Aniu aż mi wstyd pisać bo praktycznie nie ma co . Śliwki na połowę wzdłuż , pestka wyjęta , nadziana na patyki do szaszłyków i do wędzarni . Temperatura około 50-60 stopni - jak do wędlin . ( nie mam termometru w wędzarni ) . Wędzimy tak długo aż śliwki odparują wodę i będą takie plastyczne a nie sama skórka . I to wszystko . Po wyjęciu z wędzarni można je jeszcze podsuszyć wg swojego gustu w piekarniku . Nie podaję czasu bo każda wędzarnia jest inna . Ja wędziłem dwa dni ( na noc nawet zostawiłem w wędzarni) ze spokojem bez pilnowania . Wygasło w palenisku to rozpaliłem i dymiło dalej . [Dodano: 14 wrz 2018 - 19:25] Tak wyglądają