Violka

A przeniesie 800 kg w 30 minut :lol: Podlasiak, wytłumacz dokładnie o co chodzi , co dokładnie ma przenosic, w jakiej formie, jakis cięzar ma podnosic , w jakiej konkretnie pozycji bo cięzko się ustosunkowac.

Batiar gdybym była wprawiona w tym temacie to można by mówic że propaguje, :grin: tam było napisane w sposób bardzo przekonywujący, myślałam że jest to tak droga sprawa, że pewnie w Polsce nie stac przemysłu na taki sprzęt, że byc może tylko elitarne jednostki wykorzystują go do produkcji elitarnych wędlin... nie wiedziałam co o tym myślec prawdę powiedziawszy, dlatego zapodałam temat tutaj by dowiedziec sie o co w tym wszystkim chodzi... firma Szwajcarsko- Amerykańska- to robi wrażenie na takich laikach jak ja... taki "cycuś-glancuś" zrobili z tego artykułu... :lol: Z drugiej strony mając taki sprzęt można by wykorzystac go we właściwy, uczciwy sposób, szkoda że wszystko nastawione jest na zyski, a przecież Ci którzy produkują te wędliny też zapadają na choroby nowotworowe, dlaczego ludzie są tak krótkowzroczni...

W jednej serii to ile serii On wykonuje. Pogratulować. :wink: :grin: To jak zacznie po obiedzie to na kolację nie zdąży. :grin: To się nazywa zdrowy tryb życia. :clap: :lol: zaczyna przykładowo o 15 tej, kończy 15:12 w jednej serii znaczy że wykonuje te 400 przysiadów za jednym podejściem, bez przerw. Nie zły hardcore :tongue:

ok podam Ci, nawet dobrze że mnie o to poprosiłeś, spojrzysz fachowym "okiem". :lol: wysłałam na priva bo boję się że tutaj zniknęło by szybciej niż się pojawiło http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/silent.png ten artykuł to potężna REKLAMA potężnych firm... http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif

MIŚ dziękuję za wsparcie. http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/kiss.gif O ile się orientuję to forum to, nie jest zamknięte dla ścisłego grona ludzi zajmujących się problematyką wędzarniczą, jest dostępne dla ogółu. Poza tym, drogi Jasiu! "Kto pyta nie błądzi jak mówi stare przysłowie. Forum jest po to by dyskutować, wymieniać opinie, a nie przyklaskiwać sobie nawzajem, czyż nie? Każdy temat można przedyskutować, nie widzę w tym niczego niestosownego. @Batiar, a kto mówi o reklamie? Nie pracuję w wytwórni spożywczej żebym miała cokolwiek reklamować. Natrafiłam na pewien artykuł i postanowiłam poddać go pod dyskusje i tyle . A Wy od razu podnosicie larum. Jeśli chodzi o mięso to wiadomo że najlepiej zaopatrzyć się z pewnych źródeł a nie z marketu.

bez komentarza... :shock:

podejrzewam że byłoby ciężko, ale ciekawi mnie jedna rzecz, czy wędzenie w formie aerozolu ma faktycznie mniej skutków ubocznych jeśli chodzi o nasze zdrowie i czy stosowane jest w przemyśle powszechnie, bo jeśli tak to co? nie jest tak źle z kiełbasami z handlu?

zdaję sobie sprawę z tego że jestem "malutka rybką" http://www.bojownik.pl/public/style_emoticons/default/ryba_gg3d.gifktóra próbuje nawiązac dialog z "rekinami "http://www.e-gify.pl/gify/zwierzeta/rekiny/rekin25_%28www.e-gify.pl%29.gif, zrobiłam to świadomie by sprowokowac dyskusje i poznac Wasze zdanie... :grin: Ale jaką miłą .... no i przecież wielkość nie ma znaczenia ... :grin: DZIĘKUJE! http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hugs.gif no w zasadzie poza kontem, wielkosc nie ma znaczenia http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/giggle.gif Jak to nie jesteście! Przecież macie konkretną wiedze jeśli chodzi o zadymianie mięska, prowokowac w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ponieważ istnieją metody alternatywne, komercyjne chciałam poznac Wasze zdanie na ten temat... http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/twisted.png

:tongue: No można się domyślac że był, ale mnie ciekawi czy tutaj stosujecie właśnie taki rodzaj dymku, w aerozolku wcześniej "uzdrowionego" pozbawionego rakotwórczych węglowodorków. :lol: Bo jeśli nie to biada kiszeczkom, one nie lubią zamkniętych pierścieni ponieważ pierścienie te przybierają formę płaską, przez co mogą z łatwością wślizgiwać się pomiędzy kwasy dezoksyrybonukleinowe (DNA) niszcząc je, co może doprowadzić do zmiany, mutacji a to może skutkować niekontrolowanym namnażanie się komórek czyli raczyskiem ( bo przecież nowotwór to nic innego jak nagromadzona mutacja w komórce, która przekracza możliwości naprawcze organizmu). nie tylko szybciej ale i bezpieczniej, nie ma zagrożenia eksplozją ponieważ smoły i popioły zostały wcześniej usunięte, nie ma emisji zanieczyszczeń do atmosfery :clap: Hmmm a ja tak bardzo lubię to imię ..... ..... Do czego praktyczniejszy ? .... do włosów czy paznokci .... To tak jak z pomidorami z tubki dla kosmonautów .... praktyczniejsze bo nie brudzą dłoni ..... tylko "skórka" cholernie twarda ... zajmuje mniej miejsca, 1 m3 płynnego dymu zastępuje 20 palet z wiórkami wędzarniczymi :tongue: , nie musisz doglądac wcześniej ustawiając programik , smacznie śpisz a tam się wędzi http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif

Kto z Was używa płynnego dymu? Taki dym w procesie produkcji jest oczyszczany z związków szkodliwych np. smoły i innych szkodliwości ,można dobrać smak, kolor, zapach wędzonego produktu, można mierzyć wszystkie parametry, schematy wędzenia mogą być programowane i dowolnie dobierane do poszczególnych produktów. Jest praktyczniejszy w użyciu. :smile:

Dla zachęty zapodaje filmik mojego kolegi forumowego Hannibala, surojada, który dba o kondycje i zdrowie w ogóle .... przysiady hinduskie w jego wykonaniu, potrafi zrobic w jednej serii ok 400 a nawet 500 takich przysiadów... http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif

No widze Panowie i Panie że wątek "żyje" co cieszy mnie niezmiernie http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif powolutku od "kciuka" do pełnej aktywności ruchowej, damy rade http://emotikona.pl/emotikony/pic/oklaski.gifhttp://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/giggle.gif [ Dodano: Sob 20 Sie, 2011 09:29 ] Violka, jak będziesz na Zlocie to chętnie zagram/potrenuję te "bunga unga" :grin: Pozdrawiam :wink: Gonzo trenuj forme bo do 25 -go niedaleko http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/silent.png [ Dodano: Sob 20 Sie, 2011 09:36 ] miro, gdyby tak było jak mówisz byłoby pięknie, :grin: tyranie w pracy nie jest równoznaczne z ruchem rekreacyjnym, dlatego że pracy zawodowej towarzyszy zawsze napięcie psychiczne, a właśnie chodzi o to by je rozladowac już po pracy poprzez ruch nie związany z żadnymi obciążeniami . :wink: [ Dodano: Sob 20 Sie, 2011 09:38 ] tak jest "Panie kapitanie" http://emotikona.pl/emotikony/pic/58icon_salut.gif :lol:

myth, zawsze moze byc lepiej , poza tym praca kciukiem to troche mało http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/giggle.gif , no chyba ze Gonzo uprawia regularnie "bunga bunga", wówczas inna rozmowa , to jak te trzy formy aktywnosci razem wzięte.. http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif

No ja po robocie to ćwiczę boczusie, z lewego na prawy i kciuk pilotem :grin: Pozdrawiam :wink: Oj Gonzo http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif :lol: czas najwyższy to zmienic, wprowadzic coś nowego, poczujesz sie jak "młody bóg" warto, zapewniam :clap:

Zdrowie to nie tylko "żarcie". Trzeba jeszcze to co się zje przetransformowac w taki sposób by nie "zaśmiecac" naszego organizmu kumulując śmiercionosne odpady. Poza domkiem; Bieganie A oto cwiczenia które mozna wykonywac w domku... Rytuały tybetanskie http://krainazdrowia.ovh.org/rytualy.htm Przysiady hinduskie http://trening-w-domu.pl/przysiady_hinduskie.html Dla każdego wedle jego upodobań... http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif

raw paleo :thumbsup: moze nie dogłebnie ale wiele elementów stanowi o codziennym menu, był okres gdzie jadałam surowe mięcho, świetnie sie trawiło, zero ociężałości w żołądku, ale jednak strach wziął góre, boje się pasożytów.. dlatego delikatnie podduszam mięsko, mowy nie ma o jakiś smażeniach... high meat nie jadam :lol: natomiast jeśli chodzi o surowe żółtka to jadam same, nie jest optymalna opcja łączyc różne białka, np. mięso z żółtkami, (tatar) dlatego unikam tego typu przysmaków..

:shock: Tak zapytam... ŻE CO ? :shock: Pozdrawiam. ??? surowy łój barani, bądź gęsi jadam jako tłuszcz który jest bazą jeśli chodzi o substrat energetyczny, surowy łój trawi się bardzo szybko, nie zalega w żołądku, poza tym łój barani surowy nie generuje wolnych rodników w przeciwienstwie do słoniny poddanej wytapianiu i nie daj Boze hodowanych badziewnymi paszami z antybiotykami ... z chowu ekologicznego jeszcze by uszło ale przetapianie juz nie... polecam również surowe żółtka które jadam na śniadanie... :tongue:

surowy łój z pomidorami ogórkiem cebulką pietruszką koperkiem, po godzinie duszona sarna, na podwieczorek owoce... :tongue:

Och, ale taki "ocet" Violusi musi być SMACZNIUSI!!! :thumbsup: Ja "kcem" posmakować. :grin: . http://emoty.blox.pl/resource/buzki.gifhttp://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony.gif :grin:

No i jaki dodatek "mieszanki" innych owocowych dodatków? Czy lepiej dodać do fazy "fermentacji" czy metodą "nalewkowa", czyli do gotowej "bazy" octowej dodajemy extrakt zrobiony oddzielnie? . do gotowego już octu jabłkowego można dodac co "dusza" zapragnie, maliny, truskawki czy śliwki czy nawet zioła :smile: odstawiając jeszcze na miesiąc po czym znów przefiltrowac do nowego naczynia...

Jestem ciekawy czy ktoś ma dostęp do aktualnych "danych" opisujących zawartość w grzybach leśnych tzw. "wartości dodanej": 137Cs, 134Cs, 106Ru, 144Ce, 125Sb , 60Co, 154Eu, 155Eu, Jako interesujące dodam informacje, że wszystkie one są beta i gamma promieniotwórcze. :grin: Dodam jeszcze, że wszystkie "witaminki" zostały wykryte przez polski Instytut Fizyki Jądrowej na całym terenie Polski. :shock: . A ja sobie kiedyś sama hodowałam boczniaki, procedura nie była skomplikowana a grzybki bardzo smaczne i zdrowe... :tongue:

EAnna Bardzo dziękuję za miłe wprowadzenie, z tego co widzę sporo tutaj konstruktywnej wiedzy więc na pewno znajdę coś co bezpośrednio mnie zainteresuje.... :smile: , na początku muszę się troszkę rozczytac....

:grin: duzo by o tym pisac, tak jak pisal Henio niskoweglowodanowa, dodam, iz z nastawieniem na dobre jakosciowo produkty(to bardzo wazne) ponieważ sam low carb to malo , jakośc to podstawa by myslec o zdrowiu bądz powrocie do zdrowia... :smile:

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Chciałam podzielic sie z Wami następującą informacją a mianowicie, iż pierwszy raz będę smakowac w najbliższej przyszłości dziczyznę a konkretyzujac, boczek z dzika. Z tego co wiem zawiera sporo tłuszczu a ponieważ jestem na diecie low carb, uważam iż będzie bardzo rozsądnie komponował się w moim menu. :thumbsup: :wink: Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam ze szczególnym uwzględnieniem dla marek301 :lol: