Skocz do zawartości

robotek

Użytkownicy
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez robotek

  1. A ja nie śpię bo cholerna burza za oknem a w lodówce mięso na jutro i nadal nie wiem ile dać tych wielofosforanów czy glukozy .... Maskara te stare przepisy ....
  2. tzn naczytawszy się o tym pieprznym nie pieprznym sam od siebie dałem więcej pieprzu i majeranku i cebuli tak że tu ok było
  3. .....Bo w recepturze jest napisane jak wół "Całej masy" czyli parzone mięso +parzone skórki + ugotowana kasza (3+6=9)+ krew (ok.4 kg) + ew.rosół zamiast krwi.I to jest cała masa.Mięso i kasza to nie jest cała masa bo brakuje jeszcze krwi lub rosołu i krwi a tego było z 4 kg. Jak było 12 kg mięsa ze skórkami +9kg ugotowanej kaszy + 4 kg krwi =25kg X17g=425g soli.Nic dziwnego,że jest nie słone bo użyłeś jej prawie połowę mniej czyli 255g...... No i oto chodziło, wyjaśniła się co to jest masa po prostu nie wiedziałem że to tak bo przesolić tyle mięsa to masakra. Ale nie ma tego coby... przed chwilą dostałem info od pierwszego odbiorcy że taką kaszankę to on chce od teraz mieć zawsze przede wszystkim wędzenie i że nie przesolona !!!! Ludzie mnie już naprawdę zadziwiają... Ale z kolei w domu zaraz powiedzieli że niedosolona
  4. Tzn tak miałem 12 kg mięsa i do tego wyliczyłem sól, wyszło właśnie 255 gram nie wziąłem pod uwagę wagi kaszy. Sól i przyprawy dawałem do mixu mięsnego potem krew kasza ect. Wydawało mi się słone mocno potem parzenie i uwędziłem no i wydaje mi się ciut mało słone.
  5. Jeśli jest podane w recepturze do kaszanki: 1.Sól - 17g/kg całej masy więc jeśli mam na przykład: 12 kg mięsa + 3 kg. kaszy= 15 kg więc soli daję 255 gr.? czyli do 15 kg bo kurde mało słone mi wyszło i tak mi się widzi że policzyłem do masy mięsnej a nie do całości
  6. Aa to taaaakie buty czyli 6 L rosołu. no to mam odpowiedź bo będę miał prawie tyle samo mięsa co u Was to jutro do dzieła Doświadczalnie tylko osobno uparzę 2 kg jęczmiennej 1 kg gryczanej
  7. Ilość kaszy dobierz w stosunku do ilości całego surowca bez rosołu na gotowanie kaszy.Na 10 kg surowca 1,6-1,7 kg to kasza.Na tą ilość surowca dałbym ok. 2 kg kaszy No ale sam podałeś w tym przepisie co z Abratkiem robiliście /topic/8741-w%C4%99dliny-podrobowe/page-11 że 4 kg kaszy tam wychodzi z 10 kg mięsa nie wiem ile z głowy mieliście ja bedę miał około 16 kg czyli na logike tej kaszy więcej ??
  8. Jak dobrać ilość kaszy w stosunku do mięsa np. będę miał około 16 kg farszu już zmielanego to ile kaszy żeby nie przesadzić W recepturze jest podane 4 kg kaszy do około 12 kg mięsa
  9. W piątek wielkie wezwanie robię ten kawior grodzki z 16stki ale ja w/w ten rosół to chodzi o litry nie kg tak ?
  10. robotek

    Wybór nadziewarki.

    a Royal Cathering sprawdzałeś ? 3L , całośc nierdzewki okoł 500 zł z przesyłka na alle.... niedawno kupowałem Nooo waśnie ten Royal jako jedyny w tej cenie jest przyzwoity, ponawiam prośbę o opinie czy miał toto ktoś w ręku ? http://www.gastrro.pl/royal-catering-nadziewarka-do-kielbas-3l-15628.html
  11. Te kasianiunie napełnialiście w naturalne jelita ?? bo właśnie chodzi mi o grilowanie
  12. Ależ to nie ma znaczenia ot po prostu były pod ręką sztuczne 70 -tki to my szybko wlali zamrozili chodziło tylko o przelicznik 1 L = 1 kg ale już mam wyjaśnione. dziękuję Ja tak mrożę, ale to nie ma znaczenia w czym.Można również w osłonce poliamidowej i można w tej osłonce ugotować a później zamrozić i po rozmrożeniu zmielić na najmniejszym sitku.Metod przechowania surowej krwi jest jak widać wiele. No właśnie czy gotować czy wlać po rozmrożeniu świeżą ?? Ostatnio jak robiłem, miałem z skądś ? taką recepturę pt.: "krwista kaszanka" też miałem krew prosto z uboju i świeżą przerabiałem, ale mnie Twój przepis 16 tki bardzo ! zainspirował i nie wiem jak postąpić z teraz żeby receptury za bardzo nie spitolić
  13. Mam pytanie o krew, zamroziłem w jelicie zaraz po świniobiciu, podajesz tu w kg. Po rozmrożeniu będe miał płyn i jak przeliczyć ??
  14. robotek

    Peklowanie w lecie

    No kolejną kupować nie ma gdzie stawiać ale jak radził Maciek zrobie chyba na "dwa razy" roboty dwa razy więcej no ale cóż
  15. robotek

    Peklowanie w lecie

    Ochhhhhhh źle napisałem, to wszystkiego będę miał tyle, ale jak wspomniałem mam lodówkę i część tam w pojemnikach, a resztę właśnie do tej beki i tym się martwię za nic nie utrzymam te nawet 6 stopni Nawet butelki mrożone chyba nie ma szans
  16. robotek

    Peklowanie w lecie

    Jakoby na Boże Narodzenie nie miałem z tym problemu ale teraz gdy już mam zapytania i zamówienia na Wielkanoc jak se z tym poradzić lekko mnie przeraziło peklowanie takiej ilości. będę miał zaś około 30 schabów i 30 polędwiczek Oczywiście chodzi o temperaturę, mam beczkę 50 L no i co zrobić nie mam takiej wielkiej chłodni ani piwnicy żeby mieć te 5 stopni czy peklować jak pamiętam dawniej na wesela peklowali w lecie tylko w piwnicy stało ale i tak te 15 stopni było temp. :facepalm:
  17. robotek

    Salcesony

    Wielkie dzięki za przydatne spostrzeżenia, zastosuję się następnym razem co do wyglądu, bo smaku nie zmienię za nic ! taki dobry
  18. robotek

    Salcesony

    Fakt !! farsz był mniej płynny, bałem się trochę więcej podlać żeby za bardzo nie rozrzedzić, w końcu to mój trzeci samodzielnie wykonany salceson stosowałem 10 % rosołu w stosunku do wagi farszu
  19. robotek

    Salcesony

    Dziękuje Eli55, dokładnie jak podaje ArturDor, Arkadiusz ma piękny i pełen super informacji dział o podrobach, ten mój to akurat receptrura od Kostka, trochę zmodyfikowana przezemnie zrobiłem bardzo "ekologiczny" czyli mało tłusty takie zapotrzebowanie było A żywiecka wg 16-stki ale też troszkę zmodyfikowana.
  20. robotek

    Salcesony

    Chodź jestem fotografem ale nie praktykuje fotografowania swoich wyrobów po prostu zapominam, ale obiecałem Kostkowi i tu od razu ogromne dla niego podziękowania :clap: za recepturę oraz poprowadzenie "za rączkę" podczas bardzo dla mnie ważnej produkcji salcesonu w grudniu 2015 r. Kostek ten salceson tak samo wyglądał jak ten teraz, tylko był mniej słony
  21. Dzięki linkowi Roberta na fejsie o tej golonce zacząłem i ja , wczoraj pierwszy etap, czyli 4 godziny bez przykrywki, miałem około 165 stopni polewałem co godzinę ważona przed obróbką miała 2.05 kg. Kurde no i skórka mi się dość mocno przypaliła dlaczego ? Termometr dobry ! piekłem w genie, był na środkowej kratce piekarnika
  22. W życiu absolutnie nie za krótko !!!!!! dostawałem szału bo po pół godziny mieszania tej I klasy już ślak mnie trafiał bo nie pojawiła się kleistość tak jak zawsze . Arek to nie tak jest bo nie napisałem że oczywiście klasa II też była ile trzeba ! z szynki i łopatki wykrojona, NAPRAWDĘ ! apteczne dobrałem składniki wg. receptury Kostka, gramy, deka, wszytko było co do joty, ale już przyczyna znana ! Wczoraj w nocy, gadałem z Boczkiem na fejsie i doszliśmy a właściwie Robert wydedukował co było powodem... Pierwsze to: słaba kleistośc jedynki miałem swojskie mięso ale jednak jakieś takie inne, suche było, za cholere a ponad pół godziny mieszania a "klej" się nie pojawił.. Drugie to: miałem podczas wędzenia przykry wypadek przeciąłem rękę na pięć szwów... i ponad pół godziny nie kontrolowałem wędzarni było 90 stopni mogło przepierd...lić temperaturę, moja huta potrafi to zrobić, w 5 minut mieć 110 na wędzarni.... Dziś tą krakowską rozprowadziłem klientom co zamówili, jedną dawałem żeby skosztowali jednocześnie pokajawszy się że się rozlatuje ect... i o dziwo oni pierdzielili to ! chwalili za zajebisty smak i tyle, zero pretensji ... czasem ludzie są kochani A i dzięki Robertowi - Boczkowi który podniósł mnie na duchu ! bo zwątpiłem całkiem w kiełbasę
  23. ślak by jasny o tym że mrożonego nie zupełnie nie wiedziałem, normalnie rozmroziłem 24 h i do peklowaia, a użyłem 100 % mrożonego to był świniak 165 kg nie do przerobienia od ręki ja pier......... 6 kg kiełbasy To dlaczego żywiecka wyszła mi idealnie ??? a z tego samego mięsa byla przygotowywana ????
  24. mięso było z swojskiego świniaka od mojej ciotki 100000000000 % pewne tylko było po zabiciu zaraz zamrożone
  25. Robiłem ta kiełbasę już chyba z cztery razy było za każdym razem lux dziś po przekrojeniu jestem załamany :facepalm: :facepalm: Niech ktoś wyjaśni co było powodem że sie to nie pokleiło ilość składników odmierzona apteczne, klasa I była z szynki, klasa III z golonek Kuźwa co to teraz z tym robić dobigosu zalamanym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.