Małgoś

hehe... do Reni mam 2 godziny jazdy

To było za czasów jak paliłem :grin: ..i byłeś kowbojem :tongue: :grin:

Dzięki za poradę Reniu. Jako,że dzisiaj wybywam na Wyspy ..a syn mnie prosił,żebym koniecznie to ciacho upiekła..( im do firmy catering dowozi ten wypiek) więc zbieram informacje. :grin:

No właśnie ..masa na wierzchu . Ja będę robiła takie ciacho na święta (pierwszy raz będę piekła ciasto marchewkowe) Mam pytanie do Reni..czy to jest takie "tradycyjne" angielskie? Mam kilka przepisów i od kostka i od ANNAM .. Czy dodaje się także do masy (kremu) serek mascarpone?

Tusiaczku, jestem zadowolona .W porównaniu z moją poprzednią to niebo a ziemia :grin:

Moja kolejna propozycja : Bila :grin:

hmm..to może Klub jakiś założymy... ee..raczej jakąś "grupę wsparcia" :wink: :grin:

O.. to Ty też masz profi? No to rozumiem ,że się wkurzasz.. :lol:

Bo to jest substytut pakowarki :grin: To tak jak porównać wilka z zelmerkiem. oj Arku... ja się ciesze ,że taką mam .Poprzednia była w ogóle jakimś nieporozumieniem :rolleyes: - severin. Pierwsza próba w domu i ...ech... dno.. :rolleyes: więc powędrowała do pudła za karę :devil: :grin: Z czasem pomyślę i o wilku ( bo mam zelmerka) i o lepszej pakowarce :blush: :mellow:

Ja właśnie skończyłam pakować wędliny(profi -cookiem -mam podwójnie moletowane worki z PAK-u) ... i fakt ..prawie zniosłam jajo :wink: :mellow: :rolleyes:

Balbinka :grin:

Madlinko..witaj w klubie :grin: I podtrzymam tradycję..w tym roku również nie zrobię mazurka.....jakoś znów tak wyszło :wink: :grin:

Ja robiłam 2,5 kg białej i wyszło mi 16 sztuk

Andrzejku ... to my "są" z tego samego "zarejestrowanego rocznika" :wink: :grin: . Moja przygoda z WB zaczęła się też w 2006 roku ,też 21 ..ale maja :lol: Pozdrawiam i życzę Tobie dalszych sukcesów i miłych chwil na forum. :clap: :lol:

Wklejam ,bo uważam,że wiosna mi dowcip zrobiła :devil: Jutro wędzenie ..a tu bez łopaty ani rusz :wink: :wink: :lol: Kiełbaska z dzika Jutro wędzenie... a póki co to wiosenne pozdrowienia z zasypanej wioski...

Chłapowo zawsze cię przygarnie :grin: :grin: kochana..wiem... i płaczę nad swym losem.. ,że nie dane mi być z Wami Jeszcze troszkę...kilka latek.. zleci ..a jak Dzięki Haniu :lol: ps. macie "ulgę" na "kozetkę" jakby co :P

..tak...i potem były kolejne Zloty ( ja z racji swoich zajęć nie mogę bywać na regionalnych..nad czym ubolewam :sad: :wink: ) ...każdy inny ..każdy wnoszący "powiew świeżości" do naszej społeczności... I tak mam teraz przed oczami nasz Wielkopolski Grzybozlot ...bo Dżem ,mój kochany, był tłem do niego.. ..dzięki Wisience,Wirusowi i Wirkowi ,Karolowi & co. ..a fanów było w bród (Mania,Zigo... Ty..ech... )... dla Ciebie... (wiesz sama jaką ma wartość dla mnie ten utwór.. :blush: :lol: )

Halinko..pamiętam Twoje pierwsze posty..Twoje zgłoszenie na Zlot Ogólnopolski i to..jak ja sama się bardzo cieszyłam,że poznasz wiele osób z netu.. My się obie ,jak pamiętasz, poznałyśmy przed moim wyjazdem na 600 lecie Bitwy pod Grunwaldem i (przynajmniej ja to tak odbieram bardzo osobiście) to,że spotykając Ciebie pierwszy raz, czułam się jakbyśmy się znały wieki.. :grin: I to jest "kwintesencja" istnienia forum..i nas... naszej wspaniałej społeczności.. Haluś..kolejnych wspólnych latek życzę :clap: :grin:

ja już chyba pół roku czekam na zaproszenie Tylko mi nie mów,że będziemy konkurować o miejsce na zmywaku :grin: ..Jak mamy się podzielić tą funkcją..to ja mogę wycierać . :grin:

podpisuję się pod tym co napisała madlinka. Mielno to dość specyficzne miejsce wypoczynkowe..Na pewno nie dla osób ceniących spokój. Polecam za to Sarbinowo..niedaleko, a różnica diametralna .

Spóźnione życzenia dla wszystkich Mężczyzn WD .. :grin: Wczoraj znów miałam kłopoty z netem...dlatego dopiero dzisiaj wpis . :blush:

Boguś , w Dniu Urodzin wszystkiego najlepszego !!!! :grin:

Haniu...szczera prawda :lol: :clap: :clap: :clap: Wszystkim Panom stokrotne dzięki za życzenia :grin:

takie mieszanie i sypanie mąki to u mnie zawsze były kluchy.. Teraz tak jak pisze quartz..używam do zagęszczenia warzyw.. np. cukinii ,dyni... i ma to niezaprzeczalną zaletę.... minimum kalorii :grin:

Nadziewarka miro... "plus "dla mnie za korbę z tyłu (sama nadziewam kiełbasę ,więc dla mnie to niezwykle istotne rozwiązanie )."Minusem" jest przytwierdzenie do blatu...Nie mam zaufania do tego typu rozwiązań :mellow: . Miro ..pomyśl.o innym rozwiązaniu..takim jak jest w DICK -u.. :rolleyes: