Radek.

:grin: :grin: :wink:

Dla mnie korzyści jest kilka. Ten jest najważniejszy - mogę ciaśniej rozmieścić wędzonki w Borniaku. Baleron do prasowania wyjmuję wcześniej i wkładam do praski. Wtedy rozluźnia się w wędzarni. W czasie gdy baleron się prasuje , reszta wędzonek spokojnie dochodzi. Po drugie nie muszę sznurować , choć to żaden problem , bo teraz idzie mi szybko :grin: A po trzecie , zawsze to coś oryginalnego :wink: . W sklepie chyba nigdy nie widziałem. P.S. Wosiu , prasuję w gęsiarce i wody jest pod rant praski. W miarę jak woda odparuje , to uzupełniam stopniowo gorącą . W Bukowinie Ci pokażę :wink:

Za miłe słowa Wszystkim dziękuję :grin: :grin: Już można jeść :grin: :wink: Prasowany baleron na przekroju ma dziurki :rolleyes: . Hmm..Trzeba szybko zjeść i nie będzie dziurek :wink: . Z tym problemu nie będzie , bo dzisiaj " dzieci " wpadają na parę dni do "ojców" :grin: :grin: A dzieci wciągają wszystko :wink:

:grin: :grin: :grin: boggi :clap: :clap:

Praskę wykładam rozciętym wzdłuż rękawem. Potem łatwo wyjąć.

Po dłuższej przerwie i ja coś zrobiłem :grin: . Najpierw uwędziłem dwie polędwice i dwa balerony. W międzyczasie sprasowałem dwie szynki. Cztery szynki wisiały na kiju. Wiatr je niźle suszył. Na stole w prasce jest baleron. Teraz już się parzy. Szynki już w wędzarni , ale sparzę je jutro , bo kiedyś muszę spać :wink: . Może jeszcze z tym baleronem sznurowanym się dzisiaj uporam. Informacja dla Zbójaszka :grin: . Szyneczki ważą po około 2,5 kg i te10 kg wsadu to takie optimum. Na konto fotek które obiecałem zrobić , moja szefowa Hania bardzo ładnie wyszorowała wędzarkę. Jestem jej bardzo wdzięczny :grin:

Andrzeju :grin: :grin: :grin: . To ja już trochę " hamuję " :wink: . Podręczny magazyn przygotuję :grin: . Doczekać się nie mogę na to spotkanie :grin: . Serdecznie pozdrawiam. Radek.

Nad tym też już pracuję :wink: I dla przypomnienia :grin: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98aa807a33d36025.html

A to dobre :grin: :grin: :grin: http://www.rp.pl/artykul/603605_Krwisty-stek--z-probowki.html Skończy się klasowanie mięsa :wink:

Zibi , jak nie znajdę takiej z nierdzewki to coś będę musiał wykombinować. Wirus , te z allegro widziałem , ale nie wiem czy gwint mojej igły (taka z 10 -ma otworkami) będzie pasował. Pośpiechu nie ma . Na wszelki wypadek kupię jeszcze jedną plastikową za 7 zł i będę szukał metalowej. Dzięki za pomoc :grin:

Dzisiaj połamałem strzykawkę. Już drugą :devil: . Plastikowa 160 ml. Dobrze , że miałem zapasową. Kiedyś widziałem w ofercie p. Fecko z nierdzewki , ale zniknęła. Może komuś wpadła w oko taka z nierdzewki :question: . Na moje potrzeby wystarczyłaby taka nieduża metalowa. Szukałem , ale nie znalazłem :rolleyes: .

Zbójaszku , wszystkiego najlepszego i 100 lat :grin: :grin: :grin:

Wosiu 100 lat i wszystkiego najlepszego :grin: :grin: :grin:

Np. tu : http://download.chip.eu/pl/Microsoft-Silverlight_869038.html Przyjemnie popatrzeć :clap: :clap:

Dzisiaj hurtownia w Nowym Targu : Szynka WP b/k - 10.71 Karczek WP b/k - 10,71 Schab WP b/k - 13,86 Wołowe gulaszowe extra - 17,33 Filet z indyka - 18,59 Piersi kurczaka 12,18 Łopatka WP b/k - 8,51

Halinko 100 lat :grin: :grin: :grin: . Żebyśmy dłuuugo oko cieszyli twoimi wyrobami :grin:

Zbójaszek już napisał :grin: . A ja się do tego przyłączam :clap: :clap: :clap:

Halusia idziesz jak burza :grin: :thumbsup: :clap:

Pisiu kochany... Mogę tak ? Sam wiesz ,ze te wszystkie czosnki , majeranki , jałowce i gorczyce , są i muszą być składnikiem naszych wędlinek. Cała reszta to rzecz smaku , upodobań itd.. Ja nie narzucam innym , jak mają doprawiać swoje " kiełbaski ". Trzymając się kurczowo np. "16" , można odtwarzać mniej więcej jakieś przepisy. Ale zawsze trzeba próbować czegoś swojego :wink:

Nie będzie jechało kotem :question: :grin:

Anulka :grin: . Kiełbaska super. A koledzy dobrze radzą . :clap: :clap:

No dobra :grin: . Na razie mam obiecany dostęp do piekarnika :wink: . Ale co swoje to swoje. I tak już się dziwnie na mnie patrzą jak zaglądam ,co tam akurat moja szefowa piecze :grin: . Wygania mnie z kuchni. Myślę , że czas połączyć siły :grin:

Ja tam jestem za :grin: . W przyszłym tygodniu nowa dostawa mleka :wink:

Za każdym razem ciut zmniejszałem ilość majeranku. Ale chyba doszedłem do optimum ( dla mnie ) . Dość aromatyczna przyprawa... W całej chałupie przyjemnie pachnie :wink:

Andrzeju na 11,3 kg dałem: Majeranek 50 g Pieprz 50 g Czosnek 110 g Sól 220 g Woda 1 l.