Straszny

Witajcie ! Na zlocie dostało mi się po uszach od Wnuczka dlaczego jeszcze nie mam wędzarni - no to mam. Jest strasznie brzydka ale bardzo dobrze dymi. Wczoraj przy pierwszych przepaleniach przy dolocie ok.2m (dolot jest regulowany od 120cm do 250cm) uzyskiwałem stabilne 30-35*C a przy maksymalnym przepalaniu 90*C. Jak na razie jest to prowizorka (zbudowana w 3 dni ) do dalszej rozbudowy (uchylny daszek z kominem i szybrem, ocieplenie i wykończenie wizualne a'la wędzarnia Eanny) http://images31.fotosik.pl/357/5e51a24daff1e6a0m.jpg http://images37.fotosik.pl/8/5e2cde5d15a2d7c1m.jpg http://images23.fotosik.pl/271/24149f5d903abe0cm.jpg Serdeczne pozdrowienia dla WNUCZKA który dał mi kopa do budowy wędzarni.

Bandyctwo to jest 2 zł za 0,5 kg http://www.allegro.pl/item393542016_sol_peklowa_sol_peklujaca_500g_.html

Dziękuję wszystkim, ale gratulacje należą się Wam wszystkim którzy miesiącami - latami opracowywaliście receptury i sposób produkcji, ja to tylko przeczytałem i zrobiłem. Pomysł z kartonem to wynalazek marynarzy którzy wędzili ryby w kajucie wdmuchując dym do szczelnego kartonu. Papcio - masz racje, jak się chce to się da ! i chyba zrobie sobie taki podpis :grin:

A oto dzisiejsze serki jeszcze ciepłe. I jeszce sprostowanie co do temp. wędzenia. Rzeczywista tep. wędzenia w tym kartonie to 35*C wczoraj wbiłem termometr na ślepo no i trafiłem w serek, a więc temp. 28*C była w serku :blush:

Wędzarka to zwykłe pudełko kartonowe z rusztem zrobionym z patyków do szaszłyków. Karton od spodu jest obcięty a po włożeniu serków na ruszt zamykam szcelnie górę. Rozpalam małe ognisko w ceramicznej miseczce i zasypuję wiórkami, wygaszam płomień i nakładam karton z serkami na dymiącą miseczkę. Gęsty dym utrzymuje się w kartonie ok. 20-30 min. więc na trzy godzinne wędzenie rozpaliłem 6 takich pakietów. Może jest to dosyć męcząca metoda ale ja się uparłem, że zrobie wędzonego oscypka i już!

Fajna zabawa z tymi serkami :grin: zrobiłem trzy razy i za każdym razem inne problemy i inny efekt końcowy. 1. Mleko ze sklepu - skrzep powstał idealny ale formowanie dwóch kulek zajeło mi wieczność ( rozpadał się był taki "grudziasty") 2. Mleko z bazaru - mleko zważyło się po 5 sekundach od dodania podpuszczki (szlak mnie trafił i nie zrobiłem fotek) ale przecedziłem to przez pieluche i odziwo bardzo łatwo udało się uformować dużą kule. 3. mleko z bazaru - skrzep idealny a po lekkim podgrzani nabrał takiej plastyczności, że mogłem wszystko z niego ulepić. Jednak po kilku godzinach w solance zrobił się jakiś maziowaty a solanka jest biała (poczekam do wieczora i zobaczymy co z tego wyjdzie) Serek z lewej to pierwsza produkcja a ten z prawej to ze zwarzonego mleka (lekko kwaskowy jak twarożek) wszystko zostało pożarte i bardzo smakowało. A przy okazji zrobiłem mini wędzarkę balkonową do serów ( nie kopci a temp. wędzenia to 27*C :shock: )

Pierwsze serki zrobione :grin: (jak na razie jako test z małej ilości mleka) Wczoraj - 3l mleka z woreczka = dwa serki o wadze 300g Dzisiaj - 3l mleka od bab..... to znaczy od pani sprzedającej mleko na targu :lol: = jeden serek o wadze 270g. Jutro będą fotki bo pierwsze serki się wędzą a drugi pływa w solance.

Przepraszam wszystkie BABY ! :blush:

Witajcie ! dzisiaj otrzymałem podpuszczke (z Allegro) razem z przepisami, a tam piszą coś takiego " można także dodać 200-300g soli na 10 litrów płynu w celu uaktywnienia podpuszczki " nigdy wcześniej nie wyczytałem o dodawaniu soli do mleka - może ktoś się już z tym spotkał. Jutro jade po mleko od "baby" i bedę robił swoje pierwsze serki więc trzymajcie kciuki :grin:

Farmerko, potwierdzam p.Marta jest przesympatyczna. Jak powiedziałem, że nigdy jeszcze nie robiłem sera zaproponowała rozmowę z ich technologiem a on mi wszystko doradzi. Podpuszczke w płynie mają już w opakowaniach 100ml dawkowanie podobno 4ml na 20l mleka.

Farmerko, a czemu to nie pochwaliłaś się, że znasz taki sklep www.agrovis.eu Jak możesz to podziel się informacją jaką podpuszczkę najlepiej zakupić ( w płynie czy w proszku i jakie stężenie ? ) bo do dzisiaj myślałem, że podpuszczka występuje tylko na Allegro 10g :grin: Pozdrawiam

Wiesław ! ten zakwas i przepis wychodzi zawsze na 100% http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1296

Chudziak, masz racje liczą się chęci. Pierwszą kiełbasę zrobiłem na maszynce Alfa 5 do nadziewania posłużył mi lejek z zestawu zabawek mojej córeczki fi 10mm nadziewanie trwało wieczność ALE DAŁO SIĘ :grin:

[*] [*] [*] Wyrazy współczucia dla Rodziny.

Sprawa z wędzarnią w beczce zakończona. Okazało się że ktoś tam zamieszkał :grin: http://images29.fotosik.pl/215/ac2ff851af176213med.jpg A tak na poważnie to wczoraj doszliśmy do wniosku aby BEKE zostawić w spokoju i zbudować obok grilo-wędzarnie z prawdziwego zdarzenia. Jest miejsce, są środki no i chęci. Decyzja zapadła po krótkim pokazie grilo-wędzarni z naszej strony. Wszystkim Wam serdecznie dziękuję za udzielone porady i wskazówki, bez Was ten temat napewno by nie ruszył. Pozdrawiam. Straszny + mała Straszna w beczce.

Niestety BEKA nie jest moją własnoścą tyko znajomej mi rodziny. Aktualnie trwają negocjacje jak zagospodarować BEKE - wędzarnia czy coś innego. Co do piwiarni w Koszęcinie to bardzo możliwe BEKA została zakupiona kilka lat temu za dwie butlelki 0,5l :shock: Tomuś - jak będzie debiut to osobiście rozpalisz i zrobisz pierwszy dym.

Dziękuje Maxell za SUPER pomysł. Po twojej sugestii stwierdziliśmy że zrobimy w środku skrzynie na szerokość okna. Palenisko już jest więc tylko doprowadzenie dymu szybry i komin. Dostęp do komory będzie odbywał się przez okno ( myślę że taki sposób podania prosto z BEKI np. świżutko uwędzonej rybki zwali gości z nóg)

Rozumiem że sposób wykonania jest taki jak na pasztet smarowny. Ale jaki czas parzenia ?

Witajcie Wczoraj na ognisku u znajomego dostrzegłem oto taką BECZKE: Phttp://images34.fotosik.pl/248/9d773eb84eb3bab2med.jpg http://images32.fotosik.pl/247/419335e666e4a0bdmed.jpg Pierwsza myśl to ALE BEDZIE WĘDZARNIA no i zgodził się żeby ją przerobić na wędzarnie. A teraz pytania do Szanownej Wędzarniczej Braci: - Czy nie trzeba będzie spalić pół lasu aby ją nagrzać ? (wymiary to ok: śr. 2m wys. 2,5m) - Gdzie palenisko ? (beczka jest nie do ruszenia więc chyba podkop) - Czy trzeba ją uszczelnić bo posiada trochę szpar przy oknie i drzwiach Z góry dziękuje za udzielone porady. JESZCZE NIEDYMIĄCY Straszny

Dziękuję Pedro za szybką i fachową odpowiedż. Na początek nie będzie tej kiełbaski zbyt dużo więc powinna się zmieścić w lodówce na kijkach ( usune czasowo wszystkie pólki - żona będzie zachwycona) Więc moje pierwsze wędzenie zapowiada się na następny poniedziałek. Pozdrawiam

Witajcie ! Mam możliwość wędzenia u znajomego ale tylko w poniedziałki od godz 16:00 (w tym czasie wędzi wędzonki i ma troche wolnego miejsca) i teraz mam kłopot czy zrobione kiełbaski w niedziele ok 23:00 mogą sobie wisieć aż do poniedziałku do 16:00 jeżeli tak to czy w temp. pokojowej czy niższej. No i jeszcze kwestia transportu (drugi koniec miasta) czy kiełbaski muszą "podróżować" na kijkach czy luzem w pojemniku? Pozdrawiam Jeszcze nie dymiący Straszny

Też tak myślałem. Dzięki za potwierdzenie.

Witajcie ! Też robie z beczki coś podobnego jak Mirek B. Ale jaka powinna być odległość paleniska od beczki ? U Mirka B jest to ok 1,5m a w wiejskich wędzarkach jest przy samej beczce lub pod beczką.

Witaj Yupiter ! Andrzej k ma racje, na stronie jest kilka fajnych konstrukcji. jak masz gdzie postawić to ja pomoge - jestem z Częstochowy