Skocz do zawartości

kokos

Użytkownicy
  • Postów

    342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kokos

  1. roger bardzo fajnie to wykombinowałeś, tylko widzisz zaraz bedzie skąd beczke ( jak znam życie to będzie problem), potem znowu kombinowanie z deseczkami itp. itd. Sklejka pewnie wyjdzie i drożej, ale niech bedzie tylko jedno pytanie " nadaje się, czy nie po kilkukrotnym obdymieniu".
  2. Witaj roger, w sumie to może te 3 cm to i za dużo. Podejrzewam że 2 cm spełni swoja rolę dla takiego amatrora jak ja. Mobila to choodziło o to, że trzeba ją do garażu jak koniec wędzenia i z garażu jak wędzimy. Te mobilność zapewnią 4 obrotowe kółeczka przykręcone od dołu do komory/skrzyni. W tym wypadku nie gra roli kilka czy kilkanaście "kg" więcej, czy mniej. Ja w tym wypadku chcę póść bardzo na skróty i nie bawić się w deseczki, kantówki itp., tylko poprostu cztery ścianki, w rogach kantówka, dno i góra i koniec. Spokojnie to ogarne, bo pocięte bedzie kilkadziesiąt minut na wymiary, potem tylko wkretarka, wiertarka i w ciągu 1-2 dni napewno się wyrobię. To nie musi wyglądać, to ma wędzić i zbytnio ta "sklejka" nie truć ha ha ha. Można kupic sklejkę z drzew liściastych i może bardziej ta by się nadała. Pozdrawiam
  3. Witam, tu gdzie mieszkam mam swoją zrobioną wedzarnię która służy mi krótko, ale bardzo wiernie (nie zawiodła jak narazie). W wakacje wybieram sie na dłużej do teściów i z racji tego, że te sklepowe "świństwo-wędliny" nie bardzo trawię chciałbym i tam mieć kawał "skrzyni" aby obdymić czasami rybkę, czy szyneczkę. Dlatego chę to zrobić na skróty i nie bawić się w deski tylko jak pisałem wyżej "sklejka" Chodzi mi również o to, aby i izolacja cieplna była w miarę dobra co myślę, że sklejka 3 cm taką zapewni. Ma to być również mobilna wedzareczka gdyż bedzie trzymana u teścia w garażu na działce. Mam na zbyciu grzałkę, sterownik temperatury też się znajdzie, tylko pozostaje skonstruowanie komory/skrzyni wędzarniczej. Czy kilkukrotne obdymienie wewnątrz nie zakonserwuje tak na "plus" tej sklejki? Proszę o opinie i wskazówki. Pozdrawiam
  4. Witam, czy można zrobić skrzynię wędzarniczą ze sklejki (2-3 cm). Chodzi mi żeby się z tym nie bawić tylko pociąć to w zakładzie stolarskim na odpowienie wymiary i poskręcać do kupy. Dół i boki na wysokość powiedzmy 20 cm wybić blachą ( dla lepszego czyszczenia z tłuszczu), na dół dać grzałke ( z regulatorem temperatury ) powiedzmy 1500W ( oczywiście jakieś 10 cm od dna ), bo niby byłaby blacha ale te 10 cm da gwarancje że się nie zapali. Dym produkowałby dymogenerator. Pozdrawiam
  5. w domu robione - to domowym, a czy z elektroniką, czy z kanałem, czy to ważne oby smakowało
  6. Witam, krzys59 jak czytałem Twojego posta to sam do siebie się usmiechnełem. Twoja wedzareczka konstrukcyjnie bardzo podobna do mojej tylko z jędnym wyjątkiem (moja z blachy wewnetrzenej i zewnetrzenej a w środku wełna 2,5 cm). Wysokośc podobna ale u mnie kwadrat o boku wewnatrz 40cm. Wczoraj właśnie zamontowałem 4 kółeczka obrotowe (10 cm), a dzisiaj dołożyłem z boków uchwyty jakby trzeba było gdzieś przenieśc/wnieśc. Odnośnie skoków temperatury podczas 1-ego odpalenia to spokojnie u mnie jest to samo, ale po 1-2 cyklach grzanie/przerwa wszystko się rozgrzewa i normuje. Taki skok ( może nie 10 st bo mam regaulator mocy grzałki wpięty za regulatorem temperatury i już dobrałem właścią moc ) to nic innego jak to, że grzałka do żądanej temperatury musi ostro pracować więc potem siłą bezwładności jedzie tą 10 do góry. Ja narazie po dodaniu regulatora mocy grzałki robiłem tylko testy bez wsadu. Myslę, że jak bedzie wsad który jest wkładany do wygrzanej wedzarni, a potem ususzany to temperatura całej komory bedzie już na tyle stabilna podczas właściwego wędzenia, że raczej takie skoki o 10 st nie powinny występować. Można byłoby się bawić mocą grzałki i dprowadzić do tego, że grzałaby prawie ciągle podchodząc pod zadaną temperaturę na regulatorze - tylko po co? Olej poprostu te chwilowe skoki na wstepie zadymiania ( kilkanaście minut wytrzymasz) i nie dokładaj już więcej elektroniki ha ha ha. Pozdrawiam
  7. Miałem już nie ruszać mojego sprzętu, ale doczytałem że radiator podłączony do triaka może "kopać" więc dziś była mała modyfikacja zamontowania radiatora ( na wszelki wypadek). Testując nagrzewanie się triaka trochę zwiększyłem moc grzałki i teraz jest poprostu super patrząc od strony ekonomicznej ha ha ha - spokojnie taki skuza to nie jestem. Wyniki: grzanie-1min 33 sek / przerwa 7 min / różnica między górną temperaturą, a dolną 3,5 st. Uważam że to wynik bardzo dobry. Pozdrawiam
  8. Witam ponownie, Problem z mocą rozwiązany. Przysłali mi ze sklepu AVT regulator o którym pisałem wyżej. Z płytki wylutowałem potencjometr i triaka które podłaczyłem pod płytkę przewodami. Triaka z radiatorem zamontowałem tak aby powietrze go chłodziło, a potencjometr na przewodach łatwiej było zamontować gdzie mi wygodniej. Z regulatorem praca grzałki przedstawia się tak, że róznica temperatury wynosi wliczając w to bezwładność górną i dolną grzałki plus histereza - 2,5 st. ( 54.3 st. - 56,8 st. ). Czas grzania do osiągnięcia żądanej temperatury 2min 10sek - 2min 15sek . Przerwa 4min 10sek - 4min 20sek. Szyberek uchylony na 1/3 i temperatura otoczenia 22 st. Z szybrem prawie zamkniętym przerwa wynosi 5min 30 sek . Jeżeli chodzi o pracę triaka to zupełnie się nie grzeje przy takich cyklach pracy tylko jest ledwo ledwo ciepły. Jeżeli bedzie to dalej tak działało jak dziś podczas testów to będę bardzo zadowolony. Mam nadzieję że to już koniec prac i udoskonaleń nad moim "dziełem". Teraz pozostaje tylko zadymiać i zadymiać. Pozdrawiam
  9. kokos

    Dymogenerator WB

    Witam Roberta-rogera i Andyandy, koledzy nie żebym był w panice tylko pytam raczej z ciekawości bo tego cholerstwa "smołki" bywa sporo mimo, że używam bardzo suchego wkładu " zrębki" Tak jak Andyandy napisał stanie w mieście na przystanku bywa o wiele bardziej "trujące". Oczywiście, że w śladowych ilościach zjemy sobie coś tam niezbyt podobno zdrowego (składniki dymu) to i tak jest to wielekrotnie zdrowsze od tego czegoś co można kupić w sklepach pod ogólną nazwą "wędlina". Ja zacząłem od niedawna sobie coś tam podwędzać, robie to nadal i bede robił bo napewno. Pozdrawiam
  10. kokos

    Dymogenerator WB

    Witam, mam pytanie odnośnie funkcjonowania i jakości dymu wytwarzanego przez dymogenerator ( konstrukcja "roger" i ogólnie podobne działające na tej samej zasadzie). Zauważyłem że w części dolnej dymo.... w której dochodzi do spalania zrębek i napewno jest tam b. duże steżenie dymu z którego wytrąca sie na jego ścinkach cos bardzo podobnego do smoły o zapachu dymu. Czy dym który styka sie z tą substancją, a potem leci z rurki dymnej do wędzarni nie wchłania od tej steżonej "smoły" jakiś bardzo szkodliwych zwiazków? Wiem, że w każdym dymie nie wszystko jest zdrowe, ale czy tutaj nie dochodzi do turbo naciągnięcia przez dym tego co szkodliwe? Bardzo prosze o opinie. Pozdrawiam
  11. Witaj roger, dzisiaj własnie dzwoniłem do sklepu AVT w Polsce i niema problemu z przysłaniem mi do Włoch regulatora mocy takiego jak w moim linku wyżej. Tylko jeszcze na wszelki wypadek poprosiłem aby dołożyli do triaka na regulatorze radiator aby się to lepiej chłodziło bo z tego co wiem podobne regulatory wystepują z radiatorem i bez. Ja wolę za 2 zł więcej mieć nawet byle jakie, ale chłodzenie. Za kilka dni planuję wędzenie i jak nie zdąża mi przysłać regulatora mocy to wykorzystam stary termostat z kapilarą który nadal jest zamontowany, a regulator temperatury bedzie służył tym razem jako termometr.Apropo tej grzałki to cholerstwo jest tak zabudowane, że bym musiał rozbroić kawał wędzarni aby wymienić grzałkę więc wolę juz kupić regulator mocy obnizyć napięcie do grzałce, a resztę mocy trzymać na zimniejsze dni. Pozdrawiam
  12. witaj lysy100, znalazłem taki opis tego sprzetu: "Teraz już prawie wszystkie płyty regulowane są płynnie dawkownikami energii. Takie rozwiązanie ma wiele zalet, ale ma też jedną wadę: płytka nie grzeje ciągle, a taktuje, podobnie jak grzałka w żelazku". Ja chyba wolę płynną regulacje napięcia doprowadzanego do grzałki a wyłaczanie jej zapewni mi elektroniczny czujnik z regulatorem temperatury. Też bedzie Ok gdyż beda cykle grzanie/wyłaczenie. Nie chce sprzetu który bedzie sie wyłaczał raz a drugi raz regulator temperatury. Przy płynnej regulacji mocy grzałki spokojnie ustawie wszystko tak aby bezwładności nie były zbyt duże. Dzieki za poradę i pozdrawiam
  13. Dzieki TOSHIBA za chęc pomocy ale rozejrzę się w okolicy za jakimś starym odkurzaczem z demobilu podobno mają regulacje mocy co znosi 2000W. Jeżeli nic nie wykombinuje to dam znać. Dzieki jeszce raz i pozdrawiam.
  14. Kurcze byłem w polsce na świeta i nie kupiłem a miałem na wszelki wypadek to zamówic przez neta. Nic za miesiąc koleżanka jedzie to mi kupi bo tu gdzie jestem to już mi się nie chce nawet szukać (włochy) takie są możliwości kupienia tego typu sprzętu (tragedia). A że bywam w gorącej wodzie kapany to chciałbym na JUŻ. Dzięki TOSHIBA za radę i pozdrawiam
  15. TOSHIBA a czy to zda egzamin: http://sklep.avt.pl/p/pl/40016/regulator+obrotow+silnika+elektrycznego+-+zestaw+do+samodzielnego+montazu.html
  16. jpionka wiesz gdyby u mnie była górna bezwładnośc 5 i dolna 5 czyli razem 10 to OK, ale martwi mnie tylko góra która skacze o 10. Mam pod reka pasowną grzałkę o mocy 1000W i poprostu włoże ją od góry razem z przewodami które wyprowadze na zewnątrz i podłacze pod regulator i sprawdze jak działa i jakie bezwładności. Bede mógł wtedy porównać skoki temperatury i bezwładności ze wskazaniami z mocniejszej grzałki. To powinno mi podpowiedzieć jak dzialać dalej.pozdrawiam
  17. jpionka kurcze wiesz takie kombinowanie z przenoszeniem czujnika raz tu raz tam w rózne miejsca mnie wkurza. Ten regulator ma dwa czujniki i taki musiałem kupić bo innego akurat nie było, ale ja używam jednego czujnika. Miałem termostat z kapilarą gdzie kapilara była umieszczona 3-4 cm od grzałki i było w miare OK (czasami musiałem kilkanaście minut obserowować i regulować temperaturę i miał zakres od 30-250 gdzie przy osuszaniu w ciepłe dni było kombinowanie bo grzałka prawie nie właczała sie). Po to kupiłem ten sprzęt aby wrzucić czujnik na wysokośc wędzonek nastawić żądaną temp. otworzyć zimne piwko i siedzieć pod parasolem w gorące dni czasami patrząc czy dymi ha ha ha. Ja bym szukał problemu w za dużej mocy grzałki. Tylko u mnie wymiana grzałki to rozbebeszanie połowy wędzarni więc lepiej coś z płynną regulacją mocy grzałki, a z zamontowaniem tego nie bede mieć najmniejszych problemów. Po co w sumie zmieniać grzałkę jak można obniżyć moc i wtedy jak bedzie dalej zle kombinować. Nie wiem czy dobrze mysle, ale chetnie skorzystam z każdej podpowiuedzi. pozdrawiam
  18. Witam, mam wędzarnie blaszaną (blacha wewnetrzna, wełna mineralna 2,5 cm, blacha zewnętrzna)około 85-90L w kształcie kwadratu o długości boku wewnatrz 38 cm. Na dole (około 1-1,5 cm nad podłogą) zamontowałem grzałke od termoobiegu okrągłą 2000W. Kupiłem takie regulator temperatury: http://thermoplus.pl/katalog/regulatory/regulatory-temperatury/sc20.html Problem jest taki że jak nastawiam powiedzmy temperaturę 50 st. (czujnik umieszczony na wysokości ewentualnych wędzonek) to regulator włacza grzałkę i wędzarnia dosłownie w kilkadziesiąt sekund osiaga żadaną temperature ale po wyłaczeniu przez regulator grzałki niestety bezwładność tej grzałki i jej ciepło podnosi jeszcze temperaturę o 10 st. Czyli można powiedzieć że bezwładność na (+) jest około 10 st. Dolna bezwładność na (-) wtedy gdy regulator załacza grzałkę bo temperatura spada poniżej żądanej jest tylko 0,2 st. i zaczyna rosnąć. Wydaje mi się że grzałka do tak niewielkiej komory jest poprostu za mocna i albo pozostaje zamontować słabszą grzałkę (dużo dużo pracy i zachodu) lub dołożyć płynne ustawianie mocy tej grzałki i wyregulować tak aby nie grzała pełną mocą. Proszę o jakieś porady gdyż elektroniczna kontrola temperatury miała pomóc a jak narazie przegrywa w konfrontacj z kapilarą która trzymała dość sztywno temperaturę (bezwłaność góra/dół 6-8st.) Pozdrawiam
  19. Witam, na początku tego tematu SZCZEPAN przedstawił proporcje: woda\peklosól\czas odnośnie peklowania szynek. Ja według tych proporcji (24 h, 2 nastrzyki) peklowałem schabik który przeobraził sie w smaczne polędwice. Moje pytanie dotyczy teraz boczku. Za niedługo w sumie świeta i niestety będę miał z różnych powodów bardzo ograniczony czas na peklowanie i wędzenie. Na peklowanie boczku mogę maksymalnie poświęcić 3 doby i potem wędzenie. Czy mogę według przepisu SZCZEPANA (powiedzmy 3 doby) zapeklować nastrzykowo boczek, czy mięso nie jest zbyt zbite i czy przejdzie jak potrzeba. Dodam że wolę taki mniej ciągnący. Przejrzałem dział dla początkujących odnosnie boczku i jest tam zaledwie kilka propozycji niestety nic o nastrzykiwaniu. Proszę o podpowiedzi i wskazówki jak szybko zapeklować, dobrze uwedzić i czy po wędzeniu boczek odparzamy czy nie. Z góry dziękuję.
  20. majkaistefan jak przeczytałem z tą dostępnością materiałów to aż się usmiechnąłem. W Polsce można powiedzieć za każdym "rogiem" kupisz co potrzeba, a tutaj gdzie ja przebywam jest raczej tak że jak ktoś coś potrzebuje to idzie do zazwyczaj do tzw. prywaciarza który zawodowo zajmuje sie powiedzmy wyrobami ze stali, elektromechaniką i wieloma innymi dziedzinami. Tam zamawia\omawia co potrzebuje i taki przedsiębiorca wie gdzie co kupić, gdzie zamówić itd. itp. Niestety taki przedsiębiorca jest uważany za wielkiego "fachuro" i słono kroi za swoje "wyroby" czy nawet wiedzę. Poza tym czasami poprostu nie opłaca się czegoś kupować gdyż cena jest 3-4 krotnie większa jak w Polsce. Dlatego, że bywam w Polsce kilka razy w roku spokojnie mogę poczekać z kupnem np. sterownika elektronicznego temperatury jaki jest w linku na początku tematu i zaplacić za niego około 120 zł, a tutaj jestem pewien cena byłaby x2 lub x3. Ja tutaj jak wspominałem wyżej mam kolegę z Mołdawii który też patrzy na moje kombinacje z przymrużeniem oka, ale tak było do czasu kiedy wedzarnia nie nabrała konkretnych kształtów. Pozdrawiam
  21. Witaj majkaistefan, rozczłonkowałem kuchenke cztero płytową elektryczną z piekarnikiem elektrycznym. Oczywiście że mam z niej termostat z kapilarą działający w zakresie 30-250 st.C i bardzo dobrze że taki zakres ma ten sprzęt bo ten który kupiłem ( link na początku tematu) działa w zakresie 0-90st.C i krótko mówiąc dziadostwo. Histereza 10 st.C plus bezwładność górna temperatura 4-5st.C i dolna 4-5st.C co daje 20 st.C. Do niczego bym go nie wykorzystał a chcąc zmienić bezwładnośc górną i dolną najlepiej dać kapilarę blisko grzałki i tutaj własnie nowo zakupiony termostat z kapilarą 0-90 st.C się nie nadaje gdyż temperatury przy grzałce są spro wieksze niż zakres w jakim on działa. Dobrze że miałem własnie ten termostat od kuchenki który przy dużym zakresie pomiaru temperatury spisuje się znakomicie i po testach gdzie kapilara jest 3 cm od grzałki wachania temperatury (histereza + bezwładność) wachaja się w zakresie 5st.C. Teraz tylko muszę wszystko potestować i wyłapać na skali gdzie są temperatury które bedą mi potrzebne. Niestety kuchenka nie posiadała termoobiegu więc wentylatora narazie nie bedzie ( za miesiąc kupię bedąc w Polsce). Ja majstruje wszystko na obczyznie i uwierz mi, że z róznych powodów jest to kilka razy trudniejsze niż w Polsce, ale polak potrafi i już została powiedzmy sama kosmetyka i potem tylko wedzić wędzic i jeść jeść, a do tego jedzenia już są chętni znajomi ( kolega z Mołdawi bez którego narzędzi raczej by nie powstała wędzarnia znający smak dobrych polskich wędlin i koleżanka polka która mieszka w mojej misjscowości i jest żoną miejscowego włocha. pozdrawiam
  22. kokos

    Termostat z kapilarą

    Witam, faktycznie z ta kapilarą blisko grzałki jest OK. Dobrze że miałem jeszcze jeden stary termostat z kapilara o dużym zakresie ustawiania temperatury gdyż w pobliżu grzałki temperatura szybko przekracza skalę tego termostatu z mojego postu na samej górze tego tematu. Teraz odało mi się uzyskać temperatury uwzględniając histerezę oraz bezwładność po włączeniu i wyłączeniu grzałki w zakresie 60-68 st. C. Czyli średnia temperatura wyszła 64 st. C. Myślę że nie jest tak zle jak wydawało mi się na początku testów z zakresami temperatur i ustawianiem oraz kontrolowaniem przez termostat. Zakres temperatury dałem tylko przykładowy. pozdrawiam
  23. kokos

    Termostat z kapilarą

    rozumiem że termometr na wysokości wędlinek i metodą prób trzeba dojśc jaką ustawić temperaturę na termostacie którego kapilara jest przy grzałce aby aby była odpowiednia temperatura przy wędlinkach - tak?
  24. kokos

    Termostat z kapilarą

    Witam, niestety nie dysponuję jeszce takim sprzętem: http://thermoplus.pl/katalog/regulatory/regulatory-temperatury/es10.html tylko zwykłym termostatem z kapilarą takiego typu: http://thermoplus.pl/katalog/regulatory/regulatory-temperatury/es10.html Gdzie najlepiej zamocować kapilarę aby były jak najmniejsze wachania tremperatury. Wcześniej wydawało mi się że ogólna róznica miedzy temperaturami pomiędzy załaczniem sie grzałki a jej wyłączeniem wynosi 10 st. C, ale po dokladniejszym przestestowaniu wszystkiego wychodzi, że 10 st. C to jest róznica pomiędzy włączaniem sie a wyłączaniem termostatu plus po 3-4 st. C bezwładne podnoszenie sie temperatury po wyłączniu grzałki i 3-4 st. C w dół dalsze opadanie temperatury po włączeniu grzałki. Kapilarę mam zamocowana prz jedej ze ścianek tak około 1 cm od ścianki metalowej wędzarni i mniej więcej w połowie przyszłych wędzonek. Różnica między górną temperaturą a dolną wynosi około 16-18 st. C i tu chętnie wysłucham znawców tematu ( ja jestem zielony) czy to nie jest zbyt dużo? Ewentualnie gdzie najlepiej umieścic tę kapilarę aby zmniejszyć wachania temperatury i jakoś lepiej nad nią panować. Niestety dopiero z dwa miesiące bede mógł kupić elektroniczne sterowanie temperaturą ( w Polsce) gdyż tu gdzie mieszkam (UE) niby europa a mam czasami wrażenie że to chyba pustynia a ludzie to ....nie wiem jak okreslić. pozdrawiam
  25. Witam eee tam taka maszyneria. Ja buduje ze starej kuchni elektrycznej z piekarnikiem elektrycznym, starego pieca blaszanego z cegłami szamotowymi na drewno i wczoraj jeszcze trafiła mi się pralka automatyczna o budowie klasycznej. W sumie narazie pralka do nieczego sie nie przyda bo wędzarnia jest prawie gotowa bez niej, ale pomyslałem sobie żę korpus blaszany pralki warto zatrzymać w razie chęci posiadania większej komory do wędzenia. Wszystko rozmontowane i do wywalenia oprócz wspomnianego wyżej korpusu obudowy. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.