Skocz do zawartości

janek50

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janek50

  1. Chudziak z tego co kiedyś widziałem w tv t.j. to mieszanka z przyprawami. Na pewno jest sól morska, jest cukier trzcinowy ale on akurat może być zamieniony na nasz bo i lepszy i czyściejszy, są też zioła... No właśnie, nie wiem jakie. Zauważyłem ze jest układana jedna na drugiej co ma je "ścisnąć". Wydaje się proste ale szczegóły P.S ferdek, nie chcę być złośliwy ale ty pewnie tej szynki nie robiłeś, ale zapewne ją jadłeś. To fakt
  2. Poproś szwagierkę żeby podała skład mieszanki do peklowania szyneczki janek
  3. janek50

    Kiełbasa na samej soli

    ja robię kiełbasę tylko na soli i żyję. Nie ma sensu pakować się w saletrę jak jej jest naokoło wszędzie pełno. Organizm nie części zamiennych ani zsypu na śmieci. Nie wydali tyle nam aplikowanej na każym kroku saletry. A czym się kończy nadmiar saletry to spytajcie swojego lekarza.
  4. Jak ktoś chce zamiast telewizora mieć wędzarkę ... Cóż jego wola. Może teściową uda się uwędzić. Ja w każdym razie zacznę polowania sztucerem po pokajach. A co? Nie wolno?
  5. ja mieszkam choć czasowo przebywam w Warszawie
  6. meggi, jedno jest chyba pewne i wszyscy są zgodni: na balkonie nie robimy wędzarni ani grilów ale w mieszkaniach warunkowo dopuszcza się montaż wędzarek skoro już działają piece. Oczywiście nie wykorzystujemy kominów wentylacyjnych na odprowadzenie dymu. Moje hobby nie jest uciązliwe dla drugiego
  7. Drogi Maxell, ja jestem wrogiem wędzenia, grilowania i wszelkiego podpalania na balkonach w budynkach wielorodzinnych. W mieszkaniu jeśli ktoś zainstaluje wędzarnik to nie ma żadnego problemu jeśli są kominy piecowe. Gorzej jeśli ktoś się podłączą do kominów wentylacyjnych. Ale tu meggi wspominała o starych babciach co mogą pomarudzić trochę jak się zagriluje na balkonie. Lubię wędzić, lubię kręcić kiełbaski, uwielbiam grilowanie tyle że na działce. Pozdrawiam
  8. miro dzięki za porządny głos rozsądku. Miesiwa i ich obróbka to super i smaczne hobby ale nie wolno z tego robić cyrku i jak mawiał klasyk : największą przyjemnością jest nie szkodzić innym
  9. bo wyraziłaś chęć na wędzonko na balkonie a ja jedynie powstrzymuje cię: "Ja bardzo chętnie bym się na coś takiego skusiła ale już widzę oczami wyobraźni walące w moje drzwi wściekłe babcie sąsiadki z pretensjami ,że zadymiam powietrze na dworzu i w ogole jak śmiem ... " Dlatego napisałem do Ciebie z prośbą aby dać żyć tym starym babciom i niekoniecznie jeszcze starym średniakom jak ja. Pozdrawiam
  10. janek50

    Frankfuterki wieprzowe

    Miro spoko, spoko. Po to jest ta stronka żeby ew. poprawiać albo korygować "książkowe " przepisy a nawet i nazwy wędlinek. I należy się wychylać bo to jest dobre
  11. meggi wyobraż sobie chorego na astmę i powietrze o dużej wilgotności do tego z niskim ciśnieniem na dworze... Co ci będę więcej pisał. Przed wszczepieniem by-passów jak mi sąsiad zadymił to trzeba było pogotowie wzywać bo nitrogliceryna nie pomogła.
  12. janek50

    Frankfuterki wieprzowe

    Miro ten przepis to wziołeś przepisałeś z Domowego wyrobu wędlin? Mogłeś dodać że jest to typowa śląska kiełbaska i tak przypisana do Śląska jak bryndza do Tater
  13. Dudy - żurek z podrobów dziczyzny Z sarny, kozy lub ew z barana bierzemy płucka i serce i wrzucamy do gara i zagotowujemy. Po zagotowaniu i wyszumowaniu dodajemy średnią marchew i pietruszkę oraz 1 łyżeczkę soli. Gotujemy do miękkości. Na gotujące się dudy wlewamy mieszając rozrobione z wodą z torebki żurek lub kiszony 0,25 l. Dorabiamy do smaku pieprzem, solą, majerankiem i jako dodatek dokładamy gotowane ziemniaki polane tłuszczykiem ze słoninki ze skwarkami. Można dodać świeżej natki pietruszki. Palce lizać, zwłaszcza po długim spacerze w zimne jesienne dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.