Pasażer w pociągu pyta konduktora: - Czy w Zimnej Wodzie staje? - Chyba kaczorowi, nie mnie. Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi: - Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić... Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu. Dziadek wygrał. ... W cyrku treser wychodzi na scenę z krokodylem, bierze drewnianą pałę i wali krokodyla w łeb. Krokodyl otwiera paszczę, a facet wyciąga członka i wkłada go krokodylowi do pyska. Facet znowu bierze pałę i wali go w łeb – krokodyl zamyka paszczę. Na sali konsternacja, ale facet spokojnie znów wali go pałą w łeb i krokodyl otwiera paszczę, facet wyciąga przyrodzenie, pokazuje całego członka zdumionej publiczności i mówi: – A może ktoś z państwa chciałby spróbować tego numeru? Zgłasza się jakaś kobieta: – Ja bym chciała, tylko niech pan tak mocno nie bije po głowie.