tier

Łomże, nawet w lesie wedrowalem z butla w reku, a jak trafilem na kilka grzybow to nie wiedzialem co robic czy trzymac piwo czy brac sie za grzyby :P

Mysle ze jak na ta pore o ktorej bylem (po 16) to calkiem ladnie, kazdy z nas trzech zebral takie ilosci, narazie prawdziwkow brak na podlasiu (tylko 2 sztuki) Wlasnie walcze z obieraniem w miedzy czasie pijac Ł..

Pierwszy konkretny wyjazd na grzybki Downary (okolice biebrzanskiego parku) i w 2 godzinki tyle upolowalem, masa podgrzybkow i troche kurek... http://monki.us/~tier/grzybki/DSC00266.JPG http://monki.us/~tier/grzybki/DSC00270.JPG

Dzsiaj wyskoczylem rowerkiem (na nie cala godzinke) do pobliskiego lasu i nawet udalo sie znalesc kilka grzybow, w sam raz na zupke :tongue: http://monki.us/~tier/grzybki/DSC00159.JPG http://monki.us/~tier/grzybki/DSC00169.JPG http://monki.us/~tier/grzybki/DSC00176.JPG

Bardzo dobre i slone w smaku podobne do oscypkow? te rozszczepianie to chyba wynika z wyrabiania masy serowej na cieplo a pozniej przepuszczanie tego przez jakas machine http://monki.us/~tier/faruki.jpg

Sznurek jak i papryczki pochodza z niemiec, co do sznurka to takiego uzywa sie do podwiazywania papryki oraz wszystkiego co rosnie wysoko w szklarni. Na ostatnim zdjeciu to zwykly kabel/skretka :grin:

Masz na mysli ostatnie zdjecie?

Przesylam kilka fotek z wczorajszej produkcji marynowanej papryki, papryka rozna od pepperoni po meksykanskie itp. Zalewa tradycyjnie woda, ocet ale z wieksza iloscia soli (od 2 do 4 lyzek na litr) mozna rowniez zrobic tradycyjna ja jednak wole bardziej slone. Do calosci dodalem troche gorczycy oraz cebuli, czas wekowania do 10-15min max. Doskonaly dodatek do wszelkiego rodzajow sosow, pizzy a nawet jaka zakaska do piwa. http://monki.us/~tier/papryka/DSC09850.JPG http://monki.us/~tier/papryka/DSC09854.JPG http://monki.us/~tier/papryka/DSC09863.JPG http://monki.us/~tier/papryka/DSC09897.JPG http://monki.us/~tier/papryka/DSC09906.JPG http://monki.us/~tier/papryka/DSC09921.JPG a kilka sztuk zostawilem do suszenia... http://monki.us/~tier/papryka/DSC09943.JPG

Totalna glupota! niedlugo wprowadza podatek za internet "im szybsze" lacze tym wiecej placic! a moze calkiem od szybkosci procesora w kompie...

No kurde Dziadku dawaj przepis!

Plotki sa rozne na temat Bartla "a to wlasciciel kiedys wysoko obracal sie w polityce i dostal zgode na budowe, a to przyjezdzaja same szychy" itp. itd. dla nas co maja to na co dzien nie robi to wiekszej roznicy, karczma jak karczma :P Jak to napisal ChefPaul "... ciemny lud to kupi" :devil: :grin:

Moje rejony, jest co zwiedzac polecam!

Przemo przy ostatniej produkcji mialem podobny problem serki mniej wycisniete poprostu przy wedzeniu "plynely" temp. tez ma duze znaczenie wiadomo ze przy wiekszej wszystko sie roztopi i zamiast oscypkow wyjda topione :devil:

Pieprz marynowany swietna rzecz (najlepszy jest chyba zielony, czerwony bardziej ostry) zawsze go dodaje do kielbas suszonych itp., nadaje bardzo pieprzowy smak kielbasie, co lubie.

Abratek ma racje, jezeli robimy ser typu oscypek to trzymajmy sie mniej wiecej receptury . Nie wiem dlaczego tak Papcio upiera sie przy swoim ze mozna zrobic sery z takiego mleka, no pewnie ze mozna zrobic z kazdego mleka. Sam robilem z kupnego mleka tyle ze to co z niego wyszlo to raczej nie nadawalo sie do niczego dalszego. Zapewniam Papcia i innych ktorzy nie robili serow z swiezego mleka ze napewno zmienili by zdanie na temat mleka po pierwszym wyrobie.

Oscypkow nie robi sie z takiego sera, chyba chciales zrobic "twarog wedzony" :devil: Tylko i wylacznie swieze mleko od krowy, rowniez ze sklepu nie nadaje sie, szkoda psuc sobie smak!

Poprostu nadziej serki (w pionie) na kawalek drucika, a pozniej do wedzarni.

Jako ciekawostke moge napisac ze nie uzywam typowych ogorkow jakie robi sie w sloikach, tylko niestety takie duze (do innych nie mam dostepu obecnie) wybieram z krzaka te najmniejsze i wychodza super! http://monki.us/~tier/ogor1.jpg http://monki.us/~tier/ogor2.jpg

Nie, zrobilem kilka na kolacje :D i juz nic nie zostalo :devil: W zasadzie mialy byc malosolne.

Zrobilem ogorki kiszone, jednak po kilku dniach z sloika zaczela sie wydostawac woda, ktora miala w sobie duzo gazu. Co zle zrobilem? nieszczelnosc sloika, za zimna zalewa? Staralem sie robic wg. przepisu ChefPaula.

Przyprawe oraz starter do salami pepperoni kupilem na allegro, co do przyprawy mozna to zastapic mieszanka roznej papryki (nic nadzwyczajnego w tej przyprawie nie bylo, oprocz intesywnego koloru i ostrego smaku :devil: )

Ciekawe No to bede mial co kisic :devil: :tongue: :grin: http://monki.us/~tier/salata.jpg

Miesiac temu robilem wyroby u znajomego, po otrzymaniu sprzetu maszynki itp, rowniez dostalem kawalek "krowiego roga", pierwszy raz takie cos widzialem a z tego co opowiadala znajomego matka uzywano lub uzywaja wlasnie tego do nadziewania kielbas w tym pewnie palcowki ;-)

Nastepnym razem zastosuj wanne z zimna woda, to pomaga. Robilem tak i spokojnie mozna mleko przechowywac 1 dzien nawet 2 (w miare co jakis czas zmieniajac wode na zimna)

Chce przedstawic moja kielbase typu pepperoni? (chyba moga ja tak nazwac) Po 3 tyg. suszenia wylada tak: http://monki.us/~tier/pepperoni/IMG_0023.JPG http://monki.us/~tier/pepperoni/IMG_0024.JPG Przepis: Mieso wieprzowo/wolowe - wieprzowina ok 3,5kg - wolowina 0.5kg - srednia glowka czosnku - 2 lyzki pieprzu mielonego - opakowanie papryki czerwonej slodkiej - przyprawa pepperoni - 30g marynowanego zielonego pieprzu (drobno posiekanego) - sol peklowa, oraz zwykla do smaku - 1 duza suszona papryczka chilli