Po pierwsze nie zachwalam bo nie muszę. Niestety na chwilę obecną nie ma nic porównywalnego z Hendi a przecież o porównanie koledze chodziło. Przy różnicy w cenie rzędu kilkudziesięciu złotych to nawet bym się nie zastanawiał. A fakt że do Hendiego można sobie na wiele sposobów samemu dorobić napęd elektryczny powoduje że wygrywa w przedbiegach. Nawet pomijając jakość i sposób wykonania tej drugiej nadziewarki który ja osobiście uważam za wielce siermiężny. Co do trwałości to znam jeden przypadek kiedy nadziewarka by miro się rozleciała. O Hendim tego jeszcze nie słyszałem. Ale zaznaczam to jest tylko moje prywatne zdanie i niekoniecznie ktoś się musi z nim zgadzać. Ja w miarę możliwości sprzęt robię sam. Mam tą pewność, że użyte materiały są solidne, a mechanizmy działają poprawnie. przyglądałem się nadziewarką Hendi i dla tego kupiłem używaną, ciężką, ale porządną nadziewarkę 6l. Dorobiłem sobie napęd i cieszę się, że mogę sobie poradzić sam. To samo z mieszarką. Mam kolegę, który po dokładnym przyjrzeniu się oferowanym w handlu urządzeniom postanowił zrobić to sam. Tak zachwalacie Hendi a to to samo co: "PROBOX", "TECHNOLOGISS", "ROYAL", "MAGNUM PRO", "FV". Wszystkie na jedno kopyto tylko jakość pozostawia wiele do życzenia. A to moja nadziewarka.