ja swoj zakwas tez trzymam w lodowce na dzien przed pieczeniem wyjmuje i zostawiam go na jakas godzine w temp pokojowej po czym dokarmiam 100 g maki zytniej i 100 ml letniej wody zostawiam do nastepnego dnia w szafce nad zamrazalka bo tam jest cieplej i (nie ma przeciagow ) a nastepnego dnia wypiek co do wody to zaobserwowalam ze rozne maki roznie tej wody potrzebuja ostatnio jak pieklam z orkiszowej i graham to mniej dalam,ale ja caly czas sie ucze ,ostatnia wpadka ze scierka mnie zalamala troszke,ale dalej si enie poddaje w sobote kolejny wypiek powtorka orkiszowo/grahamowy i dodam siemienia lnianego zamiast pestek dyni.