J.W.

Marcel o belkach już prawie wszystko wiem ( regeneracja ok.800-1000 zł ) - bardziej zależałoby mi na podpowiedzi co do wyboru silnlika ! Chodzi o to , że w dieslu ciężko trafić a w benzynie jest spory wybór ( naprawdę fajne egzemplarze ) , wiem że to słabe silniki ( ale niechodzi o osiągi - już z tego wyrosłem - bardziej chodzi o żywotność , koszty napraw , spalanie ) Jest jeszcze 1.8 w benzynie - może taki silniczek ( jest zagazowany ) .

Kochani jestem w trakcie rozglądania się za berlingo lub partnerem 97-00 r. Chodzi mi oto czy ktoś miał z WAs doczynienia z tymi modelami ? A tak naprawdę to który silnik wybrać : 1.4 benzyna ,ew. Plus LPG czy 1.9 diesel . Samochód użytkuję rodzinnie i do małego biznesu ( ok. 100 km - dziennie ).

Dziękuję Aniu , Andrzejku za podpowiedzi ! Tak jak Aniu piszesz , zrobiłem - natarłem solą, teraz będę czekał aż się wchłonie ! Pozdrawiam Was serdecznie życzę Wam ( w dniu dzisiejszym ) dużo miłości na codzień a nie tylko od święta !!!!!!!!!!!!! P.S. Wczoraj niezdążyłem Wam podziękować za odpowiedź na moje pytanie bo... Zaczeła się Liga Mistrzów .

No właśnie , też mnie ten problem dosięgnął ! Zbyt krótkie leżakowanie w solance i "łoscypki" wyszły mało słone ! Nigdy mi to się niezdażyło więc niewiem jak ten problem "zaatakować" ? Myślałem , również o powtórnym ( po wędzeniu ) wrzuceniu do solanki - ale jakoś mi to niepasuje... Może podpowiecie jak z tego wyjść ?! Tymbardziej , że są przeznaczone dla kogoś ...

Dzięki Karolu za podpowiedź ! Tak na marginesie to szynkowa wyszła OK - tylko "trochę" przepiep... Ale jak to moje dzieci powiedziały cyt: tata nazwij ją SZYNKOWą PIEPRZOWĄ ! Noi tak dzieciaki wyprowadziły mnie z opresji a dla niewtajemniczonych ( znajomych ) taki smak okazał się suuuper ! Teraz tylko pozostaje mi zabrać się za robienie kiełbaski drobiowej parzonej ( rodzinka tylko b.prosi abym już uważał z pieprzem ! ) .

Mam krótkie pytanko ! W weekend poraz pierwszy robiłem kiełbasę szynkową wg.Szczepana w osłonce białkowej ( nie podzielę się efektami gdyż dopiero jutro DEGUSTACJA ! ) pytanie moje jest następujące : zostało mi trochę osłonki białkowej ( 65 ) czy mogę ją wykorzystać do powyższego przepisu ZBÓJA na kiełbasę drobiową ?

Tusiaczku za tą cenę bierz wszystkie - jeszcze zarobisz ! Ja w listopadzie od "znajomego" taką samą kupiłem za 500 zł ( wydawała mi się dobra cena ) . Tak na marginesie to polecam wszystkim , bardzo fajna - przestronna z możliwością kombinacji półek .

Radku to co widać na pierwszym zdjęciu to Twój skromny nożyk do krojenia skrzepu ?

Kol.pepe w punkcie 6 piszesz , że kule z skrzepu wrzuciłeś do wody podgrzanej do ok. 50-54*C .Moje pytanie brzmi : do czystej wody czy serwatki ?

Miro możesz już teraz podać przybliżone ceny tych elektrycznych- chyba że niemasz jeszcze gotowego kosztorysu ?

Miro jak wypadła w "testach" praktycznych ? Bo po Nowym Roku będę się przymierzał do kupna ( w tej chwili pożycza mi znajomy ) . Dla typowo domowych wyrobów 2,2 l wsadu to chyba wystarczy ?

J.W.

Czego to ludzie niewymyślą !!!

Wybacz k.Kempes ale opierałem się na relacji kolegi Zgierzaka , rozumiem i przyjmuję Twoją wiadomość jako ostateczną !

Kolego Kempes z tego co się dowiedziałem to jest to "normalny spożywczak" , więc w poniedziałki chyba handlują ! Od zaprzyjażnionego ZGIERZAKA wiem , że UF sklep nosi dumną nazwę WĘDZARNIA - ale odrazu oświadczył , że niemiał okazji robić tam zakupów ! Jutro minie miesiąc od obiecanych zdjęć ! Daaaaaamy Mu jeszcze czas , może KOLEGA bardzo zapracowany ?

Koledzy skoro temat się naturalnie urwał to chyba możemy się tylko domyśleć o co KOLEDZE tak naprawdę chodziło ? Pachnie mi to ... wkrótce będę przejeżdżał przez Zgierz więc pozwolę sobie zajżeć do KOLEGI i pokuszę się z komentować wyroby lub przypomnę o obiecanych zdjęciach .Przepraszam , może się mylę ale " jedzie" mi to zwykłą reklamą masówki ! -( Administracjo wybacz mi ten sąd ) Pozdrawiam i czekam na reakcję KOLEGI jagg .

Witam imiennika i życzę Ci udanych i smacznych doznań smakowych . A co do Sióstr i Braci do udeżaj do nich " jak w dym " - super społeczność , nie zostawią Cię bez odpowiedzi !!!!!

Jestem ciekaw jak Ci wyszedł filet drobiowy ? Bo ja wczoraj , również wędziłem ( w sobotę kupiłem nz życzenie dzieci - które mogłyby jeść go codziennie ! ).Fileciki ( malutkie ) po bejcy zapakowałem w siateczki - tak je pakuję gdyż fajnie wyglądają jak małe oscypki !Wieczorem degustacja - która skończyla ( przerodziła ) się w wielkie żarcie - z 3 kg zostało , może połowa - widać , chyba im smakowało ?!

J a również stałem się "szczęśliwym" posiadaczem biedronkowego gara ( 13 l. ) .Oczywiście co do jakości można by się doczepić ( zbyt cieńka blacha ) ale BW za te PIENIĄDZE - to oczym my mówimy !!! I tu moje pytanie ( wątek humorystyczny ) za ile udało WAM się kupić garnek ( 13 l.) ?- cena w zależności od wagi . Wcześniej podawaliście różne ceny 19-21 zł / szt. I na taką byłem przygotowany przy kasie ! I tu moje ZASKOCZENIE ( odziwo - miłe!!!! ) , pan wybił na kasie 15,60 , miałem się wrócić i wziąść jeszcze jeden ( za te pieniądze - to niech leży i czeka na swoją kolej ) ale to był ostatni . I tu nasuwa się pytanie - chyba trafił mi się " wybrakowany chińczyk zrobiony z papieru a nie z blachy !!!! " Co Wy na to ?

Ależ oczywiście KOLEŻANKO GATITA - wybacz mój "męski egoizm" .pozdrawiam Cię. Tak w temacie to właśnie wyjeżdżam po gary , mam nadzieję ,że mi wszystkich nie wykupiliście !?

Koledzy podpowiedźcie te garnki z Biedronki to jakaś promocja ? I od kiedy są w sprzedaży bo chciałbym dzisiaj poppłudniu podjechać i nabyć ( bo takich też szukam - cena dobra ! ) a niewiem czy się nie"rozejdą" ! Mam najbliższą Bie... Oddaloną 26 km.

gatita - ja osobiście bym już jej nie dzielił - ale to jest moje zdanie ! Poprostu będą małe 2 kulki .Pozdrawiam .

torba trzymaj się, napewno niejest to przyjemna sytuacja ale wierzę ,że "pozbierasz się" i niedługo pochwalisz się nowym " kącikiek" . Trzumam kciuki i głowa do góry BRACHU !!!

Dwa lata temu ( na komunie syna ) przerobiliśmy całego dzika ( odyniec 6 letni ! ) , używałem do peklowania mieszanki ziołowej gotowej zakupionej w sklepie inter. , który adres był podany w miesięczniku Łowiec - musiałbym powertować w gazetkach aby go odszukać . Peklowanie dokładnie 14 dni - myślę że to minimum przy tak dużej sztuce ( 225 kg ! - po odstrzale ) . Chyba każdy z BW zgodzi się zemną , że wszystko zależy od wieku , płci,okresu i odstrzału ! Ja osobiście postępuję z dzikiem podobnie jak z wieprzowiną - jedynie dodaje więcej owocu jałowca i wydłużam max. Peklowanie ( o ile warunki mi na to pozwalają ).Ale przy parzeniu zawsze uważam aby nie "wysuszyć" szyneczki...DZICZYZNA palce lizać ( tak na marginesie szynka zkością na komuni zniknela jeszcze przed obiadem - bez komentarza ! )Pozdrawiam i gorąco polecam wszystkim , którzy dotychczas jeszcze nie mieli możliwości z kosztować dziczyzny .

BW mam do Was małe pytanko ( myślę , że nie głupie ? ) - zawsze mnie nurtowało nazwanie wędzonego schabu - np.POLEDWICĄ staropolską ( mówię oczywiście o nomenklaturze sklepowej ) . Czy nie można nazwać tego poprostu schabem po staropolsku a nazwę polędwica zostawić TYLKO do nazywania polędwiczki ( nota bene tak bardzo lubianą przez moje dzieci - oczywiście nie parzona ) pozdrawiam i przy okazji życzę WAM miłego i udanego kibicowania przy oglądaniu sobotniej walki naszego WIELKIEGO WACHA !