Skocz do zawartości

MariuszB

Użytkownicy
  • Postów

    7 204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez MariuszB

  1. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  2. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  3. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  4. MariuszB

    Wariacje bila72

    Piękna Tak przyglądając się po chwili stwierdziłem że trochę przypomina... tasak
  5. Albo skręcane z hydrauliki, tanie i funkcjonalne, albo piękne i lśniące z nierdzewki za worek kasy.... wybór należy do ciebie
  6. Tiaaaa.... a prawa autorskie to gdzie? a tantiemy to kto będzie zbierał ?
  7. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  8. Zdrowych Wesołych Świąt. Niech radość zagości w sercu a w szczególności nadzieja, że jeszcze będzie bezpiecznie i pięknie.
  9. Za dużo wymagasz wróbelku
  10. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  11. MariuszB

    Pomocy!

    Widzę że jest nas sporo taki farsz na chlebek, delikatna kołderka z czosnku lub cebuli, odrobina lubczyku i mamy "niebo w gębie" kto nie próbował ten się nie liczy Wierz mi, po kilkudziesięciu latach można ocenić czego brakuje i ile brakuje w surowym farszu, lata praktyki, i niejednokrotne "przedobrzenie" nauczyły niejednego jakie nanosić poprawki aby było dobrze z uwzględnieniem gotowego wyrobu, zauważyłem że osoby które cokolwiek robiąc smakują i doprawiają "do smaku" nie mają powyższych problemów o których piszesz, po prostu wiedzą ile i czego dosypać. pamiętajmy że robimy śladowe ilości wyrobów więc nie ma problemu z dosmaczeniem, przy kilkuset kilogramach dosypanie szufli soli mogłoby przynieść odwrotny efekt Nie zapominajmy że w masarniach czas do pieniądz, tam nie ma czasu na zabawę w doprawianie.... dlatego mają przepisy branżowe które podają czego i ile mamy dodać aby było dobrze.... a my teraz korzystając z tych przepisów musimy dzielić te kilogramy soli, pieprzu i innych przypraw aby wyprodukować 10 kg wyrobu. Pamiętam jakie miałem problemy podczas spisywania przepisów od moich babć, mamy i ciotek, prawie każda z nich mówiła... doprawiamy do smaku więc brałem jubilerską wagę i wszystko ważyłem, ważyłem nawet wszelkie korekty po latach złapałem się na tym że przepisów potrzebuję tylko po to aby przygotować składniki, a doprawianie odbywało się w myśl zasady....... "do smaku" Oczywiście nie wszystkie wyroby i nie zawsze robię w ten sposób, ale te najczęściej robione nie wymagają zaglądania w przepisy. Jest jeden minus tej powyższej metody... mamy małą powtarzalność wyrobu, ale bez przesady, diametralnych różnic raczej nie odczujemy, ale stosując nawet przepisy i dawkowanie przypraw ta powtarzalność nie raz daje wiele do życzenia, stosowane mięso i dodatki nie są powtarzalne w 100% ponieważ pochodzą od innej rasy świń, lub są karmione innym paszami, itp.... a także czas wędzenia, temperatura, rodzaj drewna ma bardzo duży wpływ na powtarzalność wyrobu, także wszędzie są plusy i minusy. Electra, pierzastych nie próbuję, ale dziczyznę próbuję, ale tylko po przebadaniu.
  12. MariuszB

    Pomocy!

    Nie wiem czy ktoś robi tak jak ja ale przed nabiciem ja próbuję surowy farsz, dzięki temu mam możliwość w razie czego "dosmaczyć".
  13. MariuszB

    Konserwy-słoiki

    Musisz szczuć od rana takimi smakołykami ? ;-)
  14. MariuszB

    Radek robi.....

    Dzięki, teraz wiem wszystko :-)
  15. MariuszB

    Radek robi.....

    Dzięki Radku za przepis dla mnie taki wystarczy ponieważ sam przyprawiam do smaku .... jedyne czego mi brakuje to stosunek drobiowej wątróbki do ilości mięsa, z resztą dam sobie radę.
  16. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  17. Przez ten czas dysputy, wymiany poglądów oraz pokazywania ofert zrobiłbym już sam tę wędzarnię, nawet w postaci "kibelka" z paleniskiem bezpośrednim lub pośrednim Tak na marginesie przysłowie.... tanie mięso jedzą psy.... i coś w tym być musi bo albo płacimy tysiaka i jesteśmy zadowoleni, albo kupujemy na sztukę za 700zł bo w końcu wykonawca i sprzedawca zarobić musi..... a jak chce się tanio to kupuje się blachę, nity i do dzieła.... wyjdzie taniej.
  18. MariuszB

    Radek robi.....

    Radek, szczujesz smakołykami a nam ślinka tylko cieknie Smakowicie to wygląda, a zdradzisz nam przepis na pasztet?
  19. MariuszB

    Radek robi.....

    Do mnie nie dolatuje bo zapomniałem Radkowi podać.... adres
  20. MariuszB

    Słonina

    Miałem zasoloną słoninę ponad rok czasu i nie było takiego problemu, tyle że ja trzymałem ją w kamiennej beczułce i w lodówce.... ale więcej nie powtórzę eksperymentu ponieważ jak dla mnie to słonina lekko zalatywała zjełczałym tłuszczem
  21. Jak zaczynasz to wiesz co pijesz
  22. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  23. Maxell.... widzę tu sporo postów nie związanych z tematem, czy mógłbyś zrobić z tym porządek ?
  24. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  25. Bilu, ja o tym wiedziałem, próbuję tylko wyjaśnić nieporozumienie wynikłe za sprawą kolegi Ramzesa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.