kompas

A czemu chcesz wykorzystywać napięcie 3,3V jak masz silnik na 12V? Na takim napięciu jeżeli nawet silmik ruszy, to na minimalnej mocy. Przecież w zasilaczu masz dwa napięcia 12V (zależnie od mocy przy pięćsetce np jest 2 x 15 A)

A od czego ten silnik? Na jakie napięcie i jaka jest jego moc?

Szukałem, szukałem, ale wszędzie są problemy z nadziewaniem kabanosów, a przy silnikach wiekszej mocy problemy z zasilaczem i stosują akumulator, ale trudno, żebym w kuchni w bloku trzymał akumulator. PS.Witam Jarosław. A ksiądz Rząsa w Maleniskach jeszcze pracuje?

Witam. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z napędem do nadziewarek: http://technologies4all.pl/pl/urzadzenia-gastronomiczne-wyposazenie-gastronomii-maszyny-do-produkcji-zywnosci/311-naped-elektryczny-230v-do-nadziewarka-szpryca-do-kielbas-farszu-miesa-.html Czy ten napęd jest wart swojej ceny, bo jest dość drogi i duży.

C :clap: ałkiem dobry żart primaaprilisowy.

A gdzie to taką butelkę można zdobyć?

No nie bardzo po polsku, ale to jest puszka SCHIMMELBUSCHA. Sterylizuje się i przechowuje w niej narzędzia i opatrunki chirurgiczne.

http://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-i-poltrwale-wedzone/706-kielbasa-polska-wieprzowa http://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-i-poltrwale-wedzone/238-kielbasa-polska-wedzona-2 http://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/kielbasy-drobiowe/532-kielbasa-polska-drobiowa

[*]

To jak kupię, to prześlę :tongue:

A co z dorszem, jak nie mam kota?

Kalendarz dotarł. Dziękuję.

Pewno w słynnym TORze. Ale Pyrlandii nie opuściłeś, Duże brawa i pozdrowionka od Pyry.

Ano było tak, a Ostrowiaków nazywali "Bażantami". Ale ja sie tym nie przejmowałem, bo jestem cebularz importowany w 1978 z Krotoszyna.

Ja również pozdrawiam. W Ostrowie kiedyś bywałem często i nawet jakiś czas pracowałem, ale to już historia. Ale chyba nie będziesz mnie wyzywał od "bosych antków"?

Niestety to prawda, nie da się ukryć. I jak widać, na lepiej nie ma widoków.

Ja już się napracowałem 42 lata i mam dosyć. Niech inni teraz pracują na mnie, choć za bardzo nie ma kto.

No to powodzenia !!! Od niedawna zmieniły sie przepisy i mam "żółte" papiery bezterminowo !!! W końcu... :grin: Ho, ho, ale świat się zmienia. Najpierw zdawałem egzaminy co dwa lata. potem co pięć, potem znowu zmienili przepisy i dla zawodów pokrewnych już nie trzeba było zgody OIGP, a teraz bezterminowo. Może dożyję jak będzie można wykonywać zawód bez "żółtych papierów" :grin:

Dla mnie 1 szt. proszę.

Do szuflady możesz śmiało zamontować grzałkę. Zerowanie wykonane prawidłowo o ile wtyczka też bedzie z gniazdem zerującym. I koniecznie włączać tylko do gniazdka z prawidłowo podłączonym bolcem. Zrób jeszcze coś, żeby to wszystko nie wystawało, bo może być nieszczęście (obuduj czymś)

Czy taką grzałkę mogę zabudować blachą nierdzewną ? Jak zabezpieczyć się mając na uwadze prąd 230V ? Czy grzałka może dotykać obudowy wędzarni ? Czy końcówki które nie są elementem grzejnym ( odcinek od "grzybków" do złącza zasilania) można wyginać ? 1.Jak zabudować? proszę o bliższe okreslenie 2.trzeba koniecznie wykonać zerowanie i wtyczkę wkładac do gniazda z bolcem 3. nie powinna dotykać, gdyż w tym miejscu jest o wiele bardziej narażona na uszkodzenia, oczywiście nie dotyczy to tzw. martwej strefy. 4.końcówek, czyli martwej strefy nie wolno wyginać. Ten regulator bardzo ładnie pracuje (można regulować histerezę) sam mam taki.

[*]

Lepiej "konstruktywnie milczeć" jak nie mając nic do powiedzenia, wprowadzać ludzi w błąd.A ten model akurat jest dobry do przypiekania końcówek wędlin, wiem, bo miałem to.

Nie wprowadzaj ludzi w błąd, oglądałem to i jak do tej pory żadna wedzarnia Thermowind nie jest izolowana.