Artur Dor

Napisz jaki masz sprzęt a nie kręcisz jak diabeł kołem młynskim - jak będzie wiadomo jaki sprzęt i jak dysponujesz czasem to można będzie Ci coś podpowiedzieć

Na jelita każdy ma inny patent, można moczyć z; dodatkiem octu do pierwszej wody i wymiana wody co 2 godz. byle woda była bardziej ciepła niż zimna. Samo osadzanie ja bym zakończył na 1 godz. Ale to moje zdanie. Zaraz po wedzeniu parzysz i musi być skórka jak pergamin- po tyg. w piwnicy jelita będzie mówili się ale to już inna bajka

Pokroic mięso podzielić na 3 miski klasami , zapeklować, przyprawić od razu i do lodówy na noc min 12h - rano mielisz mięsa mieszasz i w jelita na 2 godz na kije ---- następnie do wędzaka - 50*C wędzenie 4 godz - do uzyskania koloru - najprostszy przepis.

Wędzarnia bezpośrednia jest najłatwiejsza do wykonania i bardzo prosta w obsłudze no i bardzo ekonomiczna w opalaniu.

Wydaje mi się, że używasz słownictwa co do którego nie masz pewności co znaczy. Peklowanie to proces długotrwały by mieszanka peklująca wnikneła w mięso i zakonserwowała je. Kolego napisz, że solisz z zewnątrz a nie peklujesz bo czytając ten wpis można dojść do błędnych wniosków - a chyba nie chcesz by się ktoś zatruł bo zastosował się do Twoich rad. Marula wstaw przekrój jakiejkolwiek wędzonki wykonanej prze Ciebie to zobaczymy czy w 1 godz. zapeklowało się choćby z 1 cm mięsa

Nie dosyć, że działanie błyskawiczne to jeszcze słuszne

paszeko jeżeli już piszesz to staraj się wstawiać polskie znaki interpunkcyjne, spacje i zaczynaj zdanie z dużej litery - bo takim pisaniem na szacunek nie zasłużysz. Twoja wypowiedź świadczy o Tobie - a resztę sam sobie dopowiedz

Dużo ładniej i nawet się błyszczy - tylko po co ?? Po jakiego czorta jak po kilku wędzeniach czy ta błyszcząca czy zwykła czarna będzie tak samo okopcona przez dym i zakonserwowana przez ten dym.

Gotowe to są obiadki w puszkach - jak nie włożysz choćby troszkę pracy to albo borniak albo nic dobrego Cię nie czeka. Masz teren ? jak tak to wylewka na to kilkanaście bloczków betonowych [cegły ładniej wyglądają ale trudniej je wymurować i więcej ich idzie ] i stawiasz 4 ściany w jednej miejsce na wrota paleniska na to coś podobnego do tej skrzyni co pokazałeś i po kłopocie

Kup samą skrzynie podnieś do góry zlikwiduj spód (podłoge) i pod spodem ognisko - po trzech bokach blachy i masz wędzarnie mobilną - byle te ściany sie szybko rozkładały na 4 elementy. Tylko poszukaj dokładniej żeby nie płacić za piecyk i rury

Poczytaj trochę to się dowiesz, że można dać zwykła czarną blache - było to wałkowane setki razy przy okazji prawie każdej wędzarni z DG

Mnie się podobają wszystkie

Uparłeś się na tunel i oki takie masz prawe - ale wytłumacz mi grill - wędzarniczy ?? - z tego co wiem to pali się węglem drzewnym i na tym się opieka produkty a u Ciebie będzie szedł dym i trochę temperatury - więcej ciepła poleci w kosmos niż z grilla tradycyjnego Po co takie wymyślne projekty ??

Lepiej nie popełniaj błędów bo karmić wyrobami będziesz najbliższych - i lepiej by ich nie truć - truciznę mają na co dzień w wędlinach sklepowych. Zanim cokolwiek zrobisz przemyśli i pomyśl na spokojnie -- budowla nie musi być ładna najważniejsze by była funkcjonalna a estetykę da się dopasować do funkcjonalności - odwrotnie już jest sporo trudniej

To czekamy do niedzieli ze szkicem A w międzyczasie zbieraj druty zbrojeniowe, drut wiązałkowy i inne drobiazgi do zbrojenia. W necie albo na jakimś pchlim targu poszukaj drzwiczek do paleniska i przemyśl ogólny zarys wkomponowania budowli w krajobraz

To lepiej podsumujmy Twój pomysł. Weź narysuj szkic na kompie albo na papierze i wklej tu projekt. Wtedy można będzie coś konkretnie powiedzieć. Spora większość użytkowników wędzarni przebrnęła przez wędzenie w kanałowym i bezpośrednim palenisku - i z tego jest czerpana wiedza nie teoretyczna a praktyczna. Najprostsza wędzarnie kanałowa to beczka na cegłach i tunel około 2m z rury a na końcu ognisko - to początki albo końce wędzenia prowizorycznego - do tej pory spotkać takie można wsiach robione na kilka dni przed świętami. Jak masz wiedzę o drewnie to napisz co takiego złego jest w iglaku, że nie można go stosować do komory ??

Czytanie forum daje odpowiedzi na 95% pytań - poczytaj to dowiesz się wszystkiego - są całe tematy w których są wyceny w rozbiciu na poszczególne materiały.

Rob co chcesz Twoja wolna wola i tu nikt Ci nie powie rób tak a nie inaczej. Tu na forum następuje próba ukierunkowania a decyzja jest zależna od inwestora. Ta wędzarnia ma sporo błędów i według mojego zdania ma tylko jedną zaletę - ładnie wygląda z daleka na zdjęciu - po raz nie da się powiększyć fotki po dwa po kilku wędzeniach nie będzie już taka ładniutka \ A co do Twojego pisania i próbie przekonania do Swoich pomysłów [tylko kogo przekonać ludzi z Forum czy siebie ?? ] to wybacz ale daremny trud;; a z tymi pomysłami to ja powiem tylko tyle -- im więcej kombinacji tym więcej miejsc które mogę ulec awarii. Najprostsze jest najlepsze - a i jeszcze pytanie po kiego diabła Ci ten kanał Co do kanału - z rury ceramicznej obsypany (obłożony) izolacją keramzyt/ wełna skalna/ lub podobne. Palenisko bez szamotu - [a zadaj pytanie o szamot to już będzie przegięcie]

Generalnie to jak już wygrzejesz palenisko i przy okazji komorę to masz na tyle żaru, że kładziesz spore polano i się tli a żar trzyma temperaturę. Ja na oknie w domu mam termometr i nie przejmuje się zbytnio co mi skoczy - ciężko spierdzielić wędzenie nawet jak odejdziesz na 10 - 20 min to i tak nic się nie stanie. Pare dni temu na spółdzielni wędziliśmy w beczce z paleniskiem bezpośrednim i raczej był problem zbyt niskiej temp. niż za wysoką - a chwilowe odejście mistrza dymu nie skutkowały niezapowiedzianymi płomieniami. Nie takie wędzenie straszne - i raczej nie wpadał bym w popłoch czy panikę.

Jak zrobisz już i odpalisz to mogę zajechać na degustację

Darek zacznij może od poczytania forum Tunel - najpierw pytanie po co ?? Koszt wykonania tunelu ?? Jak odpowiesz sobie na te pytania to lecimy dalej Tunel ma być tak wycieplony by dym który dostarczamy do komory wędzarni nie tracił na temperaturze zbytnio - czyli wiąże się to z nagrzaniem tunelu. Jeżeli będzie z cegły dobrze wyizolowany i dobrze będzie wygrzany to straty powinny być małe - tyle, że ilość opału aby doprowadzić do takiego efektu może być i będzie spora i mocno czasochłonna. Teraz propozycja rozwiązania do rozważenia palenisko bezpośrednio pod komorą a do wędzenia zimnego dymogenerator. A do Ciebie propozycja byś przed podjęciem decyzji przeczytał co napisałem, przeliczył koszty różnych wersji i podjął decyzję ------ tyle, że weź jeszcze pod uwagę wygląd, estetykę i dopiero na tej podstawie rób projekt zajrzyj jeszcze do tego linku

Misiek nic to nie da bo zimno wchodzi i od góry - i mam wrażenie, że by się skraplało - ale mogę się mylić czemu by nie ;P Darek to rozwiązanie zostało zastosowane bardzo dawno temu przez Wojtka Minora - i zdaje to egzamin (przynajmniej tak pisał) ale czy jest sens podwyższać koszty i robić takie konstrukcje czy nie lepiej zrobić otwory boczne lub komin na ścianie bocznej ? - zresztą zobacz jak są zrobione (wykonane) kominy do kominków, pieców kaflowych, kotłowych czy gazowych (w gazowych niskotemperaturowe spalanie i dla tego komin z kwasiaka z odwodnieniem)

Komin oprócz tego co napisał Miro ma jeszcze malutką wade - jest zimniejszy w zimie niż wygrzana wędzarnia - wędząc unoszą się opary które skraplając się na ściankach zimnego komina spływają po tych ściankach i kapią na dół - czyli na to co pod nimi wisi. Chyba, że cug będzie tak mocny i skropliny wywieje a gorąc je wysuszy - ale to już nie będzie wędzenie a hajcowanie - a to dwie różne sprawy.

Jak już chcesz kanałówkę to rób tylko zgodnie z projektami z tej strony wtedy będziesz miał mniej problemów. O kominie zapomnij - bo to więcej problemów niż pożytku - ale jak chcesz komin to stawiaj - tylko po kilku wędzeniach nie zdziw się jak zapytasz o kwaśne wędzonki i zostaniesz delikatnie rzecz ujmując wyśmiany albo zrugany Maciek szybciej napisał właśnie zobaczyłem Jego posta

Przepisy są u PW 16 Iub u Arkadiusza w kąciku