andrzej k

Mówią że pyszna .

Ryszpak Waldek wszystkiego najlepszego z okazji urodzin....

Na pewno większa estetyka jest ....... gdy jest blacha kwasoodporna .

Ja to robię palniczkiem na propan- butan z małej butli . W każdej pogodzie .... bez problemowo . Butla 2kg wystarczy śmiało ponad rok .

binio szukaj , ale producenta już zapewne nie ma . W dzisiejszych czasach i z Twoimi zdolnościami dorobienie regulatora temperatury to mały pikuś

Wojtuś , działaj działaj , może kiedyś się napijemy .....

Wczoraj wędzone ????

Dyzio ... pigwa ma kształt podobny do gruszki ... pigwowiec ma kształt małego jabłka .

Z rannego udoju......

Moja sonda ma 3,3mm

Jak są świeże wędliny to przez 24 godziny nie mają się prawa zepsuć ....... może trochę podeschną . Zresztą też można np . podrobowe podmieniać na takie z lodówki.ja bym nie miał z tym problemu . Jeszcze można gdzieś delikatnie ukryć mały wiatraczek .

Super sprawa ....... orzeszki są bardzo zdrowotne

Piotruś ... kiedyś wspominałem o odpoczynku ale jeszcze napiszę że , dążenie do doskonałości to zguba człowieka .

Stefan S najlepszego z okazji urodzin .... :flowers:

Właśnie zauważyłem ....... aż pionu nie mogłeś złapać

Olgo śmiało można suszyć w piekarniku elektrycznym z termoobiegiem ... więcej się mieści niż do suszarki .

Piotrek ... ale jak jeszcze trochę popracujesz ..... to Świat będzie dla Ciebie otwarty .

Piękne fotki i to co na fotkach Gruzja to piękny kraj ... miałem okazję być tam z przyjaciółmi .

Piotrek zadzwonię po niedzieli .

Papcio .... robisz to co umiesz i wystawiasz . Sam byś się zdziwił że na jednym stole byś nie pomieścił swoich wyrobów .

Aniu aż mi wstyd pisać bo praktycznie nie ma co . Śliwki na połowę wzdłuż , pestka wyjęta , nadziana na patyki do szaszłyków i do wędzarni . Temperatura około 50-60 stopni - jak do wędlin . ( nie mam termometru w wędzarni ) . Wędzimy tak długo aż śliwki odparują wodę i będą takie plastyczne a nie sama skórka . I to wszystko . Po wyjęciu z wędzarni można je jeszcze podsuszyć wg swojego gustu w piekarniku . Nie podaję czasu bo każda wędzarnia jest inna . Ja wędziłem dwa dni ( na noc nawet zostawiłem w wędzarni) ze spokojem bez pilnowania . Wygasło w palenisku to rozpaliłem i dymiło dalej . [Dodano: 14 wrz 2018 - 19:25] Tak wyglądają

Śliwki wędzone przechowuję w dużym zakręconym słoju rok i dłużej...

Wojtek ... też się Ifcia z Tobą napracowała ........ :clap:

Imienniku ... najlepszego i w zdrowiu z okazji urodzin :flowers:

Trochę bardziej smarowna.....