jewo

Dodatkowo w temacie masarni z własnego doświadczenia mogę dodać, że w moim mieście działa masarz sprzedając "na czarno" kiełbasę "swojską" w cenie 13 PLN/kg, niestety ma z dnia na dzień coraz mniej chętnych na swoje wyroby. Spowodowane jest to tym, że kupujący z przyczyn ekonomicznych kupują coraz mniej, np. ktoś kupi 5 kg kiełbasy "swojskiej", a na "zniknie w dwa dni, a 5 kg zwyczajnej ze sklepu w dwa tygodnie. Dodatkowo sprawy tzw. fiskalne. Z własnego doświadczenia wiem, że skarbówka czeka na tych nawróconych, co chcą uczciwie się rozliczać i rejestrują działalność gospodarczą - trwa to gora 3 lata i kontrola, która domyślcie jak się kończy. Znam takie przypadki z własnego doświadczenia - 16 lat pracy w skarbowości. Na "pocieszenie" dodam, że w większości przypadków kary nakładane na przedsiębiorców wynikają z idiotycznych przepisów, a nie z chęci jakiegoś kombinowania. Pzdr. JeWo

Współrzędne geograficzne N = 53°15'22,2'' = 53,25618° = 599075 m E = 19°24'16'' = 19,40446° = 526975 m Zdziwiony, bo nie lubię nabijania sobie postów, za dużo czasu się traci na ich czytanie, no a niestety nic one nie wnoszą do tematu. No, ale pozdrawiam kolegę żeglarza życząc stopy wody pod kilem. JeWo - sternik jachtowy, sternik motorowodny, młodszy ratownik

:question: :question:

Cena rzeczywiście wysoka, kupię kilka par rękawiczek, bo nie robię tego przemysłowo.

Czy wiecie, gdzie można zakupić taką zaciskarkę (klipsownicę) jak w filmie. Oczywiście może być podobna. Pytam, bo po ostatnich oscypkach i zawiązywaniu siatek dratwą pozostały mi pęcherze na palcach.

Skoro brak krytyki, to myślę, że receptuta jest dobra. Dokumentację foto przygotowałem, reszta podczas i po wędzeniu. Popełniłem już kilka kiełbas wg przepisów ze strony, zawsze zapominałem o cukrze. Na mój smak były za słone, ale dla wspólnika OK. Następnym razem dam mniej peklosoli.

Ok Dzidku, mój błąd, oczywiscie chodziło o mieszankę peklującą. Marku z Bielska, pomyłka nastąpiła w przeliczeniach, oczywiście chodzi o 22g/1kg. Mam wątpliwości, czy nie za dużo wołowiny i golonki - czy kielbaska nie będzie za twarda? Pzdr. Jurek

Witam Po remanencie w lodówce mam następujące mięcho: - szynka - 1,000 kg - karkówka I - 1,355 kg - karkówka II - 0,850 kg - boczek - 0,380 kg - pachwina - 1,330 kg - golonka - 0,585 kg - wołowina II - 0,750 kg Wszystkie mięsa zważone po oskórowaniu, selekcji i pokrojeniu w kostkę (zapeklowane azotynem sodu w proporcji 22g/100kg). Mam zamiar zrobić z tego kiełbaskę i w związku z tym pytam Was, Doświadczonych Zadymiaczy, czy to wystarczy, czy może trzeba dokupić jeszcze np. łopatki? W temacie przyprawy, to zamierzam dać: - pieprz - 0,013 kg - majeranek - 0,019 kg - czosnek - 0,025 kg - cukier - 0,013 kg Co Wy na to? Uda się? Proszę o uwagi, zwłaszcza te krytyczne i rzeczowe. Pozdrawiam Jurek

Dziwne, ja zamawiałem na początku grudnia za zaliczeniem pocztowym. Zamówiony towar otrzymałem wraz z numerem konta bankowego. Ktoś mi zaufał, nawet mnie nie znał, to raczej dobrze świadczy o osobie prowadzącej sklep. Chcę zaznaczyć, że nie jestem powiązany w żaden sposób z właścicielem sklepu. Przy okazji życzę WESOŁYCH ŚWIĄT ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.

Ja zawsze kupowalem świniaczka (na pobliskiej wiosce, gdzie mieszka moj kolega, który wszystko załatwia i nadzoruje) na pół z kimś z rodziny, ew. znajomym. Zawsze był przerobiony w dwa dni. Nie muszę chyba wspominać, że to były dwa dni "wyrwane z życiorysu". Prosiaczek był przerobiony głównie na kiełbasy i wędzonki. Tym razem zamówiłem prosiaka na mięso. Teraz koszty: 1. Cena skupu +5% VAT oraz 120 dla rzeźnika (masarza) - to w przypadku wyrobów. 2. Cena skupu +5% VAT oraz 40 dla rzeźnika - to w przypadku tylko uboju i rozbioru półtuszy. W drugim przypadku wyszło mi ok. 190 PLN za połówkę - razem z rzeźnikiem. Policzyli mi 3.10 + VAT (5%) za kg. (sobota 9 grudnia 2006) Podobno na dzień dzisiejszy jest 2.9 + VAT. Problem jest jedynie z rzeźnikami, bo wszystkich Unia potrzebuje. Jadą do Olsztyna na testy, egzaminy i wyjeżdżają do Niemiec, lub Irlandii. Tak się złożyło, że w moim przypadku jeden sprawdzony pojechał do DE, a drugi na wspaniałą zieloną wyspę. W związku z powyższym, pozostali rzeźnicy mają zaklepane terminy do połowy stycznia.

Ja się deklaruję. Przemyślę ile, czego i wyślę na PW.