
nigra
Użytkownicy-
Postów
80 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez nigra
-
Odnośnie własnych owoców, to wie ktoś jaka jest różnica między owocami różnych gatunków np. pospolity. skalny, pfitzera, płożący itd. A przynajmniej czy owoce wszystkich gatunków są jadalne. Kiedyś się zastanawiałem i w końcu kupiłem paczkowane a w ogrodzie rośnie kilkadziesiąt krzewów różnych gatunków jałowca.
-
Możesz uzupełnić wodą lub wodą z dodatkiem cukru i nie musi być przegotowana.
-
Jeżeli Twoim największym zmartwieniem jest kapiący tłuszcz, to pozostaje Ci żeliwna blacha do grilowania.
-
-
Mi najlepsze wychodzą lody z tego przepisu http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=21395 robione na maszynce która kosztuje ok 50zł.
-
Jak robię do siebie to tylko na surowo, a do rodziców parzę w temp. 720C do 580C wewnątrz wyrobu. Poza temperaturą wewnątrz wyrobu ważna jest również temperatura w jakiej obrabiamy dany produkt. Polędwica jest dosyć delikatnym kawałkiem świnki. Najlepiej najpierw znaleźć przepis, następnie zrobić wyrób według niego a potem wyciągnąć wnioski.
-
A gdzie jak nie tutaj właśnie, powinno się uczyć poprawnego nazewnictwa Ja interesując się rybkami akwariowymi czy krzewami ozdobnymi wolę uczyć się i używać nazw łacińskich niż polskich, regionalnych czy potocznych. Przynajmniej wiem że rozmawiając z kimś, rozmawiamy o tym samym. .
-
Zrobiłam wędzoną słoninę ale wyszła za słona. Co robić?
nigra odpowiedział(a) na słoninkaw temat w Dla początkujących
/topic/4394-radek-robi/?p=355425 Najpierw czytaj, potem rób i ucz się od najlepszych. Jeszcze lepsza tutaj /topic/4394-radek-robi/?p=384834 -
Dałem w cudzysłów aby nie pisać polędwica z kościami Mi osobiście najbardziej pasuje polędwica wędzona ala łososiowa bez podpiekania i parzenia.
-
68 st zostaw do szynki lub kiełbasy a ''schab'' obrabiaj do 580C
-
Też miewałem problemy ze smarownością, bo raz za sucha a kiedy indziej za mięka. W moim przypadku doskonale sprawdza się test taki jak przy robieniu dżemów, posmarować cieńką warstwą po talerzyku i na kilka minut do zamrażalki
-
A jak powstaje chociażby porto Czysty alkohol dodajemy w celu wyrównania zawartości alkoholu po dodaniu cukru który zwiększa objętość wina tym samym zmniejszając moc.
-
Jak dosłodzisz to trochę poczekasz na przerobienie cukru na maksymalnym stężeniu alkoholu zanim drożdże popadają. Czasami lepiej nie dodawać cukru tylko wyklarować i potem lekko dosłodzić mając pełną kontrolę nad zawartością cukru w winie. Do zabezpieczenia przed refermentacją trochę piro lub wzmocnić destylatem najlepiej z owoców albo czystym spirytusem. Pozostaje jeszcze możliwość dosłodzenia cukrem np. brzozowym lub jakimś słodzikiem, ja stosowałem zazwyczaj cukier plus destylat.
-
Jeżeli odfermentuje do 0 blg to powinno być 24l wytrawnego wina o mocy ok. 15% i zawartością kwasów 9-11 g/l. Jako wytrawne raczej nie do picia bo zbyt dużo alkoholu i kwasu ale jako słodkie lub jeszcze lepiej deserowe powinno być dobre. Refraktometrem mierz tylko sok, brzeczkę lub nastaw bez zawartości alkoholu a resztę cukromierzem. Zawartość alkoholu też zmienia delikatnie wskazania cukromierza ale jak pokazał 0 blg to można przyjąć, że cukru pozostało 1-3 blg.
-
Myślałem, że wino robisz na moszczu a nie w miazdze. Ja odławiam czapę odciskając z grubsza i zalewam ją w innym pojemniku ok 1-2 lirami wody, dosypuję trochę cukru i następnego dnia powtarzam czynność. Pozostały moszcz przecedzam i wywalam osiadłe na dnie pestki. Jeżeli czynność powtórzysz dwukrotnie odzyskasz większość ekstraktu z owoców a nie posiadając prasy nie narobisz się przy wyciskaniu wytłoków. Musisz tylko zliczyć ile dodajesz wody i cukru aby na koniec dosypać i ewentualnie dolać wody aby otrzymać założone parametry wina bo wyrób ma być przyjemny do sporzycia a nie tylko sponiewierać. Ale może ktoś inny przedstawi lepszy sposób w każdym razie nie trzymaj zbyt długo na miazdze pozdrawiam
-
Oscypki jak malowane. Co do wina to ja bym zostawił na burzliwej w fermentatorze, to raptem kilka dni a ilość wydzielanego CO2 wystarczająco zabezpiecza przed zakażeniem.
-
blg 22 to sporo na start od zera. Chwilę potrwa zanim ruszy pełną parą. Ja wolę startować na na niskim cukrze a jak się rozbuja to sypię suchy i mieszam bez zabawy w syropy. Teraz próbuję wytworzyć z czarnej porzeczki poprzez odkwaszenie moszczu węglanem wapnia.
-
Wiem, że warzysz piwo ale czasami robiąc coś nowego zapominamy o rzeczach oczywistych. Domowe wino owocowe w przeciwieństwie do piwa nawet lepiej smakuje w końcu burzliwej jako tzw. burczok, w Czechach dostępny na wsiach jako butelkowane w pety bardzo młode wino. Nawet najgorsze wino owocowe super smakuje latem z zimną wodą gazowaną
-
Gdyby moszcz zaczął żyć własnym życiem to możesz go podgrzać do 60 - 70 stopni lub zagotować. Ja osobiście nigdy nie walczę z dzikimi drożdżami bo nie robiąc prawdziwego, konkursowego wina jest mi obojętne kto zacznie robotę byle nie było pleśni i muszek owocówek - octówek. Suche drożdże też najpierw rozrób w szklance ciepłej woddy ok 35 stopni z dodatkiem cukru lub w przepasteryzowanym moszczu aby mieć pewność, że żyją. Ja do owoców używam bayanus g995 i po ponad dwóch latach w lodówce nie mają problemu ze startem.. Zlicz orientacyjnie ile moszczu i z jakich owoców dajesz aby wiedzieć ile wody musisz dolać aby rozcieńczyć kwas. Np. zawartość kwasu w porzeczce czerwonej wynosi ok 20-30 g/l a w wiśniach 10-25 g/l i musisz go zbić przy winie deserowym poniżej 10 g/l Dosypując cukru też zwiększasz oiętość o ok 0,6 l/kg I jeszcze jedno startując drożdże musisz im zapewnić natlenienie bo tlen jest niezbędny do namnażania, Wystarczy kilkakrotnie ostro zamieszać i przelać z wysokości do drugiego naczynia
-
Jak masz zdrowe i nie zapleśniałe owoce to nie dawaj. Zrób matkę drożdżową i niech chłopaki źrą cukier i sr.ją alkoholem. Piro jest obecne w większości win sklepowych jako zabezpieczenie przed refermentacją jak chcesz dodać to 1g na 5l moszczu
-
Rozluźnia owoce tak jak gotowanie.
-
Kilogram wydrylowanych wiśni 250g cukru sok i skórka z 1/2 cytryny 200 ml wody 36g skrobi ziemniaczanej W garku z gubym dnem powoli zagotować wszystkie składniki prócz skrobi. Po zagotowaniu dodać skrobię wymieszaną z odrobiną zimnej wody, chwilę pogotować i do słoików. Słoiki wystarczy obrócić do góry dnem i gotowe Ilość wody można zmniejszyć lub nie dodawać wogóle zmniejszając tym samym ilość skrobi.
-
Jak masz to daj bo pomaga przy wyciskaniu soku. Przy fermentacji w miazdze nie stosowałem bo pektyny same traciły moc i nie było problemu z wyciskaniem wytłoków.
-
Co do odkwaszania moszczy owocowych to przejrzyj http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=26291 Wino porzeczkowe nie jest złe kwestia jaka jest kwaśma porzeczka, bo mam z przed kilku lat wino które nadaje się bardziej jako elektrolit niż napitek.Jak zbytnio rozcięczysz wodą to stracisz smak. Jeszcze o czarnej porzeczce http://www.winodomowedwazero.pl/2015/07/odkwaszanie-czarnej-porzeczki-na-goraco.html