może wyraziłam się nieprecyzyjnie ale ja mówiłam o kupnie grzybni nie balotu, zresztą nigdy nie widziałam tego w sprzedaży. Jeśli nie przepędzicie mnie to powiem jak to zrobiłam u siebie i zbierałam 3-krotnie piękny zbiór czwarty to słabizna ale..........poszukam nawet mam gdzieś mam książkę o boczniaku. Kupiłam grzybnię nie pamiętam od kogo gdzieś w poznańskim z wysyłki, worek foliowy podziurkowałam, zagotowałam dwa kotły wody i w wannie załałam słomę, czyli sparzyłam, ugniatałam, chyba ok.1/2 godziny, następnie układałam ciasno w worku i tak: słoma, dwie garście grzybni i tak na zmianę, worek zawiązałam postawiłam w piwnicy, często wietrzyłam i delikatnie zraszałam, chodzi o to aby worek nie był suchy wewnątrz. Po ok.3 tygodniach pojawiły zawiązki boczniaka i teraz zbiór: boczniaka ścina się równo z workiem, nie należy wycinać tzw.ładniejszych kapeluszy, w ściętym miejscu pojawi się ponownie boczniak. Uwaga: grzybnia sama znajdzie sobie miejsce gdzie są dziurki. Bardziej prosta jest uprawa latem - wystarczy rzucić worek pod drzewo, podlewać! Quartz - nie wiem jaki popełniłeś błąd, nie widziałam gotowych balotów.