Amarantus

Witam Ja moją wędzarnię ukończyłem z 2,5 miesiąca temu. Najpierw zacząłem dymić bez wędlin, tak dla wprawy. Robiłem próby około 2 tygodnie. Raz, że wędzarnia się wysuszyła, a dwa, że opanowałem mniej więcej temperatury. Nawet wpadłem na taki 'genialny' pomysł: włożyłem do nagrzanej wędzarni, około 40 stopni mokrą szmatę. W 30 minut była sucha. A na następny dzień włożyłem białą mokra tetrę zaraz po napaleniu, około 15 stopni i sucha zrobiła się po ponad godzinie, i nabrała ciemnego koloru. Ale spaprałem peklowanie zalewa zaczeła robić się śluzowata, choć szynki wyszły super.

Moja niewiedza, człowiek uczy się do końca życia :???:

http://2.bp.blogspot.com/-V9p2ymaXAa8/UKPNNcW84EI/AAAAAAAAAI8/DRUAZJ2Em2Q/s1600/krowy-z-skrzydlami.jpg

Paweł - 150 lat w zdrowiu. :smile:

zainstaluj firefoxa albo operę, to prawdopodobnie wina przeglądarki Chrome czasami blokuje reklamy, flashe i się zapętla, może traktować wszystko jako reklamę. można spróbować usunąć wszystkie cookies i wyczyścić cache, może masz zainstalowany jakiś fire pod chrome ? na początek spróbuj Firefox, powinno hulać. Jeżeli tak to wina chrome lub dodatków.

Dzięki za informację tak zrobię, bez cukru i przypraw.

Tak myślałem, ale w prawie każdym przepisie na szanownym forum WB jest podany cukier albo miód. http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/szynki Coś tam musiałem zrąbać, :sad: [ Dodano: Pon 12 Lis, 2012 17:01 ] Dzięki zrobię tak jak piszesz,

Ok Dzięki tak zrobię.

Sam nie wiem, w tabeli jest napisane, że 2 tygodnie z nastrzykiwaniem, to pomyślałem sobie, że bez nastrzykiwania trzeba trochę dłużej. Teraz przewertowałem przepisy i w przepisie na szynkę wg. Maxell "Szynka tylna gotowana sznurowana" jest podane 10-14 dni z nastrzykiwaniem domięśniowym, ja robiłem bez, czy w takim przypadku trzeba skrócić czas? Następnym razem zrobię tak jak piszesz, skrócę do 7 dni. Wybacz tylko moją upierdliwość czy wtedy szynka bez kości się wystarczająco upekluje?

Dzięki za odpowieź Stosowałem się do tabeli: http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm Temp: 4-8oC, Peklosól na 10kg 0,42-wody 4litry. I dodałem jeszcze cukier do zalewy- 2dag Czyli Prawie identycznie jak w moim przypadku. Chcę uniknąc błedów na przyszłość, stąd moje pytanie. Może zwiększyć ilość peklosoli? Bo w pierwszym tygodniu miałem temperaturę około 4-5oC Czy jest jakaś mądra książka która opisuje wady podczas peklowania na mokro? Chodzi mi o przyczynę śluzu w zalewie?

Witam, proszę o radę Peklowałem na mokro: 10kg szynki, 4 litry H2O i 0,4kg peklosoli, bez nastrzykiwania, i przyprawy. Temperatura zalewy nie przekroczyła 7oC. Wszystko było zamknięte w plastikowym pojemniku. Po około 13 dniach pojawił się śluz i takie pływające ścięte fragmenty jakby białka. No i trochę bąbelków, nie piana. To wszystko tylko na wierzchu. na dnie zalewa była normalna. Mięso i zalewa pachnie ładnie. Mięso ma ładny kolor. Czym to jest spowodowane?

No tak, zapomniałem zaznaczyć, że nadziewanie skończyłem o pierwszej w nocy i obok stały 4 opróżnione butelki Alubiter z browaru Jabłonowo. :thumbsup: W takim stanie na 100% potrzeba ścisków bo nadziewarka trzymała mnie w pionie :grin: :question:

Ściski mają z 5-6 lat, używam je jak kleję pochwy z jesionu. sa bardzo solidne. Najlepiej kupić stalowe. Takie ściski sprzedaję u siebie w sklepie :wink:

Mam podobną 7 litrów i sprawdza się dobrze. Największe zaskoczenie to jak chciałem załadować pojemnik i nacinana listwa dotknęła jarzeniówki. Musiałem przesunąć stół. :smile: Oczywiście ściski obowiązkowe. http://2.bp.blogspot.com/-8sZWo-q5qlc/UJz_uh0_g-I/AAAAAAAAAGQ/p_UNU5EORiw/s1600/nadziewarka-kielbasa-1.jpg

Wymurować taki komin nie będzie trudno. Jak masz za darmo cegłę z rozbiórki to się nie zastanawiaj. Dwa kątowniki pod kątem na wymiar cegły, podsypać suchym piaskiem z cementem i można murować. Pierwszy metr szamot z cementem, żeby nie popękało. Moja stara wędzarnia z beczki miała taki komin w ziemi z cegły pełnej i dawał radę przez ponad 15 lat.