-
Postów
262 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez claudia_85
-
Maxell szczerze powiedziawszy myślałam, że wyjdzie trochę mniej.... Widać dużo miałam zbędnych kawałków w lodówce i zamrażarce Nic straconego.... Moja córka je tylko mięso i mięsne "przetwory".... Trochę podzielę po rodzince i będzie ok A najlepszy stawiam że będzie z żurawiną bądź śliwką
-
-
Dziękuję
-
Dzięki pomocy, doświadczeniu i uprzejmości kaziora83 udało się zrobić kilka pyszności Po raz pierwszy był wędzony karp... niestety nie udało mi się go uchwycić w całości..... mąż się na niego rzucił zanim zdążyłam wyciągnąć aparat
-
Gratulacje.... Duży chłopak
-
-
-
-
Ręczniki kuchenne, chusty serowarskie/winiarskie itp. Jak wyprać..?
claudia_85 odpowiedział(a) na Gregtom temat w Hyde-Park
Też bym celowała w sodę oczyszczoną -
U nas potrafić to jedno.... Pytanie czy to co potrafi nadaje się do jedzenia Do gotowania trzeba po prostu mieć serducho, dużo cierpliwości i samokrytyki a nie "odpierdzielić" byle co na szybko byle zapchać brzuchy rodziny
-
Mam pytanko... Czy ktoś z tutaj obecnych używa w kuchni patelni z powłoką granitową?? Zamówiłam sobie komplet i chodzi mi o to jak się z nimi obchodzić, jak o nie dbać ?? W ogóle wymieniłam wszystkie garnki na nowe i jestem super zadowolona.... Tak to można gotować.... I jeszcze chciałam zapytać jakie noże polecacie? Znalazłam kilka fajnych zestawów ale nie wiem co wybrać.... zależy mi na solidnym wykonaniu, w miarę w rozsądnej cenie Co myślicie??
-
Męża na kurs do mamy trzeba, hehe. Śledzie bardzo dobre. Nie... błagam..... tylko nie do mamy PS. cieszę się że śledziki smakują... są "wypaśne" Ja się ostatnio na szynkowarze skupiłam, ale chyba zrobię opiekańce. Za dużo ostatnio mięsa w lodówce
-
Normalnie nie mogę tutaj zaglądać bo później wszystkiego mi się chce..... Pięknie to wszystko wygląda.... Żeby tak mój mąż coś mi ugotował zazdroszczę normalnie..... A tak w ogóle to jak te moje śledzie?? Smakowały??
-
-
Rolady mój drogi, rolady
-
To jest dopiero pyszne jedzonko .... W sumie do Katowic mam rzut beretem. No to może kiedyś zjemy wspólnie PS. Ja też czasami wpadam w Twoje strony
-
Boczek peklowałam na sucho z dodatkiem czosnku i pieprzu przez 3 dni. Pierwsza część pieczona w piecu przez jakieś 2 godziny w temp.180°C, druga w szynkowarze parzyła się przez 3 godziny w temp.(wody) 78-80°C...... Pozdrawiam
-
Szczerze powiedziawszy nie zauważyłam ale tak jak pisze Kruszynka kontynuacja lepsza niż nowy temat
-
Ojojojjjj..... nie dawajcie dzieciom tego świństwa ze słoiczków aż strach pomyśleć co w nich się czai..... Moje dzieci przede wszystkim nie chciały jeść "papek". Zblendowana zupa lądowała w koszu. Rozgniecione widelcem a z biegiem czasu drobno pokrojone smakowało najlepiej. Rosołki z cielęciny, królika, gołębia lub drobiu z ryżem, ziemniaczkiem czy drobnym makaronem, opcjonalnie z lanym ciastem, dodatkiem marchewki, brokuła czy innego warzywka. Dziecko jeżeli nie ma alergii czy skazy powinno jeść normalne posiłki ( mniej doprawione i przygotowane z myślą o dziecku). Troszkę starsze lubiły ziemniaczki z odrobinką sosu i mięskiem. Kluseczki, makaron z delikatnym sosem.
-
-
-
-
Długo mnie nie było, czas to nadrobić Boczek zapeklowany. Połowa trafiła do pieca, połowa do szynkowaru
-
Dziękuję bardzo...to mój pierwszy raz i trochę się obawiałam co mi wyjdzie.... Ale jest naprawdę super i w sobotę robię drugą partię bo ta niestety się już kończy