Tak właśnie robię . :grin: .
I teraz mam pytanie : czy nastrzyk jest konieczny :question:
I drugie : szynki mają po 2.5 kg , pakować do siatki , czy od razu spróbować nauczyć się sznurować :question:
No i napisałem ,że w niedzielę chciałem wędzić , ale chyba będzie to w poniedziałek , bo nie uwzględniłem czasu na osuszanie. Więc wychodzi na to , że w niedzielę rano wyjmę szyneczki z solanki na dno naczynia w którym się peklowały wstawię kratkę i zapakuję to do wieczora do chłodziarki żeby obciekły. Wieczorem sznurowanie , albo siatka i w chłodnym pomieszczeniu do rana. Czy z grubsza tak to ma wyglądać :question: