- smażysz z jednej strony załóżmy 1 min
- odwracasz znowu ok. 1 min
- odwracasz i znowu 1min
- odwracasz i znowu 1 min
- solisz odwracasz (w sumie jest już 4 minuty, więc to odwracanie po posoleniu tylko chwilowe, na kilka sekund, żeby poszedł dym)
- solisz odwracasz
pewnie ma grube kawałki, wręcz kostki mięsne odwraca się na około i tak się kręcą aż się nie usmażą.. albo do pieca..
ja tylko podałem mój niezawodny sposób
podejrzewam, że lubimy krwiste :grin: mi też najbardziej smakuje taka wręcz 'surowizna', na którą inni kręcą nosem, że co to - surowe mięso podaje :lol:
w wypadku cienkiego steku chwila zamyślenia robi różnicę oj musimy się kiedyś spotkać na jakichś warsztatach dla krwistych-stekożerców :grin: Pozdrawiam
hmm... nic nie napiszę o sokach wewnątrz mięsa :rolleyes: . ś.p. Maciej Kuroń zawsze mówił ,że mięso nie powinno się obracać jak kurczak na grillu.. Trzeba wyczuć" ten moment " i dopiero odwrócić...
stosuję...i działa