No i stało sie .Wczoraj miałem bardzo ważne zebranie i nie mogłem dopilnować licytacji.Nie chodziło mi o "Wosiową Nogę"(mniam,mniam) ani o kieliszki.Chodziło o to ,żeby kwotę podciagnąć jak najwyżej , a przy okazji ...pokosztować tych wspaniałych serków.Ela wie ,że jak nie z ziemi , to z wody , a może tym razem może z powietrza po serki się zjawię... :lol: Dobrym zwyczajem ,który wprowadził Yerba przy okazji licytacji kalendarza 2012 , przelewam kwotę którą licytowałem na konto Pogorzelców. :grin: [ Dodano: Czw 19 Sty, 2012 11:14 ] Ostatnia moja propozycja czyli 770,00 PLN poszło na konto Anerki i Bazyla . Pozdrawiam i gratuluję Aniu :clap: :clap: :clap: :clap: