Skocz do zawartości

Artur Dor

Użytkownicy
  • Postów

    1 502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Artur Dor

  1. Cukier jest jako opcja, raz możesz na testy dać a raz nie. Jeżeli chodzi o mnie to smak jest inny z lub bez cukru. Jak zapomnę dać to jest i tak smaczne a jak dodam to też super - tu musisz sam na sobie protestować. Co peklowania to poszukaj na forum kalkulator peklowania i zainstaluj najnowszą wersję z mojego punktu widzenia jest to dobry pomocnik, są tam obie wersje słoności i jeszcze można własne podać wartości. Jak piszesz, że za słone to rób małe ilości i dokładnie notuj ile i jakie przyprawy i jaka obróbka cieplna - kilka testów i dojdziesz do ideału. Jedni solą wodę morską a inni nie to indywidualne podejście do tematu
  2. Weź pod uwagę jeszcze doprowadzenie jakiejś rurki osłonowej na przyszłe zasilanie elektryczne. Pewnikiem jakiś peszelek 22 wystarczy albo arocik 50. Jak będziesz miał robić zasilanie el. (oświetlenie i gniazdo/a) to podpytaj elektryka z uprawnieniami jakie zabezpieczenia i jak to w domu podpiąć.
  3. A co z wejściem i jego zadaszeniem. Brak dachu i brak odwodnienia deszczowki w takim zagłębieniu chyba będzie przy dobrej ulewie mokro w środku
  4. Można skorzystać z kalkulatora kolegi Skalara Tu Link Super przydatna sprawa
  5. Czy tak ciężko czytać ze zrozumieniem ?? Andrzej napisał wyraźnie i czytelnie. Technologiczne czyli, że opracowane przez technologów a nie babcie. Zanim napiszesz coś to czytaj co już było napisane do Ciebie. A teorie ze sklepowych półek przemyśl na rozsądek i odpowiedz sobie sam. Sklepowe w lodówce ślizgać zaczyna się po kilku dniach a to co my tu robimy to prędzej zeschnie się na wiór niż zrobi się obślizgłe - przynajmniej ja się nie spotkałem by moje wyroby zrobiły się obślizgłe. Dla tego sklepowych nie dajemy za przykład do naśladowania
  6. Artur Dor

    Pomost pływający

    Beczki jak napisał Arkadiusz przyspawane do kątowników a deski można po kilka zbić i po sezonie zabrać. Takie pomosty nad jeziorem widziałem i nikt beczek nie wyciągał na zimę. Nawet jak lód złapie to uniesie plywaki i nie powinno być problemu
  7. Scalarian teraz robiłem kiełbasę grillową - czyli bardziej tłustą co równa się tańszy materiał. Koszt uśredniony wyszedł mi 15zł/kg - mięso, przyprawy, osłonki. Robociznę zakładam że to cały dzień. Jeżeli wędzimy i parzymy - to jeszcze koszt drewna i ciepła dostarczonego podgrzania wody. Mogę założyć, że koszt całości w granicach 18zł /kg Jeżeli brać pod uwagę zysk to cena podskoczy do 20 zł/kg I tu jest pytanie kto to kupi za taką kwotę ? jak w markecie jest po 9 zł/kg I tak po za tematem zapytania U mnie w domu nie kupuje się w sklepie wędlin od kiedy jestem tu zarejestrowany i nikt nie patrzy się na cenę czy zysk czy strata - bo wynik prosty tylko zysk - wiem co jemy. Nie rozdaje ani nie sprzedaję rodzinie ani znajomym - jak chcą jeść to albo niech pomagają albo niech kupują w sklepie. Na rodzinę 4 osobową raz na 2 miesiące zrobić troszkę grubych, troszkę cienkich i mrożenie. Wędzonki - typu szynka, baleron, boczek to robię wg. potrzeb - jest to tak mało praco i czaso chłonne, że można robić nawet co tydzień po 2 kg.
  8. Darek gdybym miał tyle czasu co go nie mam to wstąpił bym na otwarcie ale permanentny brak czasu nie pozwoli mi. Pokaż fotki wędzonego jeszcze
  9. Mam inną propozycję Weź cokolwiek (beczka, karton po TV lub po zmywarce ) postaw to na kilku cegłach (tak ze 30 cm. prześwitu żeby było - obłóż czymś boki by tylko z 1 strony był dostęp do tego co pod spodem (nazwiemy to paleniskiem) znajdź szmatę jutową (worek z materiału). Rozpal pod spodem malutkie malusieńkie ognisko - jak się porobi mocny żar to dodaj szczapkę drewna i nie pozwalaj by się zapaliło - ma się tlić i dymić - to jest wstęp do wędzenia jak zobaczysz jak to działa i jak to banalnie prosto opanować to wyciągniesz wnioski co zrobić by u Ciebie było łatwo i przyjemnie. Ta konstrukcja którą pokazałeś jest ładna i oryginalna ale przy takim określeniu bym pozostał. ps. szamoty są genialne go pieców i kuchni ale raczej nie do wędzarni.
  10. Metal jak się nagrzewa w środku a na zewnątrz jest zimniej to raczej rosa się zbiera, i płynie po ściankach i suficie - jak zacznie się skraplać to będzie kapać na wyroby i wtedy dostaną "fajnego" koloru i smaczku też dostaną oryginalnego. Przemyśl jak to poprawić, poczytaj na forum są odpowiedzi (coś o deskach do środka) i tak jak pisałem komin to też miejsce kapania.
  11. A czy nie byłoby wygodniej zrobić palenisko pod komorą wedzarni. Popatrz na tzw kibelki i zastanów się czy nie ma to lepszego rozwiązania. Zastanów się nad powiększeniem samej wedzarni i przed zimą komin zmień bo to też punkt rosy i kapania.
  12. Nie bądź taki skromny i napisz coś więcej, cały proces technologiczny - co i jak robiłeś tak krok po kroku. Opisz jak działa to cudo i jakie temperatury były w poszczególnych fazach
  13. Jakieś wino - ale nie dla mnie ja nie pije takich płynów - za mało %
  14. To i ja coś wstawię obiadowego Przystawka Spaghetti cukiniowe z sosem (boczek z pomidorami pelati) i jajko w koszulce na wierzchu danie główne: Kotlet po Cygańsku (chyba taka nazwa - kotlet schabowy w panierce na to duszona cebulka, duszone pieczarki i przykryte plasterkami sera) ziemniaki na parze i podpiekane w przyprawach bez soli, do tego zielenina - roszpunka z pomidorami, rzodkiewką i oliwą z oliwek, / mizeria z ogórków ze szczypiorkiem i trzecia to sałata z papryką. Na deser torcik - ale fotek nie zdążyłem zrobić
  15. Oj szczypało to oko Lepiej było wg smaku ale są gusty i guściki Oczywiście jak pomijam receptury
  16. Po kolorach to raczej królik a nie król Co by nie było to w we wpisie dobrze --- zgadzam się dobrze ale czy smacznie ??????? Daj se na luz i naucz się troszkę zanim zaczniesz pisać w ta k patetycznym tonie Te wyroby to raczej marnej jakości wyrobu - Nazwałeś to z takim patosem a wyroby .............. szkoda pisać
  17. U Ciebie problem może być tylko jeden ciężar a co za tym idzie jakoś mocowania do sufitu no i nie wspominając o mocnych rolkach i porządnej linie. Takie rozwiązanie ma zaletę - dobrze ustawione sznurki pozwolą na równomierne unoszenie drążków. Innymi rozwiązaniami mogą być haki w stropie ale wysoko może być i mało komfortowe
  18. Kiedyś były wieszaki na rolkach i że sznurkami pod sufit do łazienki, może to jest podpowiedzieć. Fakt, że tamto delikatne mocno było ale idea i pomysły same w sobie całkiem spoko
  19. Oj kolego by nie było, że za szybko zamówiłeś. Jak robisz kiełbasy typu krakowska (grube) to nadziewarka 5l mała i często będziesz napełniał farsz - przy krakowskiej około 0,5 m/kg farszu - ja mam 3l i wiem, że przy nadziewaniu 10 batonów złość mnie brała na szybkość z jaką nadziewarka stawała się pusta. Przy kiełbasach cienkich to już mniejszy problem a przy kabanosach to już jest problem w drugą stronę - czemu tak wolno ten farsz ubywa Ale co do nadziewarki to będzie Pan zadowolony a co maszynki to pewnikiem będzie to drugi w kolejce zakup -- ale do tego dojdziemy powoli
  20. Przeczytaj uważnie TEN POST kolega Skalar opisał swoje perypetie z wędzarnią. Jak pomogłem to zerknij co mam w podpisie (stopce)
  21. Teraz zostaje pytanie ile litrów 3 albo 5 zależy ile będziesz robić jednorazowo
  22. Cosik chyba nie równo dym się rozkłada w wędzarni i kolorek może mógłby być mniej intensywny. Jak byś teraz to parzył to kolor jeszcze wyjdzie mocniejszy no i słoności sporo traci po parzeniu.
  23. A co to za chatka ?? Jak Twoja to broń Cię byś kupił badziewie za drobne kup coś za rozsądne pieniądze - ludzi rozsądnych nie stać na to by kupować 2 razy to samo - przepraszam jak poszedłem za ostro ale ..................
  24. Arkady w temacie nadziewarki to ja zadam Ci pytanie TY odpowiesz i powinno być wszystko jasne Jeżeli zajmujesz się jakimś działem usług to czy kupił byś towar / wyrób / produkt którego cena jest tak dramatycznie niska ? Jeżeli coś renomowanego kosztuje 600 zł a coś innego można kupić za 80 zł to o czym to świadczy ? Czy to nadziewarka, spawarka czy cokolwiek innego jak coś jest tak tanie to jest idealne na półkę ale nie do używania. Na forum są opisane perypetie za tymi linkowanymi nadziewarkami - poczytaj zanim wydasz pieniążki. Nawet Linka Ci zapodam ps. wg mnie to daj se luz z badziewiem, żeby się nie zrazić do nadziewarek. Ale to tylko moja opinia a TY wybierzesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.