-
Postów
101 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Damianek77
-
Pięknie wyglądają Mniam do tego piwko
-
To teraz do boczku dobry chlebek i jemy
-
Ela jak zaczniesz u siebie wędzić i takie wyroby Polskie pokazywać lokalnym znajomym to przejdą na Polskie jedzenie
-
Tak do piątku 13 grudnia. Taka wymowna data, żeby nie zabrakło węgorzy ))) już wysłałem wstępna listę obecnego zamówienia a poźniej będę dosyłał ostateczną )))
-
Tak do piątku 13 grudnia.
-
Dzieki Nie ma sprawy
-
Ja dodaję jeszcze dwie sztuki, żeby było konkretnie to zamawiam 7 szt. Prześlijcie mi proszę zaliczkę na węgorze min. 100 zł , tak aby się zadeklarować . Ja przed zamówieniem będę musiał wyłożyć całość sumy za wszystkich forumowiczów , aby zamówić węgorze. Dane do mnie prześlę na priv.
-
Podaje namiary na osobę która przesyła węgorze : Przemysław Poczobut tel. kom:605 668 177 przemek@fabrykalodu.pl
-
Cześć Rozmawiałem z Przemkiem który wysyła węgorze, powiedział że może przesłać w mniejszych paczkach do innych miejscowościach w całej Polsce min. 5 sztuk węgorzy i płaci się za kuriera 17 zł. Widzę duże zainteresowanie tym tematem osób z poza Warszawy, spokojnie możecie zamówić.
-
Masz rację , zgadzam się z Tobą , udało mi się załatwić szczepy winogrona z byłej Jugosławii w tym roku, miejmy nadzieje że uda im się przetrzymać zimę.
-
Moc tego wina jest niesamowita , wypij dużą szklankę tego wina który ma min rok Kopyto niesamowite , jak ktos ma problemy ze spaniem , to zalecam ))))) Dodano: 01 grudzień 2013 - 22:27 Ja to jak wpadam do rodziców i pijemy kilka lampek ich własnego wina , to od razu mnie bierze na spanie, bo pijany sie robie
-
Max do 13 grudnia składamy , ja zamawiam 15 grudnia. Podeślijcie mi na priv nr tel. do siebie do kontaktu, tak abyśmy sie mogli skontaktować.
-
Chyba będę musiał podjechać do Ciebie na szkolenie. W jakiej dzielnicy Warszawy mieszkasz ? bo nie zaznaczyłeś na mapie . Może zrób to teraz, chyba, że nie chcesz się ujawniać. Nie no nie lubie się tak ujawniać Na zlocie możemy razem napic sie piwka i cos dobrego zjeść Co do wina każdy ma inne zdanie i inny przepis , ja mam taki i wszyscy moi znajomi się zachwycają smakiem wina z czarnej porzeczki i winogrona ciemnego. Jakby co to służę pomocą. Dodano: 01 grudzień 2013 - 22:07 Tak się kiedyś robiło bez drożdzy i wino się nie psuło , moja babcia ma wino z 1986 roku parę butelek i wino jest znakomite, zostawiła to na swój pogrzeb.
-
To jest u mnie tradycja z tym winem , robię tak z czarną porzeczką i winogronem Moja babcia ma koło 80 lat ale wino cały czas robi tym sposobem
-
Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione. mówiłem że mówiłem - dzikusy Ja mam przepis od mojej babci i od rodziców , wino rewelacja i jest mocne jak z drożdzami. Tylko że przy moim przepisie nie czuć drozdzy tylko fantastyczny smak wina . po drugie wątroba będzie zdrowa Dodano: 01 grudzień 2013 - 21:26 Dziękuję.
-
Żadnych drożdży !!!!!! Badziewia do wina nie dodaje , o wiele lepsze smaki i naturalnie robione.
-
Moje wino z czarnej porzeczki ( identycznie robię dla winogrona, które również właśnie się robi) - tegoroczny zbiór (lipiec 2013) . Przepis : banaiak na wino 50l 38l - woda 12kg - czarnej porzeczki 8-10kg - cukru - zależy jakie ma być słodkie wino Do baniaka wlewamy wodę 36l i wrzucamy lekko pognieciona czarną porzeczkę bez szypułek . 2l wody rozrabiamy z 4 kg cukru na wolnym ogniu , studzimy i wlewamy do baniaka i odstawiamy na 2 tygodnie . Winko się w tym czasie robi natępnie co 2 tyg. odlewamy 2l wina i dodajemy 2kg cukru gotują na wolnym ogniu aby cukier się rozpuścił i odstawiamy aż będzie zimne , nastepnie wlewamy do baniaka z winem. Za kolejne 2 tyg. powtarzamy czynność z cukrem i czekamy 2 tyg. aż wino popracuje i sprawdzamy jaki jest smak, jeśli jest za mało słodkie to dodajemy kolejny raz cukier jak poprzednio. Po 2,5-3 miesiącach wyciągamy owoce czarnej porzeczki zostawiając jedynie wino w baniaku i wino sobie dalej pracuje i się klaruje Oczywiście ze 2 miechy niech tak chociaż postoi i nie podpijać A poźniej to już kto jak woli czy rozlewać czy nie , czy zostawić nadal w baniaku
-
Damianek na kiedy planujecie zakup tych węgorzy? Ja dopiero w stolycy planuję być 19 grudnia. Do 15 grudnia zamawiamy , węgorze powinny być do środy (18 grudnia).
-
Lista: 1. Damianek77 - 5 kg 2.Paweljack - 4-5 kg 3.Wujaszek Tom - 3kg
-
Super to modyfikujmy listę i wklejajmy i dopisujemy się , ustalmy że będzie w kg, będzie łatwiej do zamówienia: 1. Damianek77 - 5 kg Dodano: 29 listopad 2013 - 14:31 Min. to 10kg jakie musimy zebrać i im więcej kg tym cena niższa, bo będziemy negocjować Dodano: 29 listopad 2013 - 14:34 Lista: 1. Damianek77 - 5 kg 2.Paweljack - 4-5 kg
-
No własnie po wędzeniu małe jak i duże krowie oscypki były delikatne i miękkie i bardzo smaczne , tylko widzisz od spodu się lekko topiły w trakcie wędzenia bo nie postawiłem na deseczce tylko na siatce. Będę uważał również na temperaturę.
-
A skąd miałeś taki przepis? Powinieneś dogrzewać w temp 55-60C, potem kilka razy wyciskać i powtórka, zresztą poczytaj w wątku o oscypkach. Poza tym po co soliłeś "górę" serka, sama solonka w zupełności wystarczy. A najważniejsze w całej tej zabawie, jaka była jędrność skrzepu. Robiłem według przepisu chłopaków z forum: http://wedlinydomowe.pl/sery-domowe-maslo-i-nabial/sery-miekkie/1641-wspolnie-z-beiot-em-robimy-serki-a-la-oscypek Dogrzewałem w temperaturze 45 stopni według przepisu.Wyciskać to wyciskałem po wyciągnięciu z dogrzania i bez solenia wrzucalem do solanki, według przepisu chłopaków, niestety po 2 godzinach zauważyłem że małe oscypki mleczne się zaczynają w solance rozpadać wiec wkładałem tylko na max 30 min i następnie potem próbowałem te oscypki i były smaczne po osuszeniu i uwedzeniu. Serki nie były tak mocno słone ale za to smaczne były. Dodano: 29 listopad 2013 - 12:44 W jakiej temperaturze wędziłeś te oscypki? Na moje oko temperatura musiała Ci podskoczyc powyzej 45C, wygladają na przypieczone, znam z autopsji Starałem się max do 40 stopni ,ale z tego co widzę troszkę się potopiły , bo ułożyłem na siatce , myślę że muszę postawic na jakimś np drewienku na siatce. Dodano: 29 listopad 2013 - 12:56 Nie ponoć i nie już, bo zawsze robili z mleka krowiego dla turystów, łyżkę soli więcej i jazda. Dzięki temu, że oscypek jest nazwą chronioną, muszą pisać na straganach, że krowie i teraz to co przez lata sprzedawali jako oscypki, nazywa się ser górski wędzony, pewnie nie tylko tak. )))) No to się skończyły oscypki z owcy dla turystów
-
Popieram , poproszę również
-
Poproszę przepisy na parówki.
-
Około 80 cm max. Sztuka ma wagę około 0,8 kg.
