Skocz do zawartości

PePe

Użytkownicy
  • Postów

    2 009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez PePe

  1. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Boczek był tak kruchy że można było kroić grubsze plasterki. Niestety ten na zdjęciu to miłe wspomnienie, na następny muszę poczekać 3 tygodnie. Zbyt późno nastawiłem następną nalewkę. Czuj dym.
  2. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Grusza nie dość, że bardzo ładnie wędzi mięsko to jeszcze doskonale obsusza. Boczki po wędzeniu i pieczeniu, dwa z lewej boczki z czosnkiem. P.S. Oczywiście dziękuję andrzejowi k za pomoc. Czuj dym
  3. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Chciałem zamieścić zdjęcia ale sie nie wklejają. Nie wiem co robię źle, zmniejszyłem ich rozmiar więc wszystko powinno być ok. Proszę o podpowiedź. Pozdrawiam.
  4. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Tak jak wcześniej pisałem Żona poszła na zakupy , i wróciła z 3,5 kg boczku w trzech kawałkach. Boczek przeciąłem na pół i otrzymałem 6 kawałków. 4 kawałki zapeklowałem z nalewką czosnkową, a 2 kawałki z sześcioma dużymi ząbkami czosnku , które przecisnąłem przez praskę, do solanki dodałem także 50 ml spirytusu. Peklowałem 7 dni, 14 godzin ociekania, osuszanie w wędzarni 45 min. Wędzenie gorącym dymem ( 45 - 55°C )przez 180 minut, a potem pieczenie przez 90 minut w temperaturze grubo powyżej 100°C. Studzenie na powietrzu, temp 10°C. Na drugi dzień próba. Boczki bardzo ciemne, kruchość b. dobra. Smak boczku z czosnkiem bardzo wyraźny ,czuć surowy czosnek . Boczek z czosnkiem smaczny, ale z nalewką o wiele smaczniejszy, bardziej z harmonizowany, subtelniejszy. Intensywność smaku zależy od ilości nalewki (od 30 do 50 ml na 1 kg) i jej jakości. Czuj dym!
  5. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Marek z Bielska: Wiesz-Nie wiem-zabawę z mięsem rozpocząłem w kwietniu i jak do tej pory wędziłem już różne asortymenty mięs i niektóre z nich piekłem w wędzarni. Wszystkie były dobre, tylko boczek żujliwy. Co ciekawe-zrobiłem boczeka parzony wg przepisu, tj. na kg boczku 15 minut gotowania, potem obniżenie temp. do 80 stopni i parzenie jeszcze 45 minut. I też był twardawy, dopiero jak go wsadziłem do wędzarni i piekłem jedną godzinę w temperaturze do 100 stopni to był miękki i kruchy. Myślę, że to specyficzne mięso, (tkankę ma taką żyłówatą), albo ja mam tępe zęby. Czuj dym
  6. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Bagno - nalewki wystarczy mi na jeszcze jedno peklowanie. Ale spróbuję skorzystać z Twojej rady i po wykonaniu, podzielę się uwagami.Żona właśnie pojechała na zakupy, i może trafi na odpowiedni boczek. Jeśli tak to dzisiaj pekluję. E.Anno - nie stosuję żadnej z diet - próbowałem wielu (efekt jojo).Noszę dumnie swoje 140 kg przy wzroście 190 cm = typowy niedowzrost. Ja wiem , jedzenie boczku bez chleba to grzech łakomstwa - chyba. .
  7. PePe

    boczek wędzony pieczony

    Chciałem Wam przekazać mój sposób na boczek wędzony pieczony. Kiedyś robiąc porządek w szafie kuchennej znalazłem butelkę nalewki '' tybetańskiej ''zrobionej kilka lat temu '' dla zdrowotności ''(nalewka ta to -200g na 250ml. spirytusu- czosnek przepuścić przez praskę, zalać spirytusem, odczekać 4 tygodnie, odcisnąć, zażywać po kilka kropel z mlekiem). Pomyślałem, że przecież boczek kocha czosnek, więc postanowiłem połączyć tę parę. Kilogram boczku zapeklowałem na 5 dni metodą mokrą wg tabeli. do solanki dodałem 50 ml nalewki i zrobiłem kilkanaście nakłuć strzykawką. po peklowaniu, ocieknięciu i podsuszeniu, wędziłem na gorąco (50 stopni) przez 180 minut do jasnobrązowego koloru. Potem pieczenie przez godzinę do temp 100 stoni. Studzenie na powietrzu, następnego dnia próba. soczystość-b.dobra smak-b. dobry (chociaż zaskakujący, inny od spodziewanego) kruchośc-dobra (trochę żujka) przy następnym wędzeniu przedłużyłem czas pieczenia do 1 h 20 min. Kruchość się poprawiła, ale najlepszy jest jak poleży sobie w lodówce zawinięty w folię alu przez kilka dni. Od tej [pory boczek stał się moją ulubioną wędliną, niestety zjadam go najchętniej bez chleba przez co szybko się kończy. I znowu musze peklować. Czuj dym
  8. PePe

    Przywitanie

    Serdeczne dzięki za miłe przyjęcie na Forum Zadymiaczy. Gonzo: Żona nie pojedzie na wczasy, bo wolny czas spędzamy na działce-budowa domu, pielęgnacja ogrodu EAnno: Były nie tylko sukcesy ale i porażki, np. zaparzona kiełbasa podczas obsadzania (wysoka temp, długi czas dojazdu na działkę 52 km) była lekko kwaśna. Boczek Staropolski wg Szczepana-Żona wzięła plasterek na ząb i od razu wypluła. Słodki, stwierdziła. Był pieczony w wędzarni, ale go jeszcze uratowałem. Po prostu parzyłem boczek jeszcze około godziny. Zjadłem go bez chleba w kilka dni. Mieszkam w dzielnicy Fabryczna na Osiedlu Kosmonautów. Wędzę na działce pod Twardogórą. Pozdrawiam
  9. PePe

    Przywitanie

    Witam wszystkie Siostry i Braci wędzących. Zalogoowałem się dopiero teraz, chociaż zaglądam na Waszą - Naszą Stronę już od półtora roku. W tym czasie pilnie studiowałem Wasze posty. Jest to bardzo ciekawa i pouczająca lektura. Pod jej wpływem spróbowałem sam coś zrobić. Na pierwszy ogień poszły wędzonki tj. boczki i szynki i się udały, szczególnie szynki, boczki parzyłem zbyt krótko i wyszły ciągutki, ale smak i owszem. Następnie kiełbasa biała i kiełbasa Dziadka lekko zmodyfikowana (klasę I kroiłem-mam alfę 5). Rewelacja-aż głupio mi było jak sąsiadka powiedziała, że tak dobrej białej jeszcze nie jadła. Mięso na kiełbasę Dziadka I klasy też kroję a ostatnio zrobiłem ją z solonego mięsa i wyszła czerwona i bardzo smaczna. Była to kiełbasa pieczona. Od tej pory zrobiłem juz kilka asortymentów i rodzina bardzo chwali. W każdym bądź razie nie kupujemy wędlin w ogóle. Mam nadzieję poszerzyć asortyment, chociaż żona protestuje-jak kiełbasa, to tylko Dziadka, nie mogę rozwinąć skrzydeł. Ale powolutku. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.