andrzej k

Ci co zrobili tak zachwalają , teraz przyszła i na mnie kolej . Pierwsze oscypki dzisiaj wędzę a zaplanowane już są na ten tydzień świeże . Będzie okazja do zrobienia w przyprawach :smile: Pozdrawiam

Jutro idę zamówić następne mleko . Troszkę uzbierało mnie się piwka , więc serek powinien na przegryzienie być :smile: . Jutro pierwsze wędzenie oscypka . Już są w siatkach ociekają i się suszą . Pozdrawiam

endrio . Jeżeli możesz to jakieś przepisiki na te fantastyczne fantazje nabiałowe :lol: Pozdrawiam

Dobra , ekologiczna i bez konserwantów kiełbasa , która jest nadziewana pompką do dmuchania materacy wyprodukowaną z melaminy . :shock: Na to bym nie wpadł :tongue: Pozdrawiam

Witam Na dzisiejsze śniadanko rozmroziłem polędwicę która była wędzona na przełomie marca- kwietnia . Wizualnie i smakowo - tak jak by była wędzona parę dni temu . Pozdrawiam

Tak , mam oscypiorkę " dubeltową " od razu na dwa oscypki . Muszę ją jednak troszkę zmodyfikować widziałem to już na bacówce w zakopanym . Po prostu w oscypiorce w wiadomym miejscu musi być wstawiona blaszka coby ładnie obcinała nadmiar sera :lol: Pozdrawiam

Witam No i wczoraj po dwóch latach :blush: przyszedł ten dzień co zrobiłem pierwszego mojego oscypka z mleka krowiego . Tak się mi ta produkcja spodobała że następna będzie jeszcze w tym miesiącu . Największym problemem to było to że podpuszczki płynna i w proszku były przeterminowane prawie dwa lata . Nie było problemu , po zrobionej próbie , obie podpuszczki były dobre i nie zauważyłem różnicy między nimi . Skrzep wykonałem z podpuszczki suchej , zastosowałem 0,5grama na 10 litrów mleka . Wszystko się udało , serek super w smaku i bardzo skrzypiący . Jednak małym problemem było formowanie serka był bardzo sprężysty i właściwie nie wiem czy za mało - krótko go podgrzałem temperatura prawie 70st . czy była jakaś inna przyczyna . Mleko prosto od krowy bez ściągania śmietany . Z serwatki zrobiłem oczywiście ricottę zakwaszając ją sokiem z cytryny . Serek również smaczny :smile: Oto parę fotek : http://images47.fotosik.pl/165/edee3c51600ef4a5m.jpg http://images37.fotosik.pl/160/c3efaf1e5fd2dc95m.jpg http://images49.fotosik.pl/164/c721e0ff6eec03c3m.jpg http://images39.fotosik.pl/161/340584b908bbe1e2m.jpg http://images45.fotosik.pl/165/a1fb1464e3c40f2am.jpg E Anna , dzięki za wsparcie . endrio , jeszcze raz serdeczne dzięki . Jesteś tym który mnie zmotywował do wykonania sera :lol: Pozdrawiam

Likier wiśniowy Włożyć w gąsiorek garncowy bardzo pełno dojrzałych, czarnych, kwaśnych wisien, zostawiając pestki. Nalać je do pełna najlepszym spirytusem, zakorkować i postawić w cieniu na cztery tygodnie. Po tym czasie zlać spirytus w inny, czysty gąsiorek wziąć na każdą kwartę* odlanego z wisien dwa funty* cukru i pół kwarty wody, raz zagotować na syrop i ostudzonym zalać wiśnie w gąsiorze, a po dwóch tygodniach, zlawszy go z wisien, wymieszać ze spirytusem, odlanym poprzednio, dobierając spirytus syropem. Gdy wszystek dobrze wymieszany, powlewać w suche butelki, odstawić co najmniej na trzy miesiące, jednak jeśli dłużej stać będzie, zyska na dobroci . *kwarta = jeden litr *funt = 0,2 kilograma Zaczerpnięto z książki: Lucyna Ćwierczakiewiczowa 456 sprawdzonych przepisów Jednak jest to likier a nie nalewka Ja osobiście dam zapewne mniej cukru :smile: Pozdrawiam

Jeżeli jest taka konieczność , to ja nawet stosuję czystą ściereczkę lnianą :smile: Pozdrawiam

To będzie szansa na fotki

Właśnie zrobiłem cztery słoje czterolitrowe nalewki z wiśni . :tongue: Pozdrawiam

[*] [*][*]

No to zrobiłeś podstawowy błąd . Szkoda że się mnie nie pytałeś :tongue: Pozdrawiam

Pochwal się jakie :question:

Nic nie mówisz ile osób zbierało :lol: . Może pod spodem są szyszki :question: :smile: Pozdrawiam

EAnna . Serdeczne dzięki ,nic się nie stało , jeszcze raz piszę że mleko będzie dzisiaj wieczorem a ser będę robił późnym wieczorem względnie wcześnie rano wolał bym jednak to drugie . Mleko przechowam najwyżej w lodówce względnie w butelkach 5l zatopię w studni i będzie jak to kiedyś się przechowywało . Rano o 5 godz pobudka i do roboty ze śpiewem na ustach :lol: Pozdrawiam

Teraz znalazłem ile to ma być kropelek . Dawka dla serów twarogowych: 1 kropla/litr Dawka dla serów białych i twardych: 4-6 kropli/litr . Mam tego 50ml tak że na te pierwsze 15l mleka wystarczy :lol: Pozdrawiam

Serdeczne dzięki . Będę robił to jutro . Jestem dobrej myśli . Muszę sobie poradzić . Jak już podjąłem się tej zabawy to na pewno dobrnę do jakiegoś poziomu . Najważniejsze jest to że mleko krowy dają :smile: i mam po nie bardzo blisko . Gorąco pozdrawiam

EAnno dzięki . Ile mam dać kropli tej mojej podpuszczki na litr mleka jednak przeterminowanej o ponad rok . A jak próba w szklance np z trzema kroplami będzie dobra . to ile dać do mleczka w garnku . Tak sobie pytam , jeżeli można , bo zapewne jest gdzieś to napisane . Może do jutra gdzieś znajdę . :smile: Pozdrawiam

Żeby nie była surowa , Marek myślał o lekkim podpieczeniu . :smile: Pozdrawiam

Witam Jutro , jak się nic poważnego w tym kierunku nie wydarzy , po raz pierwszy będę robił oscypka na mleku krowim . Właśnie byłem zamówić 15 litrów mleka prosto po udoju co nawet nie przejdzie przez chłodziarkę . Będzie takie cieplutkie nawet nie odstane . Mam zamiar nie zbierać śmietany chyba to taka konieczność . Mam jednak myślę ważniejsze pytanie , podpuszczka w płynie , termin ważności minął grudzień 2008 , w zanadrzu saszetka podpuszczki suchej też o podobnym terminie ważności . Jedyną zaletą :blush: to ,że wszystko było cały czas w lodówce . Próbę podpuszczki płynnej zrobię w szklance z mlekiem i teraz jak będzie dobra to ile mam dać kropli na litr mleka :question: Proszę o podpowiedź :smile: Gorąco pozdrawiam

Mam nadziewarkę pionową i mam akurat długi lejek i świetnie daję sobie radę z nadziewaniem jelit baranich . :smile: Może można jeszcze lepiej a ja nie wiem :question: :wink: Pozdrawiam

Nie komentuję właściwej długości lejka do kabanosów jednak jak jest komuś za długi lejek zawsze można jelito umieścić we właściwym miejscu na lejku :smile: Pozdrawiam

Do miękkości :lol: