Witam, skoro wszyscy prezentują swoje wyroby to i ja wtrącę swoje trzy słowa W sobotę wędziłem kiełbasę bursztynową według przepisu p. Szczepana, wyszła super, tylko wędzenie w 15 stopniowym mrozie jest dosyć ciężkie mimo ocieplonej wędzarni. Ale flaszka nalewki z pigwy pomogła mi nie zmarznąć :grin: Po wyjęciu kiełbas wziąłem się za wędzenie oscypków własnego wyrobu. Natomiast w poniedziałek wędziłem szynki, boczki i słoninę. Wszystko peklowane na mokro przez 12 dni według tabeli ze strony. Wędzonki nie parzone, pod koniec wędzenia podniosłem temperaturę. Poniżej moje wyroby.
Ricotta:
http://img96.imageshack.us/img96/9804/dsc04506.jpg
Oscypki, było jakieś 8-9 kawałków ale rodzina tak się rzuciła na nie że zostały tylko trzy :tongue:
http://img197.imageshack.us/img197/2563/dsc04517j.jpg
Kiełbasa bursztynowa wg. przepisu Szczepana:
http://img683.imageshack.us/img683/5914/dsc04514.jpg
Szynka i boczek:
http://img163.imageshack.us/img163/1232/dsc04515.jpg
A tutaj kiełbasa słoikowa, brakło mi jelit dlatego wrzuciłem resztę wsadu do słoika, wyszła super, smalczyk na górze i extra galaretka na dole:
http://img683.imageshack.us/img683/6384/dsc04516.jpg
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt wszystkim!