Skocz do zawartości

wawaldek11

Użytkownicy
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wawaldek11

  • Urodziny 19.08.1958

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Goleniów
  • Zainteresowania
    Enduro, polowaczka, alkohole domowe i za dużo innych, bo czasu brak

Ostatnie wizyty

1 648 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wawaldek11

Mentor

Mentor (12/14)

  • Pozytywnie reagujący Unikat
  • Przyjazny Unikat
  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

320

Reputacja

  1. A jest ten przepis gdzieś na forum? Tak od A do Z.
  2. Dopiero wczoraj była porządna degustacja. Obydwie kiełbasy bardzo smaczne, przyprawy i słoność w nasz punkt. Żonka co chwilę wspomina o smaku . Mi lepiej smakuje gruba, bo cienka po dopiekaniu jest lekko podsuszona przy osłonce. Dojrzewam do rozpoczęcia robienia kiełbas i Twoje są dobrą inspiracją. Dziękuję za kiełbasy i doznania - poproszę o przepis.
  3. A gdzie kompot?
  4. Nie wiem do końca jak rozmieszałeś sól , ale kiełbasa na świeżo jest wyśmienita Dostałem parzoną czy podpiekaną?
  5. Ganc89 - co się rozpuści, to się rozpuści, a reszta nierozpuszczona wlana.do mięsa po wymieszaniu się rozpuści.
  6. To był twardy rocznik - 1933 - po syberyjskiej szkole przetrwania. Zęby miała mocne i radziła sobie nie tylko z suchą kiełbasą, ale i z orzechami do prawie sześćdziesiątki.
  7. A ja myślę, że wędzarnie budowano na strychu bo tam było miejsce do wykorzystania i najniższa wilgotność. Po zimowym wędzeniu wyroby wisiały do wiosny. Kiełbasa nawet dłużej, bo Mama lubiła zeschniętą na kamień. I był utrudniony dostęp do wędzonek, bo czasem po drabinie się wchodziło. Jakby była łatwo dostępna, to szybko by wyroby znikały. W moim domu była taka nie zasilana dymem z komina bo już czasem paliło się węglem. Rozpalało się ognisko na polepie.
  8. Potargowałem lekko i zszedł do 200 zł. Proponowałem 100, może 150 dałbym, bo jest ryzyko awarii silnika jak tak długo stał.
  9. I to jest miód na moje serce
  10. Bazyl, chyba powinieneś zmienić tytuł tematu na np. "Moje kupowane art. spożywcze" Bo od dawna nie widziałem Twoich wyrobów, nie uwzględniając wykonanych kanapek czy innych takich. Może coś od pszczółek zapodasz? Miód pitny, miodóweczka, propolisówka...
  11. Koledzy, chcecie oglądać bazylowe fotki dobrej jakości, to podeślijcie Mu lepszy fon. Na pewno niejednemu zalega taka sztuka w szufladzie
  12. W moich czasach szkolnych musztarda często robiła robotę jak wędlina była już lekko nieświeża
  13. To trzeba przedyskutować przy wędzarni 😀 Okazuje się, że wczoraj trojka z Goleniowa wędziła. Byłem z krótką wizytą u kol. quadro555, oczywiście przy dymiącej wędzarni. Ja wędziłem serki i też doszedłem do wniosku, że mam za mało dymu. Pokombinuję z dyszą powietrza.
  14. Czy tylko u mnie głos Kolegi jest zakłócany jakimś hałasem?
  15. Zaczynałem od odrywania, ale coś się zmieniło i było trudno palcami rozpakować. Druga metoda, to nożyk. Ale czasem uszkadzałem serek. Teraz odcinam nożyczkami tak ze 3/4 obwodu i luz👍
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.