Artur Dor

Dziękuję serdecznie wszystkim za pamięć i życzenia Piotr Wszystkiego Naj Naj

Jak ktoś "czyta" z umiarem w czasie wędzenia to marne szanse by cię coś zajarało. Na spółdzielni KzG jest "etatowa" wędzarnia calutka z desek i w środku ma tylko szufladę jako palenisko wysuwane (bez żadnych stropów czy deflektorów) i jak do tej pory ma się doskonale i nie ma znaków zapalenia czy przypalenia. Jak mnie pamięć wzrokowa nie zawodzi to nawet kawałka blachy tam nie uświadczysz - więc sztuka dymienia a nie hajcowania jest wystarczająca dla dobrego efektu

Binio z tym betonitem to uważaj - pod tą nazwą znam zaprawę pół-suchą typ B 8 (chyba 8) do podsypywania pod kable SN i jako dodatek do płuczki przy przyciskach sterowanych - taka masa co jest wiecznie "błotnista" [i to są dwa różne rodzaje materiału i do różnych zastosowań a jednak pod jedną nazwą występują przynajmniej u mnie w regionie] - jak byś takie błotko dał do paleniska to było by ciekawie A może chodziło o coś podobnego do Keramzytu ?? Co do piasków dla kota to jest to raczej zapachowe i nie wiem czy było by miło jak by wędzone przeszło zapachem kociej kuwety. Zwykły piasek lub piasek kwarcowy dla wymagających chyba najlepszy - pobrudzony rozsypujesz po działce i nie ma śladu. Pozyskać piasek można z każdej budowy - w reklamówkę troszkę po problemie

Na wypieki się zabrało z okazji niedzieli. Tydzień temu były bułeczki drożdżowe i chleb z foremki a w tym : chleb pszenno - żytni, bułki pszenne i eklerki z masą kawową. Chleb i bułki z foremki były by bardziej kształtne ale rękodzieło ma swoje uroki Chleby - pieczone na dwa podejścia - dla tego inne kolory - jeden za wcześnie wyjęty Bułki - okrągłe dla mnie na śniadanie a podłużna dla dzieci i eklerki

To teraz już wiem co dalej Podzwoniłem i załatwiłem jakąś pastę to kwasiaka - mam dostać to cudo przed sobotą - podobno pasta używana do czyszczenia po spawaniu w zakładzie. Więc plan mam taki wyczyszczę wszystko papierem ściernym do czysta i następnie potraktuję to pastą i następnie wyszoruję wodą i na koniec płynem do naczyń i wodą. Pytanie moje w tym temacie brzmi czy dobrze wszystko zrozumiałem i czy plan do realizacji jest dobry ?? Jeżeli coś pomieszałem to poproszę o instrukcję co robić krok po kroku. Dzięki za dotychczasową pomoc i proszę o dalszą.

Naloty są wzdłuż spawów od wewnątrz i zewnątrz (foto 1) i w dwóch miejscach na ściance bocznej - na foto nr 2 widać spaw wzdłuż (po lewej str) to jest boczna ściana misy i to po prawej wkoło ma przebarwienia. Jak tylko dostałem mieszadło to nie było odbarwień i nie myślałem o tym - teraz po czasie jak wyszło chciałbym to zlikwidować tak by nie odbarwiało się więcej. Mam jeszcze troszkę czasu na doprowadzenie tego do stanu super, więc mogę nawet gąbkami (ostrą stroną) szorować Zorro a czy po tarczy listkowej zniknie całkowicie i bezpowrotnie odbarwienie ??

Nie będę zakładał nowego tematu, tu się podepnę. Od jakiegoś czasu stoi mieszałka i ......... Dziś dokładniej się przyjrzałem i zobaczyłem na spawach rude naleciałości. I dodatkowo są odbarwienia po spawaniu. I tu pytanie do znawców kwasiaka: Mam zamiar nierówności wyszlifować ręcznie papierem ściernym i następnie pastą polerską (taką jak do samochodu) - czy to jest dobry pomysł ?? Czy wyszlifowanie zmian kolorystycznych po spawaniu (naleciałości) np. papierem wodnym 1000 wystarczy czy trzeba to czymś zabezpieczyć. Przy metalu trzeba malować a jak to jest z miejscami po spawach w kwasiaku ?? Proszę o pomoc.

Seba szczerze współczuję pozdrawiam

Haluś wszystkiego naj naj 100 lat.

Leczenie na odległość bez diagnozy ----------------- qrcze ale to wspaniałe wymiana, zamiana, przemiana - złe źródła - oj oj oj to zaraz się zacznie wymianą WLZ albo i całą linią do GPZ albo i..........{ do byle nie wymieniać elektrowni} ---- zaczyna być fajny temacik sorki za of topp - ale tak coś mnie naszło

Baca skocz do siostry i sprawdź jakie żarówki, jaki przełącznik i napisz będzie łatwiej coś poradzić pozdrawiam

Sprawdź czy nie ma luzu na kostkach i przełączniku. Jak nie ma ( a raczej nie powinno być) to sprawdzić powinieneś sam wyłącznik Jeżeli jest z podświetleniem a żarówki są energooszczędne to albo wyjmij diodę od podświetlana albo zmień przełącznik. To tak na szybko co mi przychodzi do głowy Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

No to jeszcze dwa grosze ode mnie. Jeżeli to czytasz to traktuj rady jako informacje poglądowo i konsultacje z fachowcem poczyń nic na własne ryzyko bo to zła droga. Agregat jak niedrogi to nie ma funkcji automatycznego startu, a to znaczy że ręcznie trzeba uruchomić przy zaniku napięcia i elektryk wstawić powinien wyłącznik 1-0-2 Minusem jest, to trzeba być w domu. Agregat z automatu startujący jest drogi i wymaga sporego wkładu pracy i kasy. Piszę z telefonu i dla tego tak w skrócie Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

UPS - [urządzenie podtrzymujące] - do tego przetwornica albo agregat ale musi być z czujnikiem zaniku napięcia i wyłącznikiem sieć- agregat - ale to już elektryka nie dla laika. UPS to jest akumulator tylko w ładnej obudowie i z elektroniką - tak w skrócie Aha i najlepiej akumulator żelowy lepszy niż te samochodowe

Olga właśnie dlatego napisałem do Pawła -który to powołuje się na PW16 (i zachwala i jeszcze pisze, że inii chwalą) - ja robiąc wg PW w smaku mam niedosyt i dla tego moje zapytanie Paweł z tymi szlugami to może być to (palę i to raczej więcej niż mniej ) ........ ale u mnie w rodzinie - raczej nie pijące i nie palące towarzystwo a przypraw tez im brakuje To chyba będzie raczej to co Paweł napisał pod koniec wypowiedzi -- Świeżo mielone--- i tu może być "pies pogrzebany" --- nawet moja LP mówiła mi uważaj jak mielisz w młynku to jest moc a jak z paczki to mocy nie ma ----- i tu chyba jest cały szkopuł Tylko jak to było kiedyś (wtedy co ustalali przepisy PW) czyżby mieli inne przyprawy ?? może było w tamtym okresie mało przypraw, ze te co były to świeżo mielone i moc miały odpowiednią ?? I bądź tu mądry ?? Chyba jednak dalej będe robił na tzw. smak

Witaj Paweł Tu Ci zawrócę głowę bo to raczej pytanie ogólne Czytając Twoje poczynania wszystkie wyroby jakie robisz to wg. PW16 (przynajmniej tak mi się wydaję ) A teraz pytanie : - czy przyprawy dajesz według wytycznych w przepisach ?? -- pytam temu bo chciałem zrobić kabanosy wg. 16 i na smak surowizny wyszły mi strasznie mdłe i ciekaw jestem jak to jest u Ciebie Zacząłem kombinować w temacie przypraw czy to kiedyś te przyprawy były jakieś bardziej aromatyczne czy ja mam smak jakiś odporny czy o co chodzi ?? A może przyprawy ze sklepu w kropki są jakieś mniej wyraziste ?? Kabanosy jak robiłem to ilość przypraw zwiększyłem dwukrotnie.

Dziękuje serdecznie za wszystkie życzenia. Przesympatyczne uczucie poczytać tyle życzeń

Tak se to przetłumaczyłem Jeżeli miał byś wybrać pomiędzy jedzeniem bekonu codziennie a byćem szczupłym do końca życia to wybrał byś ser Applewood czy Hickory Smoked (chyba chodzi o wędzone) tak mi się wydaję - że o to chodzi ps Ania wyjaśniła to dostępniej

Wg PW 16 do śląskiej sitka 13, 10, 2 i kutrowanie Chyba można by do kl I przy maszynce 8 dać szarpak

Pokaż fotki tej budowli będzie łatwiej wizualnie to ocenić. Jak dobrze doczytałem to ściany wędzarni z cegły i deski (chyba, że źle wczytałem się) To ocieplenie ścian od wewnątrz czy od zewnątrz ? Wełna raczej zbędna. o Maciek był szybszy

Co do elektrycznej 5 - jest to dobre do mielonych i mielenia tłustego na najmniejszym sitku Ręczna na początek jest dobra ale proponuje nie kupować zbyt dużej ilości sitek (szkoda kasy) - na początek sitko 8 i pierwszy wyrób kiełbasy. Kiełbasę zrób w ilości minimalnej i wg. przepisu na białą (lub jak wolisz dodasz peklosoli - jak napisała Electra) będziesz miał podróbę kiełbasy białej ale za to będzie trwalsza - a i tak o niebo lepsza niż z marketu. Po pierwszych wyczynach z wędlinami (udanymi) zaczniesz odkładać monetę na lepszy sprzęt. Popytaj znajomych czy nie mają na strychu czy w piwnicy jakieś nieużywanej ręcznej maszynki 10 - jak tak dostałem i jestem super zadowolony. W sumie to najważniejsze zacząć i nie zrazić się na samym początku - tylko zarazić pasją reszta przyjdzie z czasem

Marku czy możesz mi napisać po co do lodówki wkładasz konserwy po pobycie w szybkowarze .............. Kropki bo nie wiem czy dobrze kombinuję Jeżeli konserwy są w szybkowarze to jest to sterylizacja - i są zabezpieczone przed psuciem się niezależnie od temperatury na zewnątrz [tak jak te ze sklepu -- czy teraz czy z lat przed unijnych ) to po co do lodówki ?? Jeżeli lodówka to dobra po pasteryzacji aby się nie niszczył wkład. Jak możesz to odnieś się zapytania.

A może natnij po długości -porobisz małe szczeliny które wypełniać będziesz zaprawą i na to siatka - może to jest rozwiązanie

Dino w Trzebnicy lub w Tarnowcu w masarani

Jakiś tydzień temu przypałętał się kociak do mnie do domu - takie 3 miesięczne cosik Kicha prycha to sierściucha za łeb i do weterynarza, leki zastrzyki i książeczka zdrowia i do domu Moja LP i dzieciaki zakochały się w futerkowy zwierzu i chciał nie chciał jest nowy domownik. Dla zabawy kota zrobiłem na szybko drapak - kupić i czekać na przesyłkę to trwa za długo dla moich dzieci - i były prośby i lamenty tata zrób bo kotek nie ma na czym się bawić no i zrobiłem