Skocz do zawartości

Jack

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jack

  1. witam toomi1 :grin: dzięki za e-maila z linkiem do tych fotek, zerknąłem na całą budowlę i aż miło było popatrzeć :grin: Teraz już wiem o co chodzi i o czym pisałeś. Przepiękna robota! :clap: :clap: :clap: Te ogromne kamienie są bajkowe :grin: Co do wykończenia komina to błagam nie skuś się na jakąś kwasówkę czy inne stalowe wykończenia, przy takiej konstrukcji to aż się prosi o wykończenie tylko z kamienia. Komin na pewno trzeba będzie pociągnąć jeszcze do góry, nie będzie przeszkadzał a doda uroku całej konstrukcji, a i tak sporo go się schowa w połaci dachu. I oczywiście będziemy w kontakcie i odezwę się mailowo i coś doradzę ze swojej strony, naprawdę z tego miejsca można zrobić cudeńko ogrodowej architektury. Pięknie zacząłeś. Gratulacje jeszcze raz :!: Pozdrawiam Jack
  2. Jack

    Wędzenie szynki

    już doczytałem :grin:
  3. Jack

    Wędzenie szynki

    krótkie pytanie.. - czy z szynką wołową postępujemy tak samo jak z wieprzową?
  4. Jack

    I Wędzenie 2010

    a oto sól, której używam w Tanzanii :smile: prosto z Oceanu Indyjskiego trochę mocniejsza od Naszej Rodzimej :grin: http://images40.fotosik.pl/274/ed9bb68fe891d112med.jpg
  5. wszystkie płyty wiórowe są klejone- zawierają kleje, utwardzacze i rozpuszczalniki.. :sad: myślę że nie jesteś w stanie określić do jakiej temperatury zachowują się neutralnie. A żaden producent nie udzieli takiej informacji.. albo udzieli po to żeby sprzedać. Moja ideologią jest używanie materiałów jak najbardziej naturalnych. Spróbuj zwykłe deski łącząc je na tzw. obce pióro. Mają możliwość pracy- zmienna wilgotność, zmienna temperatura.
  6. Jack

    Wędzenie szynki

    ja wędzę na tzw. "czuja" :lol: :lol: :lol: ani nie trzymam się sztywno czasu, ani temperatury, nie dorobiłem się jeszcze termometru :sad: ale jakoś mi się udaje do tej pory kiedyś nie było termometrów w chatach naszych Dziadów, a wspominamy te wyroby, bo krążą o nich legendy :grin:
  7. Jack

    Wędzenie szynki

    tzn.? dużo lepszy smak wołowej czy wieprzowej?
  8. Jack

    Wędzenie szynki

    wino czerwone wprowadza niesamowity smak do mięsa, dałem kiedyś butelkę czerwonego wina mojej roboty koledze, on robił szynkę wołową, coś niezwykłego w smaku, ale moim zdaniem trochę przesuszył szynkę w wędzarni (może tak miało być) :question: , krojona była na bardzo cieniuteńkie plasterki i była dosyć twarda, ale smak super, nawet ta twardość specjalnie nie przeszkadzała :grin:
  9. Jack

    Wędzenie szynki

    już sam znalazłem odpowiedź: - peklowanie odbywa się w solance, ale można dodać przypraw, różnych, i też proces nazywa się peklowaniem -marynowanie odbywa się w occie
  10. Jack

    Wędzenie szynki

    czyli jak dodałem imbir, czosnek i rozmaryn do solanki to fachowo jak się to nazywa? to jest peklowanie, czy marynowanie?
  11. :grin: :grin: :grin: będę niósł kaganek oświaty :lol:
  12. pierwsze doświadczenia z szynkami :blush: 1. surowe przed wędzeniem http://images46.fotosik.pl/270/212180d727d26b3b.jpg 2. po wędzeniu http://images40.fotosik.pl/267/bef34a9083cf70c5.jpg 3. wygląd ogólny http://images39.fotosik.pl/267/742c7ddc224a0ed4.jpg 4. przekrój http://images44.fotosik.pl/271/d450fd858b894309.jpg W smaku rewelacyjne, nie są przesolone, ani niedosolone, bo o to się martwiłem, od dzisiaj pewnie będę jadł na śniadanie szynkę, na obiad szynkę i na kolacje szynkę :lol: :lol: :lol: bardzo dawno nie jadłem szyneczki, tu nie ma takich produktów, mało tego ludzie nie znają słowa szynka (po angielsku -ham, w suahili nie ma odpowiednika, najczęściej do angielskiego słowa dodają na końcu "u", więc będzie "hamu") Nad wyglądem produktu się nie zastanawiałem, skupiłem się na procesie obróbki, pozdrawiam
  13. nie bardzo rozumiem jedną rzecz... :rolleyes: że najpierw nastrzykujesz przy kości, a potem dzielisz na kawałki, a czy to dzielenie na kawałki to wiąże się też z wyjęciem kości? bo po wyjęciu kości miejsce nastrzyku jest wtedy na wierzchu... To czy może nie lepiej jest najpierw podzielić na mniejsze części i nastrzykiwać środek mięśnia? bo po wyjęciu kości solanka ma dostęp do miejsca które było przy kości. [ Dodano: Pią 12 Mar, 2010 17:52 ] I właśnie ja skorzystałem z tego drugiego :grin: WIELKIE DZIĘKI Maxell za poradeę :!: :!: :!: Jak tylko szyneczki były umyte i "trochę" ostudzone, rzuciłem się na nie z nożem do próbowania :lol: :lol: :lol: nie mogłem wytrzymać :blush: Kiełbaski robię od dawna, ale to moje pierwsze szynki i na dodatek z afrykańskich świnek, ale przy ilości porad z których skorzystałem, nie mogły się nie udać :grin: mimo to miałem obawy do samego końca, tu świnki są maleńkie, do 60-70kg, to i szyneczki małe, ale bardzo smaczne :tongue: rozmaryn i miażdżony czosnek z imbirem dodane do solanki dały delikatną i ciekawą nutę smakową :grin: Robiłem zdjęcia w czasie pracy, więc niebawem zamieszczę Dzięki pozdrówka
  14. ja zrozumiałem inaczej: wędzona, zamrożona (w całości), parzona :grin: mam takie pytanie, co jest lepsze: -szybkie schłodzenie szynki po parzeniu? -czy wystarczy jak normalnie powoli szynka stygnie?
  15. Jack

    I Wędzenie 2010

    piękne te wyroby robicie, ja dzisiaj po raz pierwszy wstawiłem szyneczki, nie wiem co z tego będzie :rolleyes: i pierwszy raz bawiłem się w wiązanie, ...tak a propos- dużo jest metod wiązania szynek? właśnie się dymi od paru godzin u mnie :lol: na koniec wstawię jakieś fotki bardzo bardzo jestem ciekawy jak się udadzą
  16. zawsze robiłem tylko kiełbasy wieprzowo-wołowo-drobiowe, ale nigdy nie dodawałem żadnych wywarów, ani wody.. muszę spróbować z tymi wywarami :grin:
  17. moja dobra koleżanka, z którą chodziłem do liceum zajmuje się projektami unijnymi, ale nie tylko unijnymi, pozyskuje również fundusze z różnych organizacji międzynarodowych. Pewnie na forum są ludzie którzy tym się zajmują, ale gdyby była potrzebna pomoc, daj znać, skontaktuje się z nią na skypie i dam namiary do ciebie i resztę ustalicie miedzy sobą Pozdrówka
  18. Jack

    Wędzenie szynki

    temat dla mnie też na czasie, bo niedługo wyjmę moje szyneczki z solanki i zajmę się dalszą obróbką, a będę to robił po raz pierwszy, na razie tylko z kiełbaskami walczyłem :smile: tu na forum i na stronie głównej jest naprawdę ogrom informacji, ale nie dziwię się, że początkujący kiedy tu trafiają trochę się gubią :mellow: ze mną było podobnie :lol: :lol: :lol: za szybko chciałem coś doczytać i miotałem się między tematami :lol: :lol: :lol: tylko że ze mną jest tak, że szybko chcę zdobyć wiedzę, a potem improwizować po swojemu, po prostu wariacje na temat nigdy nie trzymam się ściśle przepisu :grin: nawet teraz moje szyneczki nie są w typowej solance, dorzuciłem roztarty czosnek, roztarty świeży imbir i rozmaryn :lol:
  19. Budowałem w tym czasie jeszcze dużą pergolę pod winogrona z drugiej strony domu, więc dokładnie trzeba by obliczyć ile poszło na samą wędzarnię, ale myślę, że około 800szt, max do 1000szt, wędzarnia w pierwszej fazie była wyższa, bo jakieś dwie warstwy schowały się jak doszła podłoga, ale to było przewidziane, żeby bufety były na odpowiedniej wysokości, no i ciągnąłem komin dość wysoki żeby wystawał ponad dach, na kalenicy dachu powstają zawirowania od wiatru nie chciałem żeby cofały dym. A mieszkam na otwartej przestrzeni. Wtedy kiedy budowałem cena cegły była groszowym tematem (chyba 60gr/szt.), zostało mi trochę po budowie domu. A to jest zwykła czerwona cegła palona.
  20. to książka? czy może filmy na dvd? można gdzieś to podglądnąć?
  21. nie nie :lol: :lol: :lol: toż to nasze piękne Mazowsze, ale w Afryce też wędzę i zadymiam :lol:
  22. Jack

    I Wędzenie 2010

    Chudziak, Wielkie Dzięki :smile: jeszcze nie zgłębiłem wszystkich tematów na forum, sporo tego jest, dobre takie poprowadzenie za rączkę :smile: naczytałem się i naoglądałem zdrowo jak czas pozwoli widzimy się na zlocie :grin: :!:
  23. to tradycja rodziny Gruszczyńskich jeszcze z przed II wojny światowej, przepis bardzo chroniony przez rodzinę i przekazywany z dziada pradziada tylko jednemu synowi te lody nadal są :lol: i smak się nie zmienił :lol:
  24. jak jeździłeś kiedyś trasą E7 (W-wa - Kraków) przy miejscowości Białobrzegi nad Pilicą tworzyły się największe korki (most w Białobrzegach), z tego można było zapamiętać Białobrzegi :lol: teraz jest obwodnica, to miejscowości się nawet nie zauważa, to właśnie tamte okolice
  25. Jack

    I Wędzenie 2010

    :lol: a skąd je brać??? hehehehehe tu naprawdę są problemy o których nikomu się nie śniło, może kiedyś napiszę książkę, bo to cała kupa ciekawostek, są miejsca że czuję się jak w epoce moich pradziadów :lol: tylko 3 ulice są z czegoś podobnego do asfaltu, reszta to drogi gruntowe lampa naftowa to najnormalniejsze oświetlenie, a muszę zaznaczyć, że jestem w stolicy kraju :lol: [ Dodano: Pon 08 Mar, 2010 22:16 ] wyczytałem że za 170 dni... kiedy to dokładnie? 28 maja startuje do Polski, to za jakieś niecałe 100 dni.. powinienem się załapać załaduje dwie walizy różnymi produktami... ale jak prześwietlą mi walizy w rentgenie na lotnisku i zobaczą worki z solą, to na rewizji osobistej wyląduję jak nic :lol: :lol: :lol: to biały proszek, będą wzywać chemika, hehehehehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.