Skocz do zawartości

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. Doszły złączki hermetyczne do czujników i zasilania grzałki więc całość odpalona i się wędzi :grin: :grin: Termometr z Ikei jest tam kontrolnie - sprawdzam ustawienia sterownika w stosunku do rozkładu temp w komorze. http://img708.imageshack.us/img708/8215/dscn1246e.jpg
  2. W szafce w kuchni :grin:
  3. Jadąc po kolei: czujniki sa dwa w komplecie z regulatorem, wędzarnie możesz zobaczyć kilka wątków poniżej (Zrobiłem se wędzarnie dwie), regulator jest jak na razie do beczułki ale z założenia mogę go bez problemu podpiąć i do dużej lub jakiejkolwiek innej, co do zasysania powietrza to całość stoi na nóżkach gumowych ok 1cm wysokich a centralnie w dnie skrzyneczki są trzy bolsze otwory (docelowo zasłonięte siateczką zeby jakieś paprochy nie wlatywały) które nie dość że pozwalają na zasysanie powietrza to przy okazji dają takjże chłodzenie całości (podejrzewam że tak całkowicie bez otworów by się troszku grzało), dodatkowo z tyłu skrzyneczki w miejscu wyprowadzenia wężyków powietrznych nie robiłem dziurek na wężyki tylko ładny prostokątny otwór żeby było łatwiej dojść do króćców powietrznych i przy okazji żeby przeciąg był :grin:
  4. Dlatego też sprawię se cosik w ten deseń. Dostęp do egzotycznego drewna dzięki jednemu koledze mam, innego kolegę na złomowcu co czasem takie rzeczy przynosi że szok też więc to kwestia czasu i mej pomysłowości :grin: A tutaj się spieszył nie będę bo to ma być coś co każdy by bardziej w domu chciał trzymać niż na zewnątrz Dzięki zrobionej niedawno beczułce i teraz sterowaniu wiem już co i jak więc zaczynam wielkie zbieractwo części składowych takowego cudeńka :grin:
  5. Tusiaczek co to za piękne urządzenie ?To akurat jest obudowa komputera PC. Wrzuć w Google hasło steampunk to sam zobaczysz jakie to cuda ludziska robią :grin:
  6. Sterownik kupiłem dokładnie TEN A czemu nie ES10? Bo taniej, bo ma w komplecie dwa czujniki tak jak SC20 i raczej da się nim sterować dwoma urządzeniami na raz. Grzałka jest 2000 W z grilla ale bez termostatu - miałem taką akurat więc było jak znalazł aczkolwiek myślę ze jest to sporo za duża moc bo jak się nagrzewa to jest skok temperatury o jakieś 3-6`od zadanej zanim zacznie spadać mimo że histereza ustawiona jest na 0,1`C. Po małych obserwacjach zauważyłem że diabelnie ważne jest umiejscowienie samego czujnika - deflektor na tyle zniekształca rozkład temperatury że trzeba się nakombinować z właściwym położeniem ale potem już mniodzio :grin: :grin: A podłączenie jest dziecinnie proste, wpinasz poszczególne kable w gniazda w sterowniku, dokręcasz i gotowe. Nawet w sumie kostek nie potrzeba bo wszystko ładnie się spina. Sprzedający po wytłumaczeni że ja nietechniczny jestem i do czego mi to potrzebne wysłał mi po prostu gotowy schemat który nawet ja skumałem: http://img155.imageshack.us/img155/2010/schematna20.jpg
  7. Jako że mam akurat chwilkę czasu gto postanowiłem sobie sprawić cyfrowe sterowanie wędarnią z dymogeneratorem. Mimo że nie jestem biegły w elektryce/elektronice to okazało się być to dziecinnie łatwe. Sterowanie odbywa się a pomocą regulatora - podobnego do opisywanego na forum ES10 zakupionego na popularnym portalu aukcyjnym za całe 100 złociszy. Jako że intencją moją było umieszczenie sterowania "pod dachem" nie chciałem wsadzać całości w obudowę hermetyczną bo nie ma takiej potrzeby. Żeby całość ładnie komponowała się z moją beczułką postanowiłem całość zasadzić w pudełko po herbacie które to akurat rzuciło mi się na oczy :grin: Dodatkowym atutem było to że mieści się tam również pompka więc mam wszystko w jednym miejscu. Żeby w fazie obsuszania pompka nie chodziła bez potrzeby z boku wstawiłem guziczek do włączania/wyłączania pompki. Przewód zasilający grzałkę, przewód termometru i wężyki powietrzne zrobiłem na jakieś 5m ze złaczami hermetycznymi co pozwala mi na swobodne ustawianie wędzarni wedle potrzeb. Założenie było takie żeby zrobić coś co mogę zastosować w każdym miejscu do każdej wędzarni i nie tylko ( będzie także sterować kolumną rektyfikacyjną którą mam zamiar wkrótce zbudować - to tak do kompletu n :grin: ) Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia postanowiłem że za czas jakiś zarówno wędzarnię jak i sterownik przerobię (oczywiście obudowanie) sobie (albo zrobię nowe) na coś w charakterze Steampunk (coś w guście dwóch ostatnich zdjęć - to akurat jest obudowa komputera ale taki właśnie styl mi się marzy - miedź, mosiądz i egzotyczne drewno) http://img231.imageshack.us/img231/6479/36274917.jpg http://img834.imageshack.us/img834/9813/66531708.jpg http://img695.imageshack.us/img695/9143/59220524.jpg A tutaj namiastka stylu w jakim chciałbym przebudować wędzarnie i sterowanie: http://img707.imageshack.us/img707/4812/52556282.jpg http://img855.imageshack.us/img855/8498/94464824.jpg
  8. Chyba w Ikei nie wymieniają w nieskończoność? Masz gwarancję na dwa lata, wymieniają Ci na nowy i dostajesz gwarancję na kolejne dwa lata i nowy paragon?Jeśli tak, to dziwne. Wymieniają wymieniają. Zwracasz uszkodzony sprzęt i masz do wyboru czy chcesz nowy czy zwrot pieniędzy. Jak masz taką fantazję to możesz wymieniać i ze sto razy. W końcu po to jest gwarancja. Ot taki mały bonusik kupowania w sklepie a nie na Alledrogo :grin:
  9. Tak czytam sobie i czytam o tych termometrach i zdziwienie mnie ogarnia kiedy czytam posty o tym jak to kogoś nie stać na to żeby kupić tani termometr z Ikei za 26 złociszy bo się psuje, bo go zalewa itp i że taki po ~ 200 złociszy to jest super i gites bo ktoś ma go już z 5 czy 6 lat. Właśnie mi padł po prawie dwóch latach użytkowania termometr z Ikei. Odszukałem więc paragon bo przezornie zachowałem i wymieniłem sobie od reki na nowy. Nawet gdyby mi się psuł regularnie po upływie gwarancji to za dwie stówy starczyłoby mi na wymianę terometrów przez najbliższe 12 -15 lat porównując go z ceną powszechnie tutaj polecanych i ciągle miałbym nowy. Normalnie paranoja jakaś. A żeby było weselej termometr padł mi w dniu wędzenia 100 km od domu gdzie paragon i najbliższa Ikea(wyświetlacz po stronie temperatury). Jednak tak prozaiczna funkcja jak alarm w tym wyszydzanym termometrze pozwoliła mi na szczęśliwe dokończenie wędzenia a potem parzenia. Wystarczyło tylko sprawdzać alarmem jaka jest temp a w czasie parzenia sam się przypomniał.
  10. arkadiusz - wątek o dymogeneratorze czytałem tylko że niestety poza kilkoma, kilkonastoma może ciekawymi postami całe 38 stron to typowe przepychanki forumowe czy inne niczym nie podparte czepiactwo. A mi marzyłby się wątek z konkretnymi opiniami i spostrzeżeniami wieloletnich pratyków a nie forumowych teoretyków. Coś w gatunku wędzenie tradycyjne vs dymogeneratory opisane przez osoby które wędą na oba sposoby i mają jakieś naprawdę solidne podstawy do porównań a nie że widziałem u wujka i jest do bani bo ma nie taki kolor. Konkrety podparte doświadczeniem.
  11. No właśnie. Mówisz konkretach to ja bardzo Cię proszę o ich podanie - skoro tak piszesz mniemam że masz doświadczenie w wędeniu na oba sposoby i je tutaj opiszesz z wszystkimi jak to piszesz plusami i minusami bo jakoś nigdzie na forum nikt tego jeszcze nie opisała a tylko co chwila wybuchają przepychanki zwolenników to jednej to drugiej opcji. Myślę ze byłby to bardzo fajny nowy wątek. Oczywiście konkretem jest olbrzymia wiedza i doświadczenie DZIADKA :grin: Reszta to cukrzenie DZIADKOWI jak zauważył przedpiszca.
  12. Niepotrzebnie się wkurzasz. Pokaż mi proszę gdzie choćby w drobnym stopniu zasugerowałem zmianę jak to nazywasz orientacji?? I gdzie tutaj chociażby cień krytyki ??To że wyrażam zachwyt nad nowymi rozwiązaniami to IMHO jest całkowicie normalne. W cywilizowanym świecie nazywa się to postęp. Ale oczywiście postęp nie oznacza wcale zarzucenia tego co dobre z przeszłości.
  13. W swoich zachwytach nie gubcie logicznego myślenia . Jakie cwane to- skapuje do pojemniczka, reszta idzie po ścianach wędzarni, omijając wędzone produkty . PozdrawiamDZIADEK - od bardzo dawna czytam Twoje posty i jestem naprawdę pod wrazeniem Twojej olbrzymiej wiedzy ale czasami naprawdę odnoszę wrażenie że celowo naginasz zasady logicznego myślenia tylko po to żeby udowodnić adwersarzowi że na pewno Ty wiesz coś najlepiej. Na pewno zrozumiałeś doskonale to co chciałem przekazać w poście więc czy bardziej satysfakcjonowało by Cię gdybym napisał to troszkę inaczej - np że dzięki temu że substancje smoliste skraplają się w rurze dymogeneratora znacznie mniej osadza się ich na ściankach wędzarni i oczywiście na wędzonkach? Tak jak pisałem mam także wędzarnię wg Twoich standardów tradycyjną i uwielbiam w niej wędzić i nie mam najmniejszego zamiaru jej negować czy też z niej rezygnować. Ale z pewnych względów zapragnąłem także takiej z dymogeneratorem i uważam ją za wspaniałą alternatywę dla wędzarni tradycyjnych. Nie pokazuj proszę ludziom miejsca w szeregu tylko dlatego że mają troszkę odmienne od Twojego zdanie. Chwalę dymogenerator Roberta bo uważam że jest za co i moim zdaniem w pewnych aspektach może być postrzegany jako lepsze rozwiązanie niż wędzarnia tradycyjna. Mam nadzieję że zauważyłeś słowo "pewnych" bo jak doskonale wiesz nie we wszystkich.
  14. Od poniedziałku jestem dumnym (wielce) posiadaczem dymogeneratora made by roger. Konstrukcja szalenie prosta ale bardzo skuteczna i efektywna a o to przecież chodzi. Wykonanie na bardzo wysokim poziomie. Do tej pory wędziłem tylko w wędzarni stacjonarnej, lub jak to nazwą puryści "tradycyjnej" ale jakoś tak obejrzawszy fotorelację w/w kolegi Roberta postanowiłem sobie sprawić taką piękną wędzarnię z beczki obłożonej drewnem i stąd potrzeba dymienia dymogeneratorem. Pierwsze wnioski to takie że do tej pory nie zdawałem sobie absolutnie sprawy jakie świństwa idą w wędzonki wraz z dymem. Delikatne ustawienie dymogeneratora pod kątem spowodowało że generowane substancje smoliste (czy jakkolwiek toto nazwać) skapują do podstawionego pojemniczka. Kilkugodzinne dymienie to razem około 30-40 ml smolistego świństwa - ta tak apropos dyskusji w wątku o dymogeneratorze WB jaki spoesób dymienia jest zdrowszy - tradycyjny czy za pomocą dymogeneratorów. Moim skromnym zdaniem zdecydowanie in plus dymogeneratorów - wolę żeby to skapywało do pojemniczka niż szło w wędzonki (oczywiście częściowo bo reszta pozostaje na ściankach wędzarni). Strzałem w dziesiątkę okazało się też wykonanie dymogeneratora ze stali kwasówki. Po całym procesie, wytrząsnowszy resztki popiołu itp wsadziłem go po prostu do zmywarki i mogłem zapomnieć o czymś takim jak mozolne czyszczenie :grin: Reasumując - rewelacyjne ustrojstwo w bardzo przystępnej cenie. Wielki szacun dla rogera
  15. No ja tylko czekam na powrót rogera z wakacji i dostawę dymogeneratora. Docelowo chciałbym zrobić full automat i wstawić zamiast grzałki z termostatem z grilla grzałkę plus regulator temperatury . Koszt całości w opcji automat max 600 złociszy a nie sądzę żeby ustępowała Borniakowi. Przy okazji mi osobiście wersja drewniana bardziej się podoba na visus.
  16. Ja także wędzę w murowanej wędzarni. Ale jako że chacjenda z wędzarnią dość daleko od domu i w okresie jesienno-zimowym nie bardzo chce się kilosy nabijać ostatnio jakoś tak mnie natchnęło do zrobienia sobie dokładnie czegoś takiego . Konstrukcja przepiękna w swej prostocie a przy okazji gustowna taka :grin: Dymogenerator także konstrukcji rogera. Koszt znikomy, wrazenia estetyczne odpowiednie a jakość wyrobów końcowych na poziomie.
  17. Na niemieckim Ebayu można dostać Bradleya i za 250 jewro. Problem jest taki że wysyłka jest ze stanów więc zwróć uwagę na koszty przesyłki bo w podanej przez Ciebie aukcji jest to 400 dolarów co dwukrotnie podraża koszt zakupu samej wędzarni. A do tego dojdzie jeszcze na bank nasze cło :devil:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.