Skocz do zawartości

yogi

Użytkownicy
  • Postów

    741
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yogi

  1. do gotowania to skrzela wycinam ale do wedzenia nie, tak samo jak nie wydlubuje oczu. Goryczki nie czuje przy wedzonym pstragu, zreszta moi znajomi tez tak robia. Pozdrawiam yogi
  2. yogi

    Gry Komputerowe

    ja nie gram w nic, kiedys i owszem gralem ale przyjmowalo to juz wymiary nalogu. Dlatego skonczylem z tym, a na moj laptop na pewno nie zostanie zainstalowana zadna gra. Wole pojezdzic na rowerze, pomajsterkowac w garazu czy pobawic sie w masarza, kucharza albo cukiernika. Pozdrawiam yogi
  3. yogi

    Podziękowanie

    dziekuje wszystkim za zlozone mi zyczenia urodzinowe, nawet nie myslalem ze ktos z Was zauwazy. Jeszcze raz bardzo, bardzo wszystkim dziekuje. Pozdrawiam yogi
  4. yogi

    Zapal świecę

    (*)
  5. Miro, tam na glebokosci 20-tu kilku metrow jest wszystko jak zabetonowane, jesli zaczalbys czyms ciagnac np koparka bedziesz wszystko rwal a nie wyciagniesz. Pracowalem na kopalni i mam troche doswiadczenia z zaklinowanymi wiertlami. Majkaistefan, informacji na temat wod gruntowych udziela Untere Wasserbehörde. W profesjonalnych wiertnicach stosuje sie gwinty stozkowe ale trapezowe a tam dzialaja calkiem inne sily. Gwint to rodzaj rowni pochylej, tam liczy sie skok itd. itd. U mnie kolnierze rur sie zetknely ale pod wplywem sil dzialajacych przy skrecaniu rury na koncach sie speczyly tak ze musialem konce obrzynac. Anna-89, moim zdaniem gwinty przede wszystkim nie powinny byc stozkowe bo i poco?, poza tym mufki z odlewu sie nie nadaja masz racje, sa za krotkie i beda pekac. Gwinty trapezowe sa duzo wygodniejsze przy skrecaniu czy rozkrecaniu, mozna je duzo szybciej montowac poza tym nie sa tak podatne na uszkodzenia. Ja w kazdym razie moja lekcje zaliczylem i nie dam sie przekonac co do rur ocynkowanych instalacyjnych, no chyba ze bede mial wiercic 10-15m. Nastepne rury beda solidne nie mniejsze niz 48x5mm z gwintem trapezowym, a moze nawet profesjonalne dla odwiertow jak uda mi sie jakies korzystnie kupic Lesniak, w miekkiej ziemi mozna tym wiercic, u mnie od ca 4,5m zaczyna sie kamien Pozdrawiam yogi
  6. majkaistefan, nie wiem jak gleboko chcecie wiercic ale jesli kupisz rury ocynkowane z gwintem albo bedziesz sam nacinal gwint to badz pewny ze te gwinty sa nacinane do stozka co przy skrecaniu dziala jak klin na zlaczke. Poza tym zlaczki z handlu sa za krotkie, zerdzie sa niestabilne. Do 15m mozesz tym sprzetem wiercic ale powyzej to juz ryzyko ze zlaczki nie wytrzymia, poza tym rury jak juz pisalem sa niestabilne. W jakim gruncie bedziesz wiercic? wiesz to juz? popytyj sasiadow jak u nich wyglada. To sa moje rady zeby nie spotkalo was cos podobnego jak mnie. Wlozylem w ten projekt mase wysilku, od zeszlego roku kompletowalem juz material na wiertnice. Bylem juz u celu, wystarczalo jeszcze tylko wyjac zerdzie i powiekszyc otwor o pare cm, planowalismy z zona w zeszla sobote zakonczyc odwiert i urzadzic mala popijawke z tej okazji, a wyszla z tego stypa. Pozdrawiam yogi
  7. zwykle rury ocynkowane 1 1/4 cala, takie jakie uzywaja hydraulicy
  8. wiertlo jest zakleszczone. nalozenie petli z linki stalowej nie byloby wiekszym problemem ale rury beda sie rwaly na gwintach przy probie podniesienia. Rury laczone sa zwyklymi zlaczkami takimi jakie uzywaja hydraulicy. Gwinty te sa nacinane lekko do stozka co bylo tez przyczyna rozerwania mufki, gwint ten dziala przy skrecaniu jak klin. Kupie teraz rury stabilniejsze 48X5mm, szukam tylko tokarza ktory np. w ramach fuchy wykonalby mi polaczenia gwintowe trapezowe czy cos podobnego, ktore moglbym pozniej przyspawac do rur. Moze znacie kogos takiego? Pozdrawiam yogi
  9. odwiert jest nie do odratowania, cala praca i pieniadze poszly na marne (koronka, rury,woda, prad), w dziurze pozostalo 22m rur. Przy wiekszych glebokosciach zwykle rury ocynkowane i mufki sie nie nadaja, sa po prostu za slabe. Teraz sprobuje zalatwic duzo mocniejsze rury z odpowiednim gwintem, a moze nawet uda mi sie kupic uzywane rury oryginalne.
  10. Witam! sprawa wyglada tak ze dlugo nie wiercilem bo nie mialem czasu, bylem tez na urlopie. Wczoraj udalo mi sie zakonczyc wiercenie na 28m bo tyle mialem zerdzi, niestety przy wyciaganiu rur pekla mufka na 6m i zerdzie razem z koronka zostaly w dziurze. Jestem wsciekly bo meczylem sie ca 24m przy wierceniu w kamieniu, a na finiszu taki pech. Na razie koncze pisanie w tym temacie, musze najpierw zorganizowac nowe rury co troche potrwa. Pozdrawiam yogi
  11. dzieki tym "komuchom" moglem jako chlopiec jechac na wczasy z rodzicami, moglem tez plynac z kolegami na rejs po Mazurach co w dzisiejszych czasach zarezerwowane jest tylko dla wybranych. Oczywiscie byly tez sprawy ktore mi nie pasowaly, ale nie mozna wszystkiego negowac A przed tym w awatarze od Andy´ego chyle czolo. Pozdrawiam yogi
  12. a wiec maly update do mojego projektu. Zajec mialem od groma wiec na pisanie nie bylo czasu ani ochoty. Wywiercone mam aktualnie 20,5 metra, caly czas wierce w kamieniu z dwoma wyjatkami, przy 7m i 19m bylo przez ca 15-20 cm miekko ze wiertlo weszlo jak w maslo. W sobote powyciagalem wiertla i zaczalem przeplukiwac otwor. Woda juz jest, tylko nie wiem ile, na razie pompowalem caly czas szlam czyli piach z glina, jest juz tego moze z 1-2 taczek. Opuscilem tez na dno waz prze ktory leja od czasu do czasu czysta wode z kranu bo pompa ledwo co poradzi wyciagnac to na gore. Lustro wody jest widoczne na okolo 6m. Od wczoraj jestem na urlopie w Mielnie wiec mam przerwe, po powrocie poglebie otwor do 27m poszerze na 15cm i na tym zakoncze. Pozdrawiam yogi
  13. widze ze kolega nie obejzal dokladnie wiertnicy :wink:. Sa tam dwie windy, jedna elektryczna a druga reczna ktora poprzez uklad rolek i linki ma wlasnie za zadanie dociskac wiertlo. Wedlug moich obliczen docisk powinien byc o sile okolo 300kg (ciezar wiertnicy to okolo 350kg). nie wiem czy o to Ci chodzi, ale ja bede uzywal tej wody tylko do podlewania kwiatkow i trawnika, czyli rozwijam waz zalaczam pompe i podlewam. Przypuscmy ze zabraknie wody, wtedy koncze podlewac wylaczam pompe i zwijam waz, czyli uszkodzenie pompy z powodu pracy na sucho nie grozi. zgadza sie, tylko ze u mnie ceny troche inne :wink:
  14. a wiec pompe mam juz kupiona http://www.amazon.de/gp/product/B0001P4RS0/ref=oh_details_o04_s00_i00?ie=UTF8&psc=1 , czy wody bedzie dostatecznie, nie wiem. Dwoch sasiadow ma wywiercone otwory na okolo 16m i maja wody przy stalym pompowaniu na ca 40min. Ja jako ze mam swoja wiertnice i nic mnie nie goni bede wiercil glebiej no chyba ze bede mial dostarczajaco duzo wody przy mniejszej glebokosci. Chociaz wystarczyloby mi nawet te 40min zeby raz albo dwa razy dziennie podlewac. Sam jestem ciekawy co z tego wszystkiego bedzie. Na razie wierce codziennie krotko przed pojsciem do pracy, norme mi zona zalozyla 1,5m na dwa dni (jedna rura) :grin: . Jak na razie caly czas twardo, pluczka ktora wyplywa z otworu ma kolor szary porownywalny z cementem. Aktualnie jestem na ca 11m, wykonczyc chcialbym podobnie jak pokazal kol. Mtomaszko, zabezpieczenia przed praca pompy na sucho nie planuje, przy braku wody wylacze zwyczajnie pompe i tyle, hydroforu nie bedzie. Pozdrawiam yogi
  15. wlasnie dlatego musze obciac, otwor bedzie 150mm rura 125mm na zlaczu okolo135mm a na kolnierzu by bylo juz za ciasno. Pozdrawiam
  16. ja typowo studziennych nie bede uzywal bo mnie na nie nie stac, 20m kosztowaloby mnie okolo 500 euro. Zastosuje normalne PVC, sa slabsze od studziennych ale znajomi je maja juz od lat i nic sie z nimi nie dzieje. Mam zamiar w rurach PVC obcinac kolnierze z usczelka i pozniej laczyc je za pomoca popnitow zeby w razie problemow z wkladaniem w otwor mozna by je bylo w razie czego jeszcze wyjac. Pozdrawiam yogi
  17. oczywiscie ze pomoge, i wszystkim innym tez (ale nie s.p. Bartnikowi, bo tego nie lubie :mrgreen:) . Pisze zeby kazdy z osobna pytac nie musial Pozdrawiam yogi
  18. jestem rodowitym Slazakiem, nie wszystkie potrawy znam ale tez na Slasku co pare kilometrow to juz sa male roznice w gwarze, kuchni itd. Bardzo dziekuje za udostepnienie tej ksiazki, na pierwszy rzut oka przepisy wygladaja dobrze. Pozdrawiam yogi
  19. nie wiedzialem, podobno woda jest wszedzie (jak Abratek i Romano82 pisali) niekiedy glebiej a niekiedy plyciej. Poza tym roznica kilku metrow moim zdaniem nie gra roli (u sasiada wiercic nie moge :wink:) , wazne zeby sie przebic do warstwy wodonosnej. ja bede wiercil najpierw wiertlem o srednicy 70mm, na podstawie wyplywajacej pluczki mozna stwierdzic prze jakie warstwy sie przebijamy. W moim przypadku bede probowal przebic sie do warstwy zwiru lub piasku (jesli takowa bedzie). Warstwy zwiru i piasku w pokladach lupku sa przewaznie warstwami wodonosnymi. Na koniec powieksze odwiert do 15cm srednicy i bede wkladal rury PVC. Najpierw 1m rury PVC nastepnie 2-3m rury filtracyjne i na zakonczenie do samej gory pojda zwykle rury PVC, calosc bedzie obsypana zwirem. Takie mam plany ale co z tego wyjdzie to zobaczymy. Pozdrawiam yogi PS. A wiertnice to bym Ci pozyczyl a nawet pomogl w wierceniu :wink:
  20. moze i trafilem, cos tam w jednym miejscu zabulgotalo :tongue: i w przeciagu kilku minut ubylo wykopanym zbiorniku jakies 200-250l wody, musialem dolewac rura 250 jest wpuszczona jakies 80cm, od pierwszego metra mam twarda gline, scianki sie nie obrywaja wszystko jest OK. Jestem troche zawiedziony, liczylem ze wczoraj ukoncze wiercenie ale udalo mi sie wywiercic tylko 8,5m. Zalatwie sobie inna koronke cos takiego jak tutaj http://www.google.de/imgres?client=firefox-a&hs=Ev9&sa=X&rls=org.mozilla:de:official&biw=1429&bih=726&tbm=isch&tbnid=jybAQQhlaSkvKM:&imgrefurl=http://archiwumallegro.com.pl/wiertnica%2Bmechaniczna%2Bgryzer%2Brolkowy%2Bg%25C5%2582owica%2Bwoda-2033182840.html&docid=ckZ6wHJ14ISbdM&imgurl=http://i.archiwumallegro.com.pl/2033182840/&w=400&h=300&ei=Z0qrUYGVLMvxtQaIuIDgBg&zoom=1&iact=hc&vpx=353&vpy=400&dur=668&hovh=194&hovw=259&tx=133&ty=117&page=1&tbnh=142&tbnw=195&start=0&ndsp=28&ved=1t:429,r:9,s:0,i:113 no ale do tego czasu bede dalej probowal moim starym sprzetem moze uda mi sie przebic jakas warstwe wodonosna. Zreszta za 2 tygodnie jade na wczasy a do tego czasu mam tez inne zajecia na glowie. Pozdrawiam yogi
  21. Witam! wczoraj wiercilem studnie, pierwsze 4m poszly jak w maslo. Od 4m zaczely sie poklady lupku, i na wywiercenie 4m o srednicy 7cm potrzebowalem dobrych kilka godzin. Wiercenie zakonczylem wieczorem na glebokosci 8-8,5m. Ponizej zdjecie z mojej harowki, wieczorem bylem taki wykonczony ze ledwo sie do lozka dowloklem, a dzisiaj zauwazylem ze porobily mi sie od tej harowy pecherze....(na tylku) :grin:. A tu jeszcze link do filmiku http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/1280_3137323164656431.jpg
  22. Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych tym tematem, a wiec budowe wiertnicy zakonczylem. Dzisiaj zrobilem probe generalna przed jutrzejszym wierceniem, nakrecilem tez malutki filmik ktory zamiescilem na YouTube, dla ciekawych link Pozdrawiam yogi
  23. Szukalkem juz w googlach na temat zastosowania bentonnitu ale na forach kazdy pisze co innego wiec nie wiadomo komu wierzyc. Bede wiercil najpierw otwor o srednicy ca 7cm. pozniej powieksze go do 15cm. Po zakonczeniu wiercenia bede do gotowego odwiertu tloczyl czysta wode i rownoczesnie wypompowywal powstaly szlam pompa ssaca tak dlugo az nie uzyskam czystej wody. Nastepnie zostana wsadzone rury, najpierw 1m rury pvc z zaslepka na dole, pozniej 4m rury studziennej (rura pvc z nacietymi rowkami 0,5mm) i dalej do gory pojda juz zwykle rury pvc o przekroju 125mm. Na zakonczenie wszystko, zostanie obsypane zwirem 2-8mm Moge Ci tylko powiedziec jak to wyglada u nas. A wiec bylem juz w urzedzie i wystarczy tylko zglosic ze ma sie zamiar wiercic studnie i to wszystko ale tylko jesli woda bedzie uzywana np. do podlewania trawnika. Jezeli ma sie zamiar uzywac wody takze w gospodarstwie domowym potrzebne jest zgloszenie w wodociagach ale wtedy trzeba bedzie juz placic Aktualnie konstrukcja zostala oddana do lakiernika :grin: . Jesli jutro pogoda dopisze zaczne juz wszystko skladac do kupy http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/1280_6561323463316333.jpg http://foto.arcor-online.net/palb/alben/40/3887040/1280_3138313533313261.jpg
  24. znasz sie na takim wierceniu? bo ja tylko tyle co tam zaslyszalem, dobrze by bylo gdyby ktos moglby mi podpowiedziec jak to sie robi fachowo
  25. nie, nie bede wiercil w rurze oslonowej. Koronki mam rozne od 7-15cm, beda mocowane do rury w ktorej bedzie przeplywac woda i przeplukiwac odwiert. Szkoda ze nie mam kamery, nakrecilbym maly filmik chyba ze sprobuje moim aparatem fotograficznym moze cos z tego wyjdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.