dyzio
-
Postów
3 380 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez dyzio
-
Regulator temperatury
dyzio odpowiedział(a) na grzegorz241070 temat w Napędy do nadziewarek/mieszarek
No dobra Kochani. Naczytałem sie oporowo, ale teraz może konkretniej dla osoby, która musi się zdecydować. Połowa stycznia, więc aby coś na wiosne powstało, trzeba pomału zakupywać. Dg by Roger jest. Grzałka jest. Zostało więc sterowanie. Czekam na jakieś konkluzje, ktorych wynikiem powinna być nasza dyskusja. -
Dzięki naszemu FORUM i Wędlinom Domowym od roku nie jadam kupnych wedlin. Jestem z tego faktu niezmiernie dumny. Żałość mnie bierze, że dopiero od roku.
-
Tak. To na prawdę swoista ciekawostka.
-
Kolego rzeźnik, ja mielę w moździerzu granitowym. Nema problema nawet z laurowym liściem. Nawet mąkę ryżową jest w stanie wyprodukować. O utarciu czosnku nie wspomnę. Polecam.
-
Nie ma za co kol. yogi. Chciałbym tylko sprostować, że nie ma gwary kaszubskiej jako takiej, tylko istnieje język kaszubski.
-
Mòje stronë. Mòje stronë, są nôlepszé z wszëtczich strón. Móm w nich kwiatë, wòde, lasë, w pòlu rosce żëtny plón. Witaj Bary. Pomału rośniemy w siłę. My, Kaszubi.
-
Falscher Hasebraten - fałszywy pieczony zając - mielone pieczone z jajkiem
-
Na zylc w domu mojej babci mówiło się jeszcz kwanty i zimne nóżki w galarecie. Pyszności !!!!
-
dodam, że wysyłka rownież za granię, co nie u wszystkich się zdaża.
-
Z tego immego przepisu zaciekawił mnie aquavit. Wikingowie preferują go bardziej jak whisky. Poexperymentuje bo jestem pewien że przed Sylwestrem jeszcze raz się pokuszę. Kruszynka :clap:
-
W przepisie od Kruszynki stoi napisane - po 50 ml whiski /może być wódka/ i wody - Przepis http://ziolowyzakatek.com.pl/marynowane-sledzie/ faktycznie się różni o 250 ml wody. Są prawie identyczne. Wczoraj właśnie wykonałem to danie i muszę powiedzieć, że bez tych 250 ml wody, zalewa i tak pokryła wszyskie składniki. Ocenię po pięciu dniach.
-
Mój ojczym, który był kucharzem w marynarce handlowej, nazywał to danie mięso miłości. Ja zaś będąc w marwoju, miałem to danie co sobotę na obiad. Do tego był jeszcze żurek. Żal było przed obiadem na przepustkę wyjeżdżać. Trzydzieści lat minęlo, a smak czuję nadal w ustach.
-
Kruszynka, masz rację. Sprawdziłem dokładniej. Mówi sę nawet o statkach handlowych pływających pod tzw. tanią banderą. I tak właśnie wymiana spostrzeżeń poszerzyła moje horyzonty myślowe. THX
-
pokemon15, na statku, powiedzmy handlowym, powiema na flagsztoku FLAGA, jako morski zewnętrzny znak przynależności państwowej. Na okręcie RP powiewa BANDERA, jako morski zewnętrzny znak Marynarki Wojennej danego państwa. Okręt RP można oflagować, zaś statku nie można obanderować. :wink:
-
Dzięki Maxell, dla ortodyslektyka nieoceniona uwaga. Czekam na wiadomość od Kruszynki, ile śledzi na wiadro zalewy odnośnie czerwonych. Śledzi oczywiście.
-
Wchodziłeś po stormtrapie na kadłób. Zauważyłem. Interesująca praca.
-
mati31, ja też się skuszę na tę obcję. A może powinno być na tą obcję ? W każdym bąć razie z whisky.
-
Żółtą czy pomarańczową ?
-
To po śledzie trzeba aż do Rosji ? Ale się porobiło !
-
mati31, robisz na wódce czy na whysky ?
-
Witam, mam pytanie. Przepis na czerwone-zielone śledzie ile przewiduje surowego śledzia ? W przepisie na smażonego było 2 kg bez głów i ogonów. W tym podobnie ?
-
Witam, nie doczytałem się w/g jakiego przepisu ta uśmiechająca się golonka.
-
Dzieki za odpowiedź Maad. To kupię molestowane.