andy

Zmielić mięso popularnie nazywane "gulaszowe"

Z przyjemnością czytałem Twój opis. Jak na pierwszy raz poradziłaś sobie nieźle! Wydaje mi się, że nic nie zepsułaś. Mogłaś jedynie wstępnie nie mrozić. Może długo. Dwa razy to robiłem i za każdym tak było. Myślę, że nie. Obleci i to bardzo! :grin:

A my prosto! Flaczki na rosole z kaczki :grin: Pycha!

W Twoim pomyśle niewiele pomogę, ale jeżeli ma to być konstrukcja tymczasowa, to może rozważysz zwykłą beczkę. Jak pokazuje przykład Koleżanki EAnna, może ona niewielkim nakładem pracy być ozdobą działki. (Nie mogę znaleźć linka). Nie piszę tu o murowaniu kanału - rurę dolotową można zasypać ziemią, obłożyć czymś (?) i już nie będzie straszyć.

arkdom, smutne to co piszesz ale do bólu prawdziwe. Podobna wypowiedź jest od dzisiaj zawarta w moim podpisie :grin:

Ładny projekt! Patrząc na niego zastanawiam się, czy przy wędzeniu zimnym, temperatura z paleniska nie będzie zbytnio podnosić temperatury w komorze wędzarniczej? Poza tym, przy tak dopracowanych konstrukcjach brakuje mi czegoś w rodzaju pieca chlebowego.

Nie! to nie jest prawidłowy sposób ostrzenia. Co najwyżej bardzo zastępczy. Nożyk do maszynki ma cztery kąty. Klopsa nie ma. Dwa na magnesówce, a dalsze dwa robiłem ręcznie, bez żadnego problemu. Innej możliwości nie widzę.

Khan, piszesz o swoich problemach z pleśnią. Ja kilka razy robiłem basturmę i zauważyłem, że pleśń lubi wystąpić gdy kombinuje się z ilością soli. W dalszym ciągu podtrzymuję, że umyte mięso należy opanierować w soli tyle ile się na nim utrzyma. Taki jest urok tej potrawy, że jest słona. Do spożycia kroi się w cieniutkie wiórki a nie plasterki. Próbujcie na małym kawałku. Jeżeli jest za słona, to znaczy że jest to potrawa nie dla Waszych kubków smakowych. Nie mam problemów z pleśnią gdy mięso "panieruję" w soli i dodaję jej do obsypki wierzchniej

Napisz jeszcze trochę jaśniej koszty wysyłki. Mało z tego kumam.

Gratulacje dla rodziców! Niech się zdrowo chowa!

marcinct, nie bądź złośliwy. Hamerykany nie majo magnesówki, to niech nowe kupujo! A co! Stać ich!

Właśnie! Co z Gonzem?

Ubawiłem się :grin: : http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/1982_dno_niedziela_power.php

DZIADEK, piękne tradycje, piękne obrzędy, oglądałem ze szczerym wzruszeniem :smile: Bardzo lubię takie regionaliności jako żywe twory a nie pod publikę! Piszcie i opowiadajcie o takich świętach jak najwięcej. Jeśli chodzi o szeroko rozumianą "góralszczyznę" z Zakopanego, to (może się mylę,ale...) wydaje mi się, że jest podszyta trochę takim poklaskiem "coby cepry obacyły i dutków wincy ostawiły". Dawajcie więcej! Własnych obserwacji albo linków. DZIADEK, nie byłbym sobą jakbym Cię nie uszczypnął :grin: :można "zapodać" fajny temat nie na temat? Da się? A można?! :grin:

BonAir, vtec, Bardzo Wam dziękuję za pomoc. Udało mi się zrobić konwersję programem, który mi polecił vtec. Niziutko się kłaniam w podzięce.

BonAir, no bardzo, bardzo dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź :tongue: Bądź jeszcze tak dobry i napisz mi jak to zrobić? Oczywiście w miarę "ludzkim językiem, bo komputerowiec ze mnie jest cieniutki :wink: A! Żartownisiu! Zanim odpisałem, to zmieniłeś wiadomość! :lol:

Mam do Was takie pytanie: czy da się w jakiś sposób, z pliku VP6 Flash Video, "wyciągnąć" ścieżkę dźwiękową i zrobić z niej plik mp3 ?

radzio, TOSHIBA Ci radził: i to może się udać.

Trochę na temat: http://www.youtube.com/watch?v=igS5MBNIEG8

pis67, a może z takiej podpowiedzi skorzystasz?: /viewtopic.php?t=3060

Dla mnie 4 srebrne proszę.

Załatwione! :grin: Trwają prace nad godną oprawą i niebawem wystawimy oryginał dzieła Kolegi Peppera na licytację. :grin:

Tak właściwie, to o co Ci chodzi?

pedro, dobrze Ci radzi, ale i tak nie zaszkodzi przed woreczkiem z farszem włożyć do niej dwie tasiemki "na krzyż", i nimi się posiłkować przy wyciąganiu wsadu.

Pepper, :grin: możesz jeździć, ale musisz dalej prowadzić obserwację :grin: