Zbój Madej

Kurpik, wszystkiego najlepszego :D

U mnie 30 za kg. Za tą kaczkę wyszło 52

Dokładnie, ale czasami i taką się kupuje jak nie ma innej. U mnie w okolicy bardzo ciężko o taki towar podwórkowy

No

Kaczka polska, podwórkowa. Kiedyś tam będzie przyprawiona po grodzisku i pieczona w rękawie

Pawcio, mój Ty starszy bracie w wędzarstwie, wszystkiego najlepsiejszego i zdróweczka samego :D

Zbój - 2

Pools, wszystkiego najlepszego :D

Sebarod, wszystkiego najlepszego :D

/topic/6489-kuchenne-przygody-wg-zbója/?p=611867 Przepis bez przepisu "letko" poprawiony :cool" Mielony drobiowo-wieprzkowy. 1 kg mięsa uda kurczaka, 0.4 kg uda indyka i jakieś obrzynki wp w zamrażarce znalazłem 0.6 kg. Sól 17g/kg mięsa, do odważania soli nie doliczałem pozostałych dodatków, 7 jajek, 4 łyżki bułki tartej, do smaku cebulka lekko podsmażona, raczej duszona oraz mieszanka przypraw tier'a, taka co to ją do słoikowej golonki dodaję. Dziś na obiadek, jutro na PKP także na obiadek będzie Przyprawa tier'owa znakomicie nadaje się do mielonych Mielony był "kręcony" robotem kuchennym, nie był mielony na maszynce, mycia mniej

Mielony drobiowo-wieprzkowy. 1 kg mięsa uda kurczaka, 0.4 kg uda indyka i jakieś obrzynki wp w zamrażarce znalazłem 0.6 kg. Sól 17g/kg i do smaku cebulka lekko podsmażona, raczej duszona oraz mieszanka przypraw tier'a, taka co to ją do słoikowej golonki dodaję. Dziś na obiadek, jutro na PKP także na obiadek będzie Przyprawa tier'owa znakomicie nadaje się do mielonych Mielony był "kręcony" robotem kuchennym, nie był mielony na maszynce, mycia mniej

Jacinto, wszystkiego najlepszego :D

Piksiak, wszystkiego najlepszego

Arecki, wszystkiego najlepsiejszego :D

markoserwismm, wszystkiego najlepszego :D

Kostek, wszystkiego najlepsiejszego :D

Aniu z Jaworzna i Papcio, wszystkiego najlepszego :D

Pamiętajcie chłopaki, że siatka skraca czas ociekania serów, a odpowiednie dymienie nie powoduje wrzynania się siatki w sery

Ifcia, wszystkiego najlepszego :D

Przez 7 lat dymienia Pilosów, nie zdarzyło mi się takie coś. Ale te co na fotce to z pewnych względów prawdopodobnie ostatnie sztuki w siatkach i z przyprawami, teraz kratka i bez przypraw.

Wędzone sery Pilos „Styl włoski” wg Zbója Solanka: Woda – 1L Sól – 8 dag Wędzone w Borniaku. Solanki robię tyle, żeby pokryła sery w pojemniku. Sery w solance trzymam 12-15 godz. Po wyjęciu z solanki wykładam serki na kratkę do ocieknięcia na +/- godzinkę. Następnie sery posypuję z ręki przyprawami, wkładam do siatki, wieszam na kiju i wiszą sobie tak kilka godz. w temp. pokojowej. Serki idą do wędzarni, w której osuszają się tak długo, aż obeschną. W zależności od temp. jaką serki złapały podczas wiszenia w temp. pokojowej, osuszanie w wędzarni może trwać od 2-3.5 godz. Temp. osuszania 45-50st.C. Jak serki obeschną to zapodaję dym i w tym dymie wiszą tak długo aż mi kolorek będzie odpowiadał, przeważnie jest to 3 godzinki. Temp wędzenia 50-55st.C. Podczas osuszania i dymienia, mniej więcej w połowie czasu, przekładam kije w wędzarni, coby bardziej równo się odymiły Każda wędzarnia dymi inaczej i żeby dobrze coś uwędzić to pomimo przepisów najlepiej dojść do wprawy metodą prób i błędów.

A, jakoś tak mi się napisało :D

Takie tam boczęta Dwie ostatnie fotki to mój przywatny towar z koscią i skórą. Wsio idzie do mrożenia. "Chwilowo" mięska z wieprzka nie spożywam. Oczywiście po wystygnięciu plasterek posmakuję tak coby kłypcia na języku zaleczyć Wsio jeszcze cieplutkie po wyjęciu z garów.

To już lepiej silnik od wspomagania za 50 i jeszcze parę złotych na inne części coby silnik podłączyć. Do mojej mieszałki silnik i jakieś tam części (nie wiem jakie, nie znam się) kosztowały 97 zł. Robocizna to kilka "smakoszków" siostrzeńcowi zawiozłem