Skocz do zawartości

janoity

Użytkownicy
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janoity

  1. janoity

    Kalendarz WB na rok 2018

    [Dodano: 15 lis 2017 - 18:19] A kiedy coś będziemy wiedzieli o zapłacie za kalendarzyk ?
  2. janoity

    Kalendarz WB na rok 2018

    janoity prosi o 2 szt.
  3. Dziękuję Halinko. Już lecę do sklepu po foremki
  4. Faktycznie, jak ciasto wygląda Halinko powiedz czy smarowałaś czymś te foremki przed włożeniem masy ?
  5. Jak dla mnie to dziwne że robi się szare. A przekroiłeś wędzonki na początku po wędzeniu i parzeniu ?
  6. janoity

    Zagadka

    @halusia@ Nie martw się , następny koszyczek będzie na pewno jeszcze piękniejszy :wink: pozdrawiam :wink:
  7. janoity

    Peklowanie

    Dziękuje wszystkim za stracony czas w odpisaniu na moje zapytanie. W internecie g...no jest na ten temat , może macie jakiegoś linka? Dziękuję; Gonzo,Podlasiak,pis67,Maxell,Kadet,abratek Pozdrawiam; początkujący spadkobierca.
  8. janoity

    Peklowanie

    Może mi ktoś w końcu wyjaśnić ,o co cała ta afera , do jasnej ciasnej ?
  9. janoity

    Peklowanie

    Dzięki abratku, dzięki, już zabieram go na spacerek na świeże powietrze:) Pozdrawiam;
  10. janoity

    Peklowanie

    Witam serdecznie ; Czy możecie mi powiedzieć,czy peklowanie w ten sposób jest dozwolone? ponieważ zabrakło mi garnka :grin: http://images50.fotosik.pl/1474/21127f307d0f68d1med.jpg Schabik dostał zastrzyk i pływa w solance . Pozdrawiam
  11. Dzięki Kostek 61 Pozdrowionka ze słonecznej Białołęki
  12. Mam pytanie ; mam zamrożone mięso, rozmroziłem ,zrobiłem białą Kiełbasę, parzyłem i wyszła pycha, ale czy teraz mogę ją jeszcze raz zamrozić ,jak mi jej sporo zostało ?
  13. janoity

    Przywitanie

    A to tak na otuchę; Od nieśmiałości do miłości... Gdy ujrzałam Cię poraz pierwszy, Nie mówiłeś nic... Tylko czule uśmiechałeś się patrząc na mnie. Wiedziałam, że to nie był zwykły uśmiech, Znaczył coś więcej... Gdy Twój ciepły wzrok spoczywał na mnie, Cała drżałam, a za razem promieniałam... Czułam jak Twój wzrok mnie rozpala. Gdy zaczęłeś mowć do mnie, Za każdym razem brakowało mi tchu, By wypowiedzieć cokolwiek, Choćby proste tak lub nie... Włączała się blokada luzu, Pojawiał się stres, Pojawiało się bicie serca... Które z każdym dniem biło mocniej... szybciej... To było tak: Zaczęło się od nieśmiałości, A skończyło na Wielkiej Miłości... Bo oczarowałeś nie tylko mnie, Ale i moje serce dla Ciebie nieustannie bijące... Polecam wszystkim i samemu sobie
  14. janoity

    Nasze wyroby

    Moja droga kaszubko33 , super że jesteś . Odbiegając od tematu obrażalskich, czy mogła byś podać mi przepis na kaszubską zupę z miksowanych kalafiorów i kładzionych klusek Jadłem tą zupkę w Wielu jak byłem na urlopie. Za nic w świecie nie pamiętam jej nazwy ,a tu u nas w centrum takiej pysznej zupy nikt nie zrobi. Pysznie pozdrawiam
  15. Co wybierasz Darka cz Babcię z Chrzanowa :)ogórki słone są 100 razy mniej niż te pyyyyyyyyyszne śledziki http://images50.fotosik.pl/1465/030099326480fa0cmed.jpg Chyba na tydzień sobie ta obiadokolacje rozłożę
  16. A to moja obiadokolacja śledzik solony z beczki i wędzony. Oj... bez wody ognistej chyba tego nie zjem Ps. słony jak skur... ale dam radę chyba http://images46.fotosik.pl/1412/515c2ae1c240aa57med.jpg
  17. Dzięki Henio, teraz to mam całkowitą zamotkę
  18. O.K. Wirusie, nie jesteś leniuszkiem tylko pewnie większość treści na WB jest dla ciebie oczywista, a jestem na razie początkującym uczniem. W takim układzie nie omieszkam sporządzić pasztetu domowego. Dziękuję i pozdrawiam;
  19. Skopiowałem ten zapis i wyszło w oryginale ( świeżego ) , ale jak mówisz że surowego to niech będzie że, świeży surowy
  20. @halusia@ W twoim przepisie na pasztet jest taki zapis; (50 dkg boczku świeżego) Powiedz proszę jak mam to rozumieć ? czy boczek ma być surowy,wędzony, parzony ? Pozdrawiam
  21. Masz Rację karolszymczak ,ja co prawda wywędrowałem z centrum na obrzeże miasta ale już po roku widzę różnicę , dzieci tak nie chorują ,świeże powietrze i ludzie są jakby bardziej spokojni.
  22. abratku; a możesz mi tak próbkę mailem przesłać proszę !!!
  23. abratku; czuję nosem że albo piekarnik, albo cebulka z jej ubrankiem
  24. Jestem nowicjuszem w dziedzinie domowego wędzenia. Wędziłem już kilka razy ( na wariata), ale musiałem się wziąć się w garść i zburzyć beczkę stojącą w ziemi i postawić coś stabilnego, stacjonarnego , w końcu murowanego. W trakcie projektowania i murowania nowej grillo-wędzarni naszła mnie ochota na szynkę swojskiej roboty,no ale jak tak bez wędzenia ?. W markecie Kupiłem 1.3kg szynki,zrobiłem solankę z peklosoli w/g tabeli peklowania mokrego,przyprawy i nastrzyk jak z tabeli i opinii. Szyneczkę trzymałem w lodówce 5 dni , codziennie obracając ,żeby odleżyn nie dostała:). 6-tego dnia z rana szynusia wyszła z basenu i poszła na dwie godziny leżakować,w temperaturze pokojowej na durszlaku ,aż obciekła sobie z morskiej wody:). Po leżakowaniu przeszła przez rurę fi 110 wpadając prosto do siatki i leżała jeszcze 1godz. Po godzinie leżenia stwierdziła że jej zimno i zrobiłem jej kąpiel 10-cio minutową w 95 stopniach ażeby się szybko rozgrzała. Po tym czasie zaczęła narzekać, więc jej zmniejszyłem do 80-tki i tak trzymałem temperaturę do osiągnięcia 75 stopni wewnątrz jej ciała . Jak już doszła ,wyjąłem ją delikatnie i przełożyłem do garnuszka z bardzo zimną wodą w której się rozkoszowała chłodząc. Po wystygnięciu poszła jeszcze do lodówki na noc i na śniadanie była jak znalazł Ps. Jeszcze cztery dni coś mruczała pod nosem, ale ją zjedliśmy Smacznego.
  25. Brawo, także trzymam kciuki :wink: :wink: :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.