Skocz do zawartości

wiejas

Użytkownicy
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiejas

  1. wiejas

    Rowerek

    No to ok.
  2. wiejas

    Rowerek

    No to przerąbane boob96. Miałem nadzieję na wspólny wypad kiedyś. Na jakimś zlocie np.
  3. wiejas

    Rowerek

    Bura pogoda ale to nie zapobiegło niedzielnemu wypadowi.
  4. Ja tylko jeden VIP
  5. wiejas

    Dowcipy

    No to kicha.
  6. wiejas

    Dowcipy

    Nooo. Trza by było poszukać takiej kapusty. To faktycznie może być extra
  7. wiejas

    Dowcipy

    Jak liść kapusty kiszonej?
  8. wiejas

    Dowcipy

    Mniam. To jest najlepsze suszi na świecie. Reszta to podróby. Gorzałka i suszi....potem strasznie suszi.
  9. wiejas

    Dowcipy

    Mniam mniam. Od razu widać że to forum normalnych ludzi a nie nawiedzonych dietetyków i walniętych samoodchudzaczy jakich wokół pełno.
  10. O. Jednak ktoś jeszcze kisi później.
  11. Pogaduchy przy komputerze Tak sobie czasem siedzą oba
  12. Wyżej pisało o dodawaniu kopru. Chciałbym spróbować z koprem. A co do tego trupa to też tak mówią u nas że nie kisi się przed pierwszym listopada. Tak to jakoś zapamiętałem i się trzymam parę lat.
  13. Tak szybko kapustę kisicie?Ja dopiero po pierwszym listopada. U nas taki przesąd jest że wcześniej się nie kisi. Poza tym skąd wziąć ziarna kopru?
  14. wiejas

    Dowcipy

    Aaaaaaa...To chodzi o tablet. Są takie co im nie zaszkodzi takie mycie więc nie zwróciłem uwagi. Myślałem że chodzi o to zielone co wsypał do ziemniaków.
  15. wiejas

    Dowcipy

    Ok. Nie wiem o co chodzi! Może ktoś przetłumaczy?
  16. wiejas

    Rowerek

    Fajnie. Kiedyś może zachaczę ten kierunek bo to nawet niedaleko.
  17. wiejas

    Rowerek

    Najlepsza jest lokalna kuchnia. Nie jakieś wymysły. Zamiast piwa KPN. Sam miód. A jak tam z górkami na tej Jurze?Dużo wymagających podjazdów?
  18. wiejas

    Rowerek

    Jeść można gdzie się da. Ze spaniem też problemów nie ma a bez piwa się można obejść. Pizzę też mam głęboko Kajś. To nie polskie jedzenie i wolę żurek albo schabowego niż pizzę.
  19. wiejas

    Rowerek

    Ja nie lubię miejsc zurbanizowanych. Wolę leśne czy polne ścieżki albo boczne drogi. Góry mnie nie interesują bo nie jestem wyczynowcem. Mam myśl aby gdzieś w przyszłym roku wyskoczyć w rejon Mazur czy we wschodnie krainy naszego pięknego kraju. Ale co z tego będzie to nie wiem. Tu jest forum i kopalnia wiedzy o rowerkach z silnikiem https://rowersachs.fora.pl/index.php
  20. wiejas

    Rowerek

    Hm. Organizator ze mnie żaden. Ale może ktoś wykorzysta pomysł. A tak poza tematem.....sam serwisujesz swój rowerek?
  21. wiejas

    Rowerek

    Pod górę jak dasz radę pedałować to jedziesz. Jak nie dasz rady to pchasz. Inaczej wykończysz sprzęgło. Przed wyjazdem tego typu na pewno okuł bym sprzęgło na nowo. Ja pod górę przy prędkości ok 12 km/h to pcham. Oczywiście prędkość ze wspomaganiem nogami. Szkoda że nasze forum nie organizuje takich zlotów połączonych ze zwiedzaniem na rowerze.
  22. wiejas

    Rowerek

    @Robimhuk.....po pierwsze rowerki są wiekowe. Długich tras powyżej powiedzmy 50 km nie robiłem i nie planuję. Wszystko zależy od tego jaki rowerek kupisz. Jak do remontu to dużo wlożysz a nie wiadomo co wyskoczy przy takiej trasie. Jak kupisz rowerek w stanie dobrym lub bardzo dobrym to przy właściwej eksploatacji pojeździsz długo i szczęśliwie. Jeżeli chodzi o 3000 km to nic Ci nie doradzę ale ryzyko porażki jest duże bo uszkodzenie może wystąpić w każdej chwili a naprawy skomplikowane. Ja mam van rama ale to ten sam silnik tylko rower większy. Jestem bardzo zadowolony z zakupu i nie zamienił bym na nic innego. Noszę się z zamiarem zakupu rowerka Rabbit. Ciekawa konstrukcja z paskie napędowym zamiast łańcucha. Gaźnik to pięta achillesowa tego silniczka. Wyczyszczenie i regulacja gaźnika oraz wyczyszczenie baku z paprochów + dobry i nowy filter paliwa to podstawa. Poza tym sprawdzenia czy silniczek nie bierze oleju. Takie są podstawowe informacje nt eksploatacji. Ja 50 - 60 km robię z przerwami więc silniczek ma odpoczynek. Długie przeloty jednorazowe mogą być dla niego zbyt wymagające. Ja mam plan na długie trasy. Główne odległości samochodem a zwiedzanie rowerkiem. Mam uchwyt na niego na hak holowniczy.
  23. wiejas

    Rowerek

    Dziś do lasu pojechałem
  24. wiejas

    Pasztet myśliwego

    Taki jest w przekroju. Jeszcze ciepły to się nierówno tnie.
  25. wiejas

    Pasztet myśliwego

    Narobiłem sobie. Teraz trzeba to zjeść
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.