Tak jak wcześniej pisałem Żona poszła na zakupy , i wróciła z 3,5 kg boczku w trzech kawałkach. Boczek przeciąłem na pół i otrzymałem 6 kawałków. 4 kawałki zapeklowałem z nalewką czosnkową, a 2 kawałki z sześcioma dużymi ząbkami czosnku , które przecisnąłem przez praskę, do solanki dodałem także 50 ml spirytusu. Peklowałem 7 dni, 14 godzin ociekania, osuszanie w wędzarni 45 min. Wędzenie gorącym dymem ( 45 - 55°C )przez 180 minut, a potem pieczenie przez 90 minut w temperaturze grubo powyżej 100°C. Studzenie na powietrzu, temp 10°C. Na drugi dzień próba. Boczki bardzo ciemne, kruchość b. dobra. Smak boczku z czosnkiem bardzo wyraźny ,czuć surowy czosnek . Boczek z czosnkiem smaczny, ale z nalewką o wiele smaczniejszy, bardziej z harmonizowany, subtelniejszy. Intensywność smaku zależy od ilości nalewki (od 30 do 50 ml na 1 kg) i jej jakości. Czuj dym!