-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez WoytekK
-
Spotkało się dwóch żulików, w tym jeden zaopatrzony we flaszkę. Niestety nie mieli szkła, żeby zawartość flaszki równo podzielić. Na to ten drugi mówi: "Nie martw się, ja mam w gębie miarkę - wypiję dokładnie połowę". No i jak się przyssał, to wypił prawie wszystko. Wtedy ten pierwszy stwierdził: "Ja nie mam do Ciebie żalu, ale widzę, że muszę Ci tę miarkę skalibrować... " Bóg stworzył osła i powiedział do niego: - Ty jesteś osłem. Będziesz nieprzerwanie od rana do wieczora pracował i na swoich plecach ciężkie przedmioty nosił. Będziesz jadł trawę i będziesz mało inteligentny. Będziesz żył 50 lat. Na to osioł: - 50 lat tak żyć jest za dużo, daj mi nie więcej jak 30 lat. I tak się stało. Następnie Bóg stworzył psa i tak powiedział do niego: - Ty jesteś psem. Będziesz pilnował ludzkiego dobytku i ludzkim przyjacielem będziesz. Będziesz jadł to, co ci człowiek zostawi, będziesz tak 25 lat żył. Pies na to: - Boże, tak żyć i to przez 25 lat jest za dużo. Daj mi nie więcej jak 10 lat. I tak się stało. Następnie Bóg stworzył małpę i tak powiedział: - Ty jesteś małpa. Będziesz z drzewa na drzewo skakała i się jak idiota zachowywała. Ty musisz być zabawna i tak przez 20 lat żyć. Małpa na to odpowiedziała: - Boże, przez 20 lat żyć jak światowy błazen to o wiele za dużo. Proszę daj mi nie więcej jak 10 lat. I tak się stało. Ostatecznie stworzył Bóg mężczyznę i przemówił do niego: - Ty jesteś mężczyzna, jedyna racjonalna istota żywa, która opanuje ziemie. Będziesz swoja inteligencję używać do podporządkowania sobie innych stworzeń. Będziesz panował na ziemi i 20 lat żył. Na to odpowiedział mężczyzna: - Boże, mężczyzną być tylko przez 20 lat to za mało. Proszę daj mi 20 lat, które osioł odrzucił, te 15 lat psa i te 10 lat małpy. I tak postarał się Bóg, żeby mężczyzna żył jako mężczyzna przez 20 lat, potem się ożenił i następne 20 lat żył jak osioł, który od rana do wieczora pracuje i ciężary dźwiga. Potem ma dzieci i przez 15 lat żyje jak pies, pilnuje domu i je to, co jemu rodzina pozostawi. A potem, na stare lata, żyje przez 10 lat jak małpa, zachowuje się jak idiota i zabawia wnuki. I tak się stało... - (pani) Skąd pan ma środki na samochód i dom? Dialog w Urzędzie Skarbowym - (ja) Uprawiam prostytucję. - (pani) Niestety z powodu braku opłat skarbowych i nie wykazania dochodu oba środku zostaną opodatkowane wg karnych stawek. - (ja) Oczywiście skoro takie jest prawo, chciałbym jednak przypomnieć że czerpanie korzyści materialnych z cudzego nierządu jest w Polsce karalne z art. 204 § 2 kodeksu karnego (sutenerstwo) zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności
-
W autobusie jedzie para staruszków, a ponieważ autobus się trzęsie więc dziadek ma problem ze skasowaniem biletu. Autobus zatrzymuje się na czerwonym świetle, a babka na to: ***** Wsadzaj póki stoi. Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział: - Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac! Patrzę na lewo... oc*eć można! Patrzę przed siebie... O rzesz kurde mać! Patrzę na prawo... O ja cię *lę... Zocha zaczyna płakać... Dres pyta: - Zocha, co Ci sie stało? Ta odpowiada: - O Boże, jak tam musi być pięknie. - Jak wygląda turystyczna ubikacja na Syberii? - Składa się z dwóch kijów. Jeden jest dłuższy, a drugi krótszy. Dłuższym odgania się niedźwiedzia, a krótszym odgania się wilki. Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa... Wylądowali... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut... po godzinie się udało. Wyszli a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No wiec witają się i pytają : - Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe? Na co Marsjanie : - Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 2 minutach już byli na zewnątrz... i jeszcze prezenty przywieźli... Amerykanie: - Prezenty? Polacy? jakie prezenty? Marsjanin: - Wpiernicz to się nazywało czy jakoś tak, ale wszyscy dostali...
-
Witaj Anulka ! :grin: Ziomalka z Płocka tak trzymać :wink:
-
Niech się spełnią Bożonarodzeniowe życzenia, te trudne i łatwe do spełnienia. Niech się spełnią te duże i małe, mówione głośno lub niemówione wcale...
-
Witam ! Niema za co :grin: Trzeba docenić odkrywczość nowych smaków, na pewno zrobię musztardę z twojego przepisu bo w nim jest to co lubię :grin: (Na ostro....) (Ocet ryżowy mam do ryżu na sushi :thumbsup: ) Pozdrawiam
-
Witam ! Pięknie wygląda... Dobra robota :clap: :clap: :clap:
-
Budzi się facet rano po imprezie, patrzy, a koło niego borsuk siedzi. Zdziwiony przeciera oczy, ale borsuk nadal siedzi i jeszcze pyskuje: - Kurna, tyle was, pijaków, jest, że białe myszki nie wyrabiają. Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowana wodę i zaczynają sobie popijać. - Popatrz - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę! - No - mówi drugi. - Jak zwierzęta...
-
Witam ! Piękne kiełbaski :thumbsup: :clap: ''Popychacz'' tez pierwsza liga ..... :grin: Pozdrawiam
-
Kobieta skarży się sąsiadowi: - Mąż chrapie w nocy! Nie mam już siły! - Jest sposób - mówi sąsiad. - Jak tylko zachrapie, nogi mu szeroko rozsuń, a wtedy przestanie. Następnego ranka kobiecina biegnie do sąsiada: - Dziękuję, wszystko zrobiłam jak powiedziałeś i stary przestał chrapać! Jesteś lekarzem, sąsiad? - No nie... Z zawodu jestem zdunem Kominy i piece stawiam. - A jak zdun wyleczył chrapanie? - Jak żeś mu nogi rozsunęła, to mu jaja opadły i dupę zatkały no i cugu zabrakło... Przychodzi murzyn do lekarza i mówi: - Chciałbym być kwiatem. Lekarz ostrzega go o ryzyku. Ten jednak nalega. Lekarz wziął do ręki nóż, obciął mu jaja i mówi: - Teraz jesteś czarny bez. Wysiada z pociągu w nieznanym sobie mieście muzyk z kontrabasem. Dłuższą chwilę stara się zorientować, w którą ma iść stronę. W końcu pyta, podpierającego ścianę dworca kolejowego, pijaczka: - Panie, jak się dostać do filharmonii? - Ćwiczyć, k***a, ćwiczyć!...
-
[Pieczywo] Pieczywo domowe
WoytekK odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Witam! Może to coś pomoże :wink: Trzeba kliknąć ''gdzie kupić'' wyświetla się miasto i sklep http://www.chlebpolski.pl Pozdrawiam -
Witam ! Ciekawy generator dymu do zimnego wędzenia :grin: Jest 11 filmików można ''oblukać'' (Sam nie wiem czy ktoś zapodał podobne filmy)
-
Kowalski poszedł z żoną na imprezę, a tam okazało się że jest to seks grupowy. Zgasło światło... mija 10... 15... 20 minut. W końcu Kowalski zapala światło i mówi: - Stop, kur... wa, stop! Trzeba ustalić jakieś zasady, trzeci raz pod rząd robię loda!
-
Witam ! grzegorz565 wyrób superr... :clap: :clap: Pozdrawiam
-
Witam ! Coś lekkiego :grin: Roger Zelazny - Aleja Potepienia. Pamietam tego autora z czasopisma ''Fantastyka'', czyta się jego powieści z przyjemnością, od deski do deski hehe czyli ''co kto lubi'' Pozdrawiam
-
Super krakowska :grin: Hmm... smaku mi narobiłeś .... Pozdrawiam
-
Witam! Dzięki wielkie za info :grin: Zamawiam chyba te ''cacuszko'' Pozdrawiam
-
Witam ! Termometr mierzy w Celsjuszach i Fahrenheitach ?? Dobrze by było żeby mierzył w obydwu skalach :grin: A koszt i tak 33.99$ czyli do przyjęcia Pozdrawiam
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
WoytekK odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
Wydaje mi się ,że to nadmiar kolendry tak capi.Ja przestałem ją dodawać i daję tylko sól,majeranek i czosnek. Zgadzam się z Tobą za dużo kolendry....(parę stron wcześniej pisałem o capieniu :grin: ) A nalot to prawdopodobnie sól :rolleyes: Pozdrawiam -
http://images43.fotosik.pl/347/759817b01cc2aa49.jpg
-
Widzę że tatara nie jadasz, tylko ciastka..... a szkoda :devil: Pozdrawiam
-
Jajko surowe czyli kogel-mogel jest do natychmiastowego spożycia :grin: ,więc nic się nie dzieje - poza tym blin niema szans poleżeć :thumbsup:
-
Bliny (Ingriedijenty) * 500 ml mleka * 2 jajka * 2 łyżki stołowe masła roślinnego * 1 łyżki stołowa cukru * 200 g. mąki * 1 łyżka stołowa sody * sól (do smaku wg.uznania) Przygotowanie: Ze wskazanej ilości wychodzi 15-16 naleśników o średnicy 21 cm. Wszystko miksujemy Jajka rozetrzeć z cukrem i solą.(zrobić kogel-mogel) Dodać masło roślinne Dodać mleko Dodać sodę i mąkę Patelnię rozgrzać, posmarować masłem, olejem.W środek nalać ciasto, patelnią pokręcić, by ciasto równomiernie rozdzieliło się.Kiedy dół blina zazłoci się,trzeba przewrócić. Uwaga : (Piec na małym gazie bo potrafią się przypalać) (Można upiec grubsze bliny) Smażyć z drugiej strony dosłownie kilka sekund.Następnie blina zdjąć z patelni. Do Blina daje zawsze: Ilość wg.uznania Ser biały Kogel-mogel z zółtka jajka Śmietanka cukier cukier waniliowy Namoczone wcześniej rodzynki, oczywiście wszystko mieszamy Smacznego!
-
Nie zmienia to faktu że podczas obserwacji objawów, po drobiu w jakiejkolwiek postaci miał atopowe zapalenie skóry (kury i gołębie też były brane od hodowcy na wsi) Piszę to tylko dlatego że ''babcie i dziadkowie'' nieba wnuczkom uchylą, a nie zawsze jest to adekwatne do stanu zdrowia dziecka. To tylko luźna dygresja do tematu wędlina dla dzieci alergicznych.
-
Witam ! Mój Syn od dziecka był alergikiem, ''Atopowa alergia pokarmowa'' czyli był uczulony praktycznie na wszystko, najbardziej na mięso z drobiu. Należało by zrobić badania specjalistyczne (test) na drób. Alergia minęła mu z wiekiem dojrzewania, co nie umniejsza że i teraz go czasami wysypie .... Pozdrawiam
-
Witam ! Filmik z szybkiego trybowania udka :grin: