-
Postów
115 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez AdamJas
-
Dyć godejcie co wartko, bo jak tyn mały karakan zaś kajś sie do łonaczynio dorwie, to momy pozamiatane. Zaś we ferynzyju padoł oto, że trza łostawić ino tych "prowdziwych", reszta do repolonizacji
-
Moje też już na miejscu są - Dzięki!
-
AMEN, jutro od 8:00 rano puszczam dyma
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
AdamJas odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Pooglądaj sobie w moim wątku fotki i wszystko będziesz wiedział jak co i po kolei. Wędzarnia Adama A jak nie to tu następna podpowiedź i więcej nie potrzeba kombinować.- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
AdamJas odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Tobie zależy zatrzymać - odbić - ciepło do środka, czyli folia do środka. Jak dasz od zewnątrz, to będziesz izolować od warunków zewnętrznych komorę.- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
AdamJas odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Forum się wyraźnie podzieliło na tych co kominy zatykają (od przodu, czy od tyłu - wszystko jedno) i na tych co mniej drewna spalają Dalej nie pojmuję jaki sens jest we wstawianiu drzwi wielkości stodoły i potem ich zamykanie, oraz regulowanie dopływu powietrza otworkiem w owych wrotach ... Nie ma co dalej dociekać, bo faktycznie będzie zaraz wojna o dopływ powietrza- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
AdamJas odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Drzwiczki najlepiej jak są na szerokość komory paleniska. Otwory najlepiej jak są umieszczone na dole paleniska ( tzn 1 cm wyżej) Umieszczanie otworów na środku lub u góry drzwiczek to nie porozumienie . Regulowanie dopływu powietrza do paleniska przez otwieranie drzwiczek to nie to samo co przez otwory w drzwiczkach - te drugie o wiele lepsze. Czy możesz uzasadnić dlaczego drzwiczki mają być takie wielkie? Z tym dopływem powietrza, a właściwie regulowaniem, też mnie to nurtuje. Ja wędziłem dopiero 3x (kilka razy paliłem przed wędzeniem testowo i dla nauki) i już potrafię palić tak, by drzwiczki były całkiem otwarte, a temperatura jak trzeba. Co wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Nie zrozum mnie źle, pytam z ciekawości, broń boże nie chce żadnej pyskówki rozpoczynać. :wink:- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
No co? Dziadek wiecznie żywy! (A może to o kim innym było?) :shock:
-
Ja pamiętam z dzieciństwa, że szynki mieniły się tęczowo i teraz moje polędwice tak samo robią i myślę że tylko te dobre wyroby tak mają, bo "berbelówy" sklepowe przeważnie tak nie robią wcale. Dodam, że te wyroby z dzieciństwa, na 100% były ze świnki naszej domowej, chowanej na pomyjach, nie na mieszankach paskudnych, takich jak teraz. PS: raz nawet pamiętam, jak się świnka po "obuchowaniu" urwała i poszła po placu ogłuszona - ale był czad!
-
Jo tam jeszcze cosik rozumia, ale pisać ni poradza tak dobrze jak Ty, to nie cisna pyska. Ale czytom jak ino sie do nojczyńścij. No i dyć jo je Hanys ze samej granicy (Goczołkowice), to jo mom we godce pełno gorolskich byków, a ni chca kaleczyć noszej nojświyndszej godki! Ale pozdrowiom wszystkich Hanysów, ale i Goroli co przajom Hanysom, bo ino mamlasy godajom, że gwara jest nic nie wort! Jako gwara, tako Łojcowizna, a Łojcowie som nojważniyjsi.
-
A nie podesłał by mi ktoś na maila, bo nie mam do fotek dostępu w pracy :blush:
-
nemo19788 - masz rację. Tylko, że z doświadczenia wiem, iż niepowodzenia w głównej morze biorą się z braku, lub złego przepływu informacji. Powodzenia w temacie (Choć pewnie, gdyby nie taki brak informowania - swoistej reklamy, nie miał bym kalendarza na ten rok, bo by żaden nie został - więc nie ma tego złego ... )
-
Lista główna zamknięta. Jest 350 szt. Lista rezerwowa. 1. Maxell 5 szt. 2.Zico 2 szt 3.misiek.b 2szt. 4. AdamJas 2 szt.
-
Przelew zrobiłem + prosiaczkowe skromne też się znalazło Co do wysyłania e-mail'a, to jest w opcji wysyłanie do wszystkich użytkowników i myślę że nie było by to spamowanie, gdyby te 3 maile w roku dostali ci, co nawet by nie chcieli kalendarza. Pewnie przy tej okazji dostało by kilka userów, co nie zaglądają, a chcieli by takowy kalendarz na ścianie u siebie. Ale oczywiście nie mnie o tym decydować PS: przyklejcie może dane o wpłatach przynajmniej do pierwszego posta, bo nie każdy będzie szukał i przegapi jeszcze
-
Nie było mnie jakiś czas? Wpłacamy na zamówione kalendarze? A po ile, bo nie widzę? Może do pierwszego posta ktoś podklei wszystko co potrzebne, adresy i metody, oraz kwoty ... PS: szkoda że nie wysyłacie na PW info co do statusu kalendarza, np zapisy na kalendarz wpłacamy, robimy przelewy od dnia xxx wysyłamy było by to WIELCE pomocne dla tych co nie siedzą ciągle na forum
-
No i poszło! Ci co mieli okazję skosztować - twierdzili że SUPER. 7 dni peklowane; osuszone (wstępnie przed wentylatorem + w wędzarni) uwędzone i po wystygnięciu na dzień drugi polędwice skonsumowane :thumbsup: Dzięki wszystkim za wsparcie i pomoc - :clap: :clap: :clap: Nareszcie jestem w gronie tych, co nie muszą jadać szyneczek sklepowych ociekających jakimiś oślizłymi płynami! :shock: (niestety nie zdążyłem zrobić fotki w przekroju dla pol) :wink:
-
Rybka miała prawie 4 kg, więc: 4 litry wody szklanka soli niejodowanej szklanka cukru (taka nie pełna) liści laurowych, tak połowa paczki około 5 łyżeczek po zagotowaniu i wstępnym ostudzeniu, dodałem małą cebulę i główkę czosnku Wszystko umieściłem po wystudzeniu w kamionce i zostawiłem na balkonie przykryte na 15 godzin. Potem opłukałem, i rozłożyłem na siatce z piekarnika do wyschnięcia. Podczas rozgrzewania wędzarni, na rybkę "puściłem" wentylator. Następnie przy niedomkniętych drzwiach ze 30 minut, potem pełne 3 godziny wędzenia (do 40*C), aż na koniec 30 minut przy 50 -55*C Po tym wszystkim, zaniosłem do domu i .... pozostało wspomnienie Powiem tylko tyle, ani nad morzem, ani w żadnym sklepie, nigdzie nie jadłem takiego dobrego wędzonego łososia (wiem, brzmi jak przechwałki, ale ja sam w szoku jestem, że wyszło tak wspaniale) https://lh3.googleusercontent.com/-SwnGteK3Ndo/UJLrHtQBx3I/AAAAAAAAC68/ER4Ge2K95K8/s850/01.11.2012+-+1 https://lh6.googleusercontent.com/-eQXoAhsHM4U/UJLrHhroWRI/AAAAAAAAC74/dAP4qqWXaGA/s850/01.11.2012+-+6 Tu już pierwsze oznaki kosztowania :blush: https://lh4.googleusercontent.com/-QhJaPhgTDAw/UJLrHuQWhlI/AAAAAAAAC7g/LnEC0cJKO1c/s850/01.11.2012+-+4
-
dobroduszny, Co się odwlecze, to nie uciecze. :clap: :clap: :clap: Będzie pogoda, będą i golonki w kociołku! Ja czekam na możliwość odpalenia kociołka i zrobienia zrazów, well rolad ... oj ... znowu się robię głodny :thumbsup: wosiu, No tego nie słyszałem :lol: :lol: :lol: - racja!
-
No na pierwszy raz nie czułem się na siłach, by się brać za filetowanie (w końcu za rybkę kupa kasy poszła ale mam nadzieję że warto) Dzięki Wszystkim za dobre słowo :smile:
-
Na ciepło w dzwonkach będę robił.
-
Panie i Panowie, dziś zapeklowałem na szybko małego łososia (4kg). Tak więc jutro pierwsze wędzenie w mojej wędzarni. Proszę - trzymajcie kciuki, bo aż mam tremę (Schabik, żeberko i boczuś szykują się na sobotę). https://lh5.googleusercontent.com/-yBH1XbXNBc4/UJFsQV0mwMI/AAAAAAAAC4I/eldE-7aDyWM/s778/31.10.2012+-+1 https://lh6.googleusercontent.com/-ttdMtQwSZYw/UJFsQaNLO8I/AAAAAAAAC4U/L_BmTwWuYZg/s778/31.10.2012+-+2
-
Tak jak w przepisie - SOLI BRAK, sól od golonki trzymać z daleka proszę, bo będzie twarda i gumowata! Chyba, że na talerzu, podczas jedzenia - ale w przypadku gotowania w kociołku, golonka "pociągnie" smak z kapusty i naprawdę będzie pierwsza klasa.
-
Zgadza się. Mnie też z chlebkiem podchodzi. Ale były frytki, bo to obiad był sobotni i Junior się uparł, że chce fryty. :grin: Z piwka to Koźlak najlepszy :thumbsup:
-
Ale unikaj wkładania ziemniaków do kociołka, naciągają sokiem z kapusty kiszonej i średnio smakują na kwaśno :shock: Co do Polmosu - ja też bym wolał robić własne napitki, ale silną mam wolę, tak silną, że robi ze mną co chce. A to do alkoholizmu pierwszy krok, jak bym miał nieograniczony dostęp. :lol:
-
Tak sobie myślę, na teraz do wersji LEPSZEJ, bardziej się nadaje Wiśniowa Soplica - zimniej już się zrobiło. Piwko tak fajnie nie smakuje na chłodzie, jak w upale.