to żeby troche emocje ostudzić :grin: :grin:

http:Spożywany w dużych ilościach jest niebezpieczny dla człowieka, mimo to jest zalegalizowany w Unii Europejskiej pod nazwą kodową E621. Glutaminian sodu bywa uznawany za przyczynę tzw. syndromu chińskiej restauracji – choroby związanej z nadmiernym spożyciem glutaminianu sodu lub nadwrażliwością na niego. Objawy to zawroty głowy, palpitacje serca, nadmierna potliwość i uczucie niepokoju, notowane po spożyciu posiłku w azjatyckich restauracjach. Jednak dokładna weryfikacja danych [2] nie potwierdziła, aby przyczyną tych dolegliwości był glutaminian sodu, zaś pewne typy reakcji alergicznych na potrawy kuchni chińskiej mogą być powodowane innymi jej składnikami jak np. grzyby, orzechy i zioła. //pl.wikipedia.org/wiki/Glutaminian_sodu

http://www.bigchina.pl/producent/oferta/7456/3489/import_chiny_monosodium_glutamate tu to jest :wink: :mellow: i prosze nie traktować jako reklamy