Skocz do zawartości

Bogdan1947

Użytkownicy
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bogdan1947

  1. Absolutnie .... gdzieżbym smiał .... :blush: O przekrojach nie piszę z pełną premedytacją ...... a dlaczego ? ano dlatego że zależy to od wielu czynników .....zgodnie z prawem Bernoulliego Zwężka Venturiego (też dysza Venturiego) - przyrząd służący do pomiaru prędkości przepływu cieczy lub gazu, wynaleziony przez Giovanniego Battistę Venturiego. Zasada jej działania jest idealną ilustracją prawa Bernoulliego: pgh+ pv^2\ 2+ p = const W pewnym miejscu rury o stałej powierzchni przekroju poprzecznego (A1), w której z prędkością v przemieszcza się płyn (gaz lub ciecz), znajduje się przewężenie o znacznie mniejszej powierzchni przekroju poprzecznego (A2). Z prawa Bernoulliego oraz warunku ciągłości przepływu wynika, że kwadrat prędkości płynu przed zwężką jest wprost proporcjonalny do różnicy ciśnień przed zwężką i na niej. W klasycznej zwężce Venturiego w celu pomiaru wykorzystuje się barometr różnicowy. Obecnie w celach pomiarowych wykorzystuje się działające na tej samej zasadzie kryzy. Nie ma możliwości podania średnic i przekrojów uniwersalnych ..... bo takowe nie istnieją mając jakieś założenia dotyczące tego jak chcemy aby pracowała taka zwężka możemy poeksperymentować i dobrać optymalne przekroje dla siebie .... i to cała tajemnica ....niestety eksperymenty trwaja i kosztują .... Idealnym rozwiazaniem byłoby zrobienie zwężki "przestawnej " z płynna regulacją przekroju ....ale to już nie jest takie proste i tanie .... to będzie mój nastepny krok .... jak będę miał trochę więcej czasu ....... Na razie wyprodukowałem parę sztuk ze stałymi dyszami (aczkolwiek istnieje mozliwość regulacji podciśnienia w funkcji potrzeb przy stałym wydatku powietrza (pompka bez regulatora wydatku) .... .... Dzisiaj będą pomalowane coby ładnie w Nowym Roku wygladały ..... Najlepsze Życzenia Noworoczne dla Was Wszystkich i Waszych rodzin ..... i szampańskiej zabawy Sywlwestrowej A może by to tak: rurka z dyszą umieszczona luźno w drugiej rurce stałej i poprzez zmianę odległości w stosunku do wlotu (zwężki) regulować parametry? (Tylko nie mów: łatwo gadać - sam zrób) :tongue: Do życzeń sie dokładam całym sercem
  2. Oczywiście, że zwężka, lecz jak myślisz: Czy lejek to dobra konstrukcja? :wink:
  3. Zibi187 Tam, gdze napisałeś 6/4" to właśnie jest 3/4" drugi koniec zwężki to 6/4" i ten koniec (6/4") ma być dospawany czołowo do ścianki dymogeneratora po stronie wylotu. Ten odcinek, któty określiłeś jako 3/4" nie występuje. Zwężka kosztuje grosze, a pompka może być mniejsza. Nie jest wymagane duże ciśnienie. Dla przykładu dodam, że ciśnienie gazu ziemnego w instalacji wynosi 25mbar (25cm słupa wody). Ten układ jest wydajniejszy a efekcie masza mieszanka będzie zawierała proporcjonalnie więcej dymu a mniej powietrza. To, że wylot z pompki akwarystycznej jest mały, nie ma zmartwienia dysza w palniku gazowym jest jeszcze mniejsza. To są oczywiście moje sugestie, które możecie wykorzystać lub nie. Każde rozwiązanie jeśli jest skuteczne jest dobre. Ja, jeśli się zdecyduję na taki DG napewno zastosuję zwężkę.
  4. Nie rozrysuję bo nie umiem, lecz dokładnie wytłumaczyć się postaram. Jak wszyscy wiemy, zwężka to stożek z obciętym wierzchołkiem, ma wymiar większy (podstawa) i mniejszy (wierzchołek). to nie jest redukcja gwintowana lecz do spawania. Jeśli chcesz zastosować rurkę 3/4" kupujesz zwężkę 6/4" na 3/4" . Do końca rurki dospawujesz zwężkę od strony węższej czyli równej rurce. Całość dospawujesz do dymogeneratora. Ot i wszystko. Wylot dyszy będzie w tym przypadku przy ściance DG
  5. DARINO i PAPCIO dzięki bardzo za linki i wyrozumiałość. Forum jest rozległe i trudno nowemu znależć cokolwiek. Przeszukałem wcześniej "Artykuły" i nie znalazłem tych dymogeneratorów. Dzięki Wam klik i są. :clap: Jeszcze mała sugestia do Eksterymentatorów Szanownych. Wydaje mi się, że aby dobrze wykorzystać "dyszę Venturiego" należałoby rurkę dymową zacząć zwężką, poprawi to powstające podciśnienie. Podejrzałem swój kocioł gazowy, zwężka dla rurki 3/4" powinna być ca 6/4" x 3/4". Dysza powinna mieć położenie względem zwężki dokładnie w płaszczyźnie jej wlotu. I jeszcze jedno, aby rozproszyć dym w wędzarni i jednocześnie dobrze wymieszać go z powietrzem możnaby na końcu wlotu zastosować coś w rodzaju słuchawki prysznicowej skierowanej w dół.
  6. Papcio, chciałbym zobaczyć dymogeneratory Bagna i Smorodina, mógłbyś mi podać linki? śledzę cały czas ten temat i też chcę coś zmajstrować, a najlepiej uczyć się na błędach :grin: nieswoich :blush:
  7. Biję się w piersi i okazuję skruchę! :blush: Po obejrzeniu filmu z linku podanego przez Jpionkę dostrzegłem szczegół, który zmienił moją opinię - miejsce paleniska (żadne kolanko czy popiół nie zakłóci procesu) TAK, TO BĘDZIE DZIAŁAŁO!!!! :grin: Mam nadzieję, że nie masz do mnie żalu, za - jak się okazało niesłuszne uwagi. Będę śledził dalsze Twoje poczynania, bo temat mnie interesuje i jeśli pozwolisz skorzystam z Twoich doświadczeń. pozdrawiam Bogdan
  8. Jpionka, jeśli mówisz o tym filmie: http://www.youtube.com/wa...feature=related to oczywiście działa, lecz Ty postawiłeś wszystko na głowie, chyba, że ja nie rozumiem Twojego pomysłu.
  9. Jpionka Wężak powinieneś dostać w "CHEMII" we Wrzeszczu Nie chcę być złym prorokiem,jednak cały Twój projekt i tak trafi tam skąd przyszedł czyli na złomie. Zasada dymogeneratora polega na budowie eżektora, dysza powoduje szybki przepływ powietrza w kierunku komory wędzarniczej, ten szybki przepływ z kolei powoduje zasysanie powietrza z pojemnika z paliwem. Po podpaleniu w dolnej części paliwo zacznie się tlić dając dużo dymu. U Ciebie zacznie się palić dając mało dymu. Drugim mankamentem jest to, że paliwo (zrębki) nie będą swobodnie opadały (opór kolanka, popiół). Oby moje słowa w q-wno się obróciły. Pozdrawiam Bogdan
  10. Bogdan1947

    Destylator

    Jednak, patrząc na to przestrzennie, to wyraźnie widać bardzo wąski horyzont i jak tu snuć długie opowieści jeśli co chwilę trzeba biegać po farbę drukarską. :lol:
  11. Bogdan1947

    Destylator

    Książkę, na tym urządzeniu to najwyżej ulotkę wydrukujesz. Za 450 zl można nabyć lub zbudować całkiem niezły powielacz.
  12. Bogdan1947

    Giełda cen mięsa

    Ja na Kaszubach zaopatruję się w małej regionalnej ubojni, gdzie żywiec pochodzi od rolników indywidualnych a nie z fabryk mięsa, ceny w zł. są takie: słonina: 2,00 podgardle 4,00 łopatka ze skórą i kością 7,00 łopatka bez skóry i kości oraz boczek 8,00 szynka z kością i skórą 9,00 schab 11,00 Uważam, że to przyzwoite ceny, a mięsko jest smaczne, zupełnie inne niż z marketu.
  13. Dzięki za podpowiedzi. Kanał już zrobiony i ma dwa metry. Jedna rura kamionkowa wmurowana na stałe, druga stalowa zokopana lecz nie zamurowana. Palenisko zrobię prowizoryczne i próba, lecz to dopiero na wiosnę. Mogę to rozebrać i ewentualnie skrócić. Jeśli chodzi o szyber, to planuję go wykonać na kanale, tak aby nie ograniczał dopływu tlenu do palenia a tylko zmniejszał przekrój kanału przez co ograniczy również ciąg a co za tym idzie - temperaturę. Drzwiczki, jeśli zrobię to na pewno nie szczelne. Póki co, ciąg jest bardzo dobry. Kanał ma spadek 50cm na 2m długości.
  14. Witam, też jestem w trakcie budowy (do tej pory była to beczka z kanałem z kamionki fi 150 dł ca 1.5m. Teraz wylałem fundament na którym stanie komora dymowa drewniana, oczywiście z otwieranym dachem (lekcja odrobiona). Przeczytałem wszystko powyżej lecz nie znalazłem informacji na temat dlugości kanału. Planuję w piątek wykonać kanał. Mam jedną rurę kamionkową 1,5m i rurę stalową dł 1,0 wszystko fi 150. Zamierzałem zrobić kanał z obydwóch rur czyli 2,5m długości. Teraz mam wątpliwości, czy nie za długi. Spad w kierunku paleniska mam spory (ca 30cm na metrze) Jeszcze nie wiem jaka wysoka będzie komora, ale podstawie będzie to 60cm x 60cm. Za rady z góry dziękuję
  15. Na szczęście czekała ca 16 godz i nadaje się do jedzenia, pycha :grin:
  16. Miro, w Twoim przepisie jest OK, Kalkulator super. Czy czas peklowania przy zastosowaniu ww kalkulatora jest uniwersalny, czy odnosi się tylko do Twojego przepisu, tzn 2-3 dni z nastrzykiwaniem?
  17. Niestety Polska : Niemcy jest już 1:1 Oczywiście PEKLOSÓL Miro, twój przepis na którym się wzorowałem jest oczywiście dobry, to ja spieprzyłem czyli przesoliłem. Teraz jeszcze raz uważnie przeczytałem i wszystko jasne. Na 10 l wody 0,85-1,0kg a ja to dałem na 4,5l Tak jak koledzy wyżej zauważyli dałem za dużo wody, a w niej jeszcze podwójna dawka soli. :blush: :blush: :blush: Może woda w parzeniu trochę wyciągnie?
  18. Jest dobrze, prowadzimy z Niemcami 1:0 Jeśli chodzi o boczek, to trzeba trzymać rękę na pulsie albo palec w zupie. Dobrze słuchać rad ale i własnego podniebienia. Nie bez znaczenia jest też doświadczenie kulinarne żony :grin:
  19. No to już zwędzone, niestety również przesolone. Solankę zrobilem następująco: 5,8kg mięsa, 4,5 l wody, 60dkg pektosoli, 40dkg soli. Mięso przebywało w solance 3 doby. W przepisie była mowa o pektosoli 1,0 kg bez soli, może to była przyczyna. A może być przyczyną to, że sól była jodowana?
  20. No, podpowiedzi dosyć rozbieżne, 35min i 2 godz. ho,ho..... Czy tylko temperatura ma znaczenie?
  21. Dzięki, tak zrobię a o efektach napiszę
  22. Taką metodą, aby był smaczniutki :grin: . Widzę, że reguły nie ma, pytałem bo nie chcę by był wygotowany i suchy(chude) a z drugiej strony, nie wiem co dzieje się z tłustą częścią. Reasumując, kłuć drania aż zmięknie :devil:
  23. Przeczytałem cały wątek i jeszcze więcej, nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: ile czasu parzyć boczek i grubości ca 3 cm?
  24. Bogdan1947

    Przywitanie

    Witam serdecznie Brać Dymiącą. Mam na imię Bogdan, jak w nicku. Z wędzeniem stykałem się nie raz, w czasie komuny często kupowałem połówki świniaka (kartki i układy). Sam wędziłem bo skąd wziąć w Gdyni rzeźnika, efekty były raczej marnei zniechęciły mnie do dalszej pracy nad tym. Czasy się zmieniły, wszystko w sklepach, więc niby po co? Teraz jestem na emeryturze, czasu dużo więc i pojawiły się nowe pomysły. Mam działkę nad jeziorem i beczkę z kanałem 1,5m w której do tej pory z powodzeniem wędzę węgorze(od czasu do czasu) . Wędliny i wędzonki mi nie wychodziły. Węgorze super. Jako, że mam dużo czasu, poczytałem trochę na tym forum i postanowiłem się nawrócić. Mam nadzieję, że dużo się tu nauczę.
  25. Pewno zaśmiecam foremkę swoimi pytaniami, "nie chcem ale muszem" Osadzanie powinno trwać ca 12godz w temp 2-6st, 2-3godz w temp. do 30st, to wiem. W pomieszczeniu o temp. 15st będę osadzał, czy może to trwać np 20 godz, jeśli nie to jak długo może tan proces trwać maksymalnie w moich warunkach. Pytam dlatego, że jutro wędzę kiełbasę i wędzonki i chciałbym sobie tak zorganizoać pracę, by zdążyć ze wszystkim. I pytanie dodatkowe: czy wyrobione mięso na kiełbasę może stać i jak długo np w ludówce przed nabiciem w jelito?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.