Witam
Dzisiaj była próba generalna wędzarki Borniaka.
Wszystko działa, tak jak powinno. Temperatura -1C padał momentami śnieg, nie było problemu z utrzymaniem temperatury 60C. Trochę dłużej wędziłem, udka wydawały mi się blade, może to spowodowały bardzo drobne zrębki. Wędzarnia mogłaby być większa, ale wystarczy. Udka już się suszą, boczek jeszcze się parzy (już spróbowałem, pychota).
http://images50.fotosik.pl/238/1efaa2d401fa7b38.jpg
http://images49.fotosik.pl/237/aa15abde2045033dmed.jpg
http://images42.fotosik.pl/149/1a80ddd967093c13med.jpg
Jednym słowem jest to o co mi chodziło, na polu mróz (to u nas w Krakowie, na dworze reszta Polski) a ja sobie wygodnie w domku w ciepełku piweczko piję a tam się samo wędzi.
Schowałem ją do wiaty, dymu nie było za wiele, sąsiedzi nie skarżyli się. Dzisiaj też miała być testowana wędzarka w Szkole. Prośba do Papli, jak znajdziesz czas to zdaj raport.
Pozdrawim
(Zabieram się do peklowania, w następną sobotę wędzenie na Święta)