Skocz do zawartości

Andyandy

**VIP**
  • Postów

    4 269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andyandy

  1. Czytaj forum, to się dowiesz ponieważ nie dysponujesz najmniejszą wiedzą i piszesz głupoty, a wybudowałeś zgodnie z swoją wiedzą coś bardzo głupiego. Ja nie jestem od proponowania i oferowania ponieważ forum zawiera wszystkie podstawowe informacje i tam już chyba dużo na ten temat napisałem. Czytaj, a będziesz wielki.(przy tym możesz pić mleko, może pomorze ) Masz zaledwie 7 postów i jesteś obrażony i słusznie bo to oznacza, że musisz się dużo nauczyć. Czytaj tak jak radzę i jak będziesz już miał pojęcie, będziesz mógł konkretnie rozmawiać. Obecne porady do Twojego pomnika nic nie wniosą, a przy pierwszych mrozach będziesz musiał rozpalać dynamitem i wędzić oponami.
  2. wtedy i kanał nie pomorze, a tak dokładając drewna nie wędzimy. Jednak pomyśl jaki daje efekt rozproszenia - rozprężenia ciepłych gazów. Rozkład temperatury w komorze będzie zachowywać się tak jak byśmy oddalili wędzonki od źródła ciepła. Oczywiście jest to na krótką chwilę zanim w całej objętości nie wzrośnie temperatura. Pojemność komory będzie zachowywać się podobnie do kondensatora, aż do wyrównania temperatury. Biorąc pod uwagę bezwładność masy wędzonek do zachodzącego zjawiska, całkowicie wystarczy na zareagowanie w ciągu kilku minut. Właśnie, te kilka minut pozwala na opanowanie całego procesu wędzenia, nie powodując przebarwień, smug i zbytniego wysuszenia. O walorach smakowych i zawartości innych substancji nie wspomnę. Kanał zdecydowanie całą reakcję bardzo opóźnia, ale też spalając dużo więcej drewna zyskamy dużo więcej substancji szkodliwych i sadzy. Więc im dłuższa droga do wędzonek tym większe straty, więcej szkodliwych produktów i więcej "wszystkiego niechcianego"
  3. Andyandy

    Wędzenie w Mesch

    Jeżeli lubisz łagodnie wędzone ok, jednak temperatura końcowego dopiekania jest zbyt niska jak na 20 min. 120 st przez 20 min da o wiele lepsze rezultaty. Ja dopiekam, aż poczuję apetyczny zapach z wędzarni.Następnym razem spróbuj wędzić w temp 60 st, aż do osiągnięcia odpowiedniego koloru, następnie podnieś temperaturę do 120, a nawet 130 st przez 30 min lub czas dopiekania na zapach. Rybka będzie soczysta, tłusta i delikatna.
  4. już leżę. ZeneC uważasz, że dajesz dobre rady! wybuduj pomnik podobny do tego co zrobił Miras 39 i spróbuj wędzić zgodnie z własnymi radami wędzić również w zimie i potem podpowiadaj zgadzam się z Tobą i wirze, że zrobisz z własnych j....k tiki, tiki!!! Myślę, że Miras teraz poczyta i sam wyciągnie wnioski.
  5. ZZZT przysłoń otwory dymne w ten sposób żeby dym nie wychodził przez drzwiczki paleniska. Oczywiście przy określonej ilości żaru potrzebnego do wytworzenia dymu. Sprawdź temperaturę i jak będzie za niska powiesz otwory dymne do uzyskania temperatury. Musisz dorobić listwę przesuwną na otwory dymne i jak już zestroisz wędzarnię będziesz wędzić bez problemu. ( powiększenie otworów lub zmniejszenie po przez listwę regulacyjną - przesuwna )
  6. Wstaw do komory lodówkę na piwko będzie super latem. Jak chcesz wędzić postaw wędzarnie nie pomnik. Chyba, że chcesz sobie i rodzinie zrobić krzywdę. Byłbym zapomniał, pomoc w uruchomieniu tej budowli = gwóźdź do trumny. Taka jest prawda. dobrą radę już dostałeś, a krytykę zrób przed lustrem.
  7. wędzenie, to sztuka opalania. Skoro uważasz że trzy są lepsze, to spróbuj popływać z trzema cegłami u nogi jeżeli się ma określoną wyporność. jeszcze musisz dużo zrozumieć co to jest wędzenie. Tak naprawdę nawet ten jeden strop jest za dużo, ale wstawiłem jako separator przed "złem" żeby moŻna było robić dużo mniejszą wędzarnie. Skoro uważasz że trzy stropy są lepsze ponieważ zgadzam się, ale tylko przy suszeniu grzybów. Otóż strop zabezpiecza tylko przed bezpośrednim promieniowaniem energii cieplnej, a deflektor wykonuje taką samą pracę jak kanał dymny tytko bez strat, a rozpraszając gorące gazy stabilizuje temperaturę. W przeciwnym wypadku wędzarnia musiała być dużo większa i bez żadnego stropu jak za dobrych dawnych czasów.
  8. właśnie ciepła bo o to ciepło chodzi. Im więcej elementów chłodzących - odprowadzających ciepło, tym większe straty i więcej drewna. Wędzarnia to nie kolumna destylacyjna. Nie sztuką jest nadrobić opałem i temperaturą spalana. Liczy się jak najkrótsza droga dymu od paleniska, jak najniższa temperatura spalania opału i najlepszy odzysk ciepła. W tym wszystkim wędzarnia musi być bezpieczna stabilna i odporna na chwilowe skoki temperatury spowodowane zapaleniem się większej ilości drewna. Tą rolę spełnia strop z otworem dymnym i deflektor, a ciepła komora nie powoduje zbyt dużych strat i wykroplin pary wodnej negatywnie wpływających na wygląd i smak wędlin. Sprawdzone kibelki, proste w konstrukcji i proste w eksploatacji pozwalają już przy pierwszym użytkowaniu początkujących amatorów uzyskać niezłe wyroby. Nie chodzi o typowy kibelek tylko zasadę, którą należy zastosować w konstrukcji.
  9. Okazało się, że ekspozycja na jakikolwiek pestycyd zwiększała ryzyko wystąpienia cukrzycy aż o 61 proc. W przypadku cukrzycy typu 2. było ono jeszcze wyższe i wynosiło 64 proc. Najbardziejniebezpiecznedla człowieka okazały się związki takie jak DDT, DDE, dieldrina, heptachlor, chlordan, oksychlordan, trans-nanchlorem i heksachlorobenzen. Czytaj więcej na http://nt.interia.pl/raporty/raport-medycyna-przyszlosci/medycyna/news-pestycydy-wywoluja-cukrzyce,nId,1888168#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
  10. Jeżeli z wędzarni zrobimy piekarnik, to oczywiście spora ilość tłuszczu znajdzie się na deflektorze. Wędzimy na ciepło max 57 st a same wędzonki będą mieć dużo mniejszą temperaturę. Może się zdarzyć skok temperatury lub wadliwy termometr i coś tam może kapnąć jednak niewielkie ilości. Co innego rybki podczas dopiekania. Dopiekając wędliny lub kurczaka oczywiście spowoduje większy ubytek tłuszczu. Dlatego deflektor nie powinien mieć żadnych dziurek i składać się powinien z dwóch blach oddalonych około 1,5 cm od siebie. Górna blacha nie nagrzeje się do takiej temperatury, żeby spalić tłuszcz zwiększając ilość dioksyn i benzopirenu. Nie wpłynie również na smak i zapach wędzonek. Jeżeli będziemy opalać dużą temperaturą i regulować szybrem temperaturę w komorze, a nie sposobem opalania wtedy nic nie pomoże, a wszystkie zabiegi na nic się nie przydadzą. Osobiście podczas wędzenia i dopiekania drobiu sypię piasek na dno wędzarni - można wstawić blachy do pieczenia z piaskiem. Po zakończeniu wędzenia usuwam i używam do łatania dziur na drodze po samochodzie - świetnie się nadaje.
  11. Tak posiadasz super projekt pomnika ogrodowego i nawet duże różnice temperatur nie będą w komorze będą zbytnio odczuwalne. Stwierdzenie "ja mam .... " i wystarczy do podpowiadania co jest dobre. A czy zastanowiłeś się ile dostarczasz drewna do spalenia i w jakich warunkach spalasz drewno, żeby w komorze utrzymać 60 st np. zimą. Zastanowiłeś się jakie straty ciepła są pomiędzy paleniskiem a ogrzaniem wędzonek do odpowiedniej temperatury. Czy wiesz jak szkodliwe działanie jest benzopirenu i w jakiej ilości Twoja wędzarnia je wytwarza. Tak ilość spalonego drewna x wysokość temperatury spalania = ilość benzopirenu wytworzona proporcjonalnie do czasu wędzenia. Szamot w małych paleniskach gdzie praktycznie żar opiera się na ściankach powoduje wyższą temperaturę spalania właśnie z powodu swoich właściwości kumulacji ciepła, co jest złe i trudne dla uzyskania odpowiedniego dymu wędzarniczego. W dużych paleniskach - fakt szamot nie spełni już swojej roli, ale podniesie koszty i w złą pogodę będzie dłuższy czas oddawał wilgoć. Ponad to po zawilgoceniu na mrozie może się kruszyć po pewnym czasie, zależy od jakości. Zwykłe cegły wytrzymują dość wysoką temperaturę od 600 do 800 st i dla wędzarni są lepszym regulatorem spalania dlatego że, nie gromadzą zbytnio energii cieplnej. W zwykłych piecach dąży się do spalania najgorszego paliwa, dużej sprawności i uzyskania wysokiej temperatury jak najmniejszym kosztem wtedy mówi się o sprawności pieca. Wędzenie, to jak najgorsze spalanie opału w jak najniższej temperaturze i jak najlepsze pozyskanie z tego ciepła, w tym dymu dlatego cała wędzarnia musi być ciepła i jak najkrótsza droga od paleniska do wędzonek. Twoja konstrukcja całkowicie temu zaprzecza. Właśnie brak wiedzy i nie czytanie forum doprowadza do konstruowania "dziwolągów" o znacznych kosztach i potem za wszelką cenę staramy się ratować , adoptować do miana wędzarni "pomniki ogrodowe" Większość broni swoje wymyślne stylowe pomniki pisząc że smaczne że dobra i ładni wędzonki smakują. Tak wygląd bywa mylący i nie jest zbytnio odpowiednim wskaźnikiem. Benzopiren nie widać i nie czuć smakowo ale towarzyszy nawet podczas smażenia jajecznicy. Wędzonki są szczególnie narażone na nasycenie tą trucizną i dlatego UE wymyśliła normy. Z naszej strony musimy zrobić wszystko czyli wędzenie i technologię wędzenia dopasować ściśle z nauką żeby otrzymać jak najmniejszą dawkę benzopirenu, który jest również wskaźnikiem pozostałych trujących składników. Czy to jest takie trudne? nie i nie wciskajmy bzdur typu - bo ja mam i jest dobrze. Tylko badania są w stanie stwierdzić jaka jest prawda. W naszym wypadku przy klasycznych wędzarniach ilość spalonego drewna i warunki spalania, są wskaźnikiem zawartości wszelkich trucizn powstałych podczas spalania.
  12. emol8 skoro wiesz lepiej i dziadek miał beczkę, to po co pytasz. Chcesz dobrze wędzić, a nie truć - słuchaj tych co maja praktykę i wiedzę. Zrób palenisko bezpośrednio pod komorą i zabezpiecz przed wzrostem temperatury ( odpowiednim opalaniem ) szybrem i deflektorem, a wędzarnie ociepl wełną i blachą na zewnątrz jak będzie blaszana. Spalisz mniej drewna i będą zdrowsze wędzonki ponieważ ilość opału i temperatura spalania wpływa na zawartość benzopirenów w wyrobach. Zanim jednak wdasz się dyskusje poczytaj forum, popytaj, wyciągnij wnioski. Wędzenie jest proste, jak poznasz podstawy. Wiedza jest nieodzowna i każdy, kto jest dłużej na forum zapewne zrozumiał własne błędy jakie robił na początku. Nie jesteś jedyny i nie ostatni otrzymujący taki post. Następny, to TY będziesz pisał "Świeżakowi" mrucząc pod nosem ...!....!....! jak powinien postąpić. Na początek zapomnij co czytałeś lub wiesz z internetu lub opowieści o wędzeniu. Naucz się wszystkiego tylko w oparciu o forum WD.
  13. Andyandy

    "Złoty pociąg"..

    Marek! nie znajdą zbyt głęboko zakopałem
  14. Andyandy

    "Złoty pociąg"..

    Informowali, że pociąg jest zasypany w wąwozie. Nie problem wysadzić zbocza i zasypać. Wystarczy kilka godzin dla saperów. Jak wiem to zawsze zrabowane dobra wywożono w głąb rzeszy. Dla każdego bogactwo skarby to złoto. Podczas działań wojennych złotem są inne środki pozwalające na dalszą walkę lub zwycięstwo. Jeżeli rzeczywiście jest coś tak ukryte i zostanie wydobyte na pewno zostanie opublikowane. Jak dotąd złoty interes mają hotele i restauratorzy na przyjezdnych rządnych sensacji dziennikarzach z całego świata.
  15. Andyandy

    "Złoty pociąg"..

    Jeżeli chodzi o typowanie co znajdzie się w środku już zapodaję: dużo złomu i rdzy. Kiedyś może było tam złoto, ale w tym rejonie było zbyt dużo sowietów i teraz mają złote sracze na daczy.
  16. Andyandy

    "Złoty pociąg"..

    Nic nie będzie. Złoty, to będzie interes na przyjezdnych i już się kręci.
  17. Rozbierz i wybuduj prawidłowo. Jeżeli chcesz próbować i ratować to co masz, może wstawisz jakiś mechaniczny wyciąg do komina lub "strażaka" Masywna konstrukcja wymaga docieplenia. Jeżeli w obecną pogodę są problemy, to zima będą giga problemy. Uważam całość za zbędny wydatek i wszystko jest do przeróbki w najlepszym wypadku. Należy się zastanowić poważnie nad rozebraniem i postawieniem grilla i wędzarni konstrukcyjnie spełniającej podstawowe wymogi. Zanim jednak zdecydujesz się na konkretny wybór, poczytaj forum i pytaj.
  18. i prawidłowo ponieważ jest zgodnie z zamysłem projektanta. Waldo59 , kto namówił Ciebie na takie monstrum? To , to "zjada" dwie taczki opału, a zimą!
  19. To jest mój projekt i taki mam standard, żeby bezpiecznie spać. A z praktyki wiem, że nie jedna wędzarnia spłonęła. Jak wiesz wędzarnia służy jak nazwa wskazuje do wędzenia, nie do oglądania i ma wyłącznie spełniać w tym celu zamierzone efekty. I tej wersji będę się trzymał.
  20. Deski narażone na dość wysoką temperaturę, podczas przerw w używalności wędzarni chłoną wilgoć, są narażone na intensywną pracę. Po pewnym czasie powstaną duże szczeliny, a dym - sadza jest bardzo agresywna dla drewna w wyższej temperaturze. Deski zostaną zniszczone i nie będą pełnić swojej roli. O czerwonym "kurze" już nie wspomnę. Czas nagrzewania się blachy jest bardzo krótki, a osuszanie jeszcze szybsze. Łatwo jest utrzymać czystość. Czy zimą będą problemy ? Nie. Wielu latami dochodziło do perfekcji wędzenia i zdobywało doświadczenie zanim uzyskali odpowiednie wędzonki. Przy "kibelku" praktycznie już podczas pierwszego wędzenia wyroby są dość dobre, ale po kilku wędzeniach i dalszym zdobyciu wiedzy masarskiej jest odpowiedni wynik i poprzeczka jest automatycznie podnoszona. Co do możliwości wędzarni mojego projektu można śmiało powiedzieć, że może służyć do dopiekania i 200 st wytrzyma bez problemu. Czyli jest bezpieczna nawet na dłuższe zmiany temperatur i nie spowoduje odkształcenia konstrukcji, co przy nie zabezpieczonym drewnie nie będzie możliwe.
  21. Andyandy

    Dowcipy

    Po polsku
  22. To chyba jest beczka po płynie do frezarek. Na wszelki wypadek bardzo dobrze wypal beczkę ( do czerwoności )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.